reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można kąpać się z maluchem w jeziorze?

mamajasia

Aktywna w BB
Dołączył(a)
19 Grudzień 2006
Postów
91
Już od ponad tygodnia jest upalnie i zaczynam myśleć o kąpieli w jeziorze. Ale czy z 2 latkiem można się już kąpać? Nie chodzi mi o temp. wody, bo z tym można poczekać, aż będzie idealna, ale o zanieczyszczenie wody – bo zapewne jest duża różnica między basenem i wanną w domu a wodą z jeziora? Czy planujecie, a może już kąpałyście się kiedyś ze swoimi maluchami w jeziorze czy w morzu? W jakim wieku były wtedy Wasze pociechy i czy nie miały żadnych problemów skórnych?
 
reklama
mamajasia to chyba zalezy od tego jak czysta jest ta woda w jeziorze, rzece itp ...
ja moja niunie okolo jej pierwszego roku do wody zanurzylam ... i nic jej nie bylo ... choc szczerze chyba wole przydomowe mini baseniki ...
milego letniego wypoczynku ;-)
 
My planujemy tego lata kilka dni wypoczynku nad jeziorem. Też trochę się obawiam o Młodego. Postanowiłam wziąć pod uwagę czy kąpielisko jest dopuszczone do kąpieli:). Nie wiem czy to wystarczy. Mam nadzieję. Wybieramy się zresztą na najczystsze jezioro na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim... Tak sobie tłumaczę... Ja jak do tej pory to bardziej obawiałam sie kleszczy niż czystości wody... Mam nadzieję, że będzie dobrze:)
 
Ja jestem świeżo po powrocie z Sopotu :tak:.
Kamil bardzo się garnął by wejść do morza, wręcz tak bardzo, że mam wrażenie, że chciał popłynąć wpław na Bornholm:-).
Aby ukoić jego żądzę pluskania, wlaliśmy trochę wody morskiej do minibaseniku i kiedy się nagrzała, co w ostatnich dniach trwało dość krótko, pozwoliliśmy mu chlapać się do woli.
Nie zaobserwowałam żadnych problemów ze skórą. Zjadany tonami piasek również nie zaszkodził ;-).
 
My z Jankiem w zeszłym roku kąpaliśmy się i w jeziorze i w Bałtyku.( wtedy miał półtora roku niecałe) Nic się działo, wcześniej kąpał się w swoim baseniku, ale tylko dlatego, że nie miał okazji nigdzie indziej.
 
Mój Antek pierwszy raz zaliczył kąpiel w morzu jak miał 10 miesięcy.
W zeszłym roku też morze i też kąpiel.W tym roku też już zaliczył morze.
Nic kompletnie się nie działo i nie dzieje.
Oczywiście nie pływał ani nie był zanużony po samą szyje,a brodził po pas w wodzie.
Myśle,że jak dziecko nie ma alergii ani wrażliwej skóry to nic się nie stanie.
Młody bardzo lubi wode i ja mu jej nie bronie.
A jak już miał dość wielkiej przestrzeni to też miał swój basenik ;-)
 
mój Kacper pierwszą "kapiel" w morzu zaliczył mając ok. 1,5 roku, i tego tez lata kąpał sie w jeziorku, w kolejnym roku tez było i morze i jeziorko i nic na szczęście sie nie pojawiło na skórze :tak: w tym roku tez juz pierwsze spotkanie z woda ma za soba, kapiel to może nie była, ale jest OK :tak::-D skórka jest czysta
 
Mój Michałek zaliczył pierwszą kapiel, a raczej brodzenie w wieliej wodzie w zeszłym roku w czerwcu, miał 16 miesięcy, podczas pobytu nad morzem. Potem kąpał się w gliniankach (nasze lokalne Mazury :-)), gdzie woda jest dość czysta. Frajdę miał wielką. Wczoraj bylismy pierwszy raz w tym roku tam. Najpierw synuś nie chciał wchodzić, ale jak juz wszedł, to ciężko było wyciągnąć go.
 
Moje dziecko pierwszy rak kąpało się w morzu jak miał 7 miesięcy.. jezioro też mniej więcej w tym wieku... przydomowe baseniki znacznie wcześniej... jakoś nie zauważyłam by cokolwiek mu było po takich kąpielach.. Myślę, że to zależy od rodzaju skóry dziecka- tak jak tu już jedna z mam napisała..
 
reklama
Mój Antek pierwszy raz zaliczył kąpiel w morzu jak miał 10 miesięcy.
W zeszłym roku też morze i też kąpiel.W tym roku też już zaliczył morze.
Nic kompletnie się nie działo i nie dzieje.
Oczywiście nie pływał ani nie był zanużony po samą szyje,a brodził po pas w wodzie.
Myśle,że jak dziecko nie ma alergii ani wrażliwej skóry to nic się nie stanie.
Młody bardzo lubi wode i ja mu jej nie bronie.
A jak już miał dość wielkiej przestrzeni to też miał swój basenik ;-)

Kamil właśnie ma wrażliwą skórę, szczególnie jeśli chodzi o proszki do prania. Wystarczy, że użyję innego niż JELP i zaraz ma podrażnienia i zaczerwienienia.
Jednak woda morska nie robiła na jego ciałku wrażenia.
Nie słyszałam jednak od znajomych żeby któraś z ich pociech cierpiała z powodu zanurzenia w jeziorze czy morzu.
Zresztą po burzliwych zabawach na plaży zawsze szorowałam go porządnie w wannie żeby spłukać słoną wodę i smarowałam balsamem nawilżającym.
 
Do góry