Wiesz, rozumiem Cię. Chociaż jestem na grupie styczniowych mam I powiem Ci, że te, które czekają na trzecie maleństwo i już wiedzą, że będzie trzeci syn czują dokładnie to samo! I mówią juz o tym otwarcie.
Sama wiem, że jeśli u Nas okaże się trzeci syn to też będę to przeżywać po swojemu. Chciałabym przezyc płeć tak jak mój mąż- jemu jest naprawdę bez różnicy, tzn cieszyć by się cieszył ogromnie z córki ale widzę, że z syna nie mniej. Chciałabym przejąć jego podejście ale są momenty kiedy jest mi tak trudnoooo..