reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Moim zdaniem nie duza torbiel...kurcze ja sama mam 4cm i zaszlam w 6 miesiaecy moze jest jakas inna przyczyna wszystkie badania macie?
 
reklama
wszystkie badania mamy, a w ostatnim czasie było ich naprawdę dużo. Okazało się, że mogę mieć insulinooporność, więc teraz biorę Glucophage 750mg 2xdziennie i tak profilaktycznie, bo prolaktyna jest ok - Diostinex 1x w tygodniu. Dziwne to jest i gin ostatnio stwierdził, że zostaje tylko usunąć tą torbiel, no bo może to ona przeszkadza. Najszybciej we wrześniu, bo takie są terminy. A i jeszcze dostałam mnóstwo suplementów, Ovarin, Selen, Vitrium, Neurolipon, ale po pół roku przestałam je brać. Już nie wiem..
 
Powiem Ci ze mi wykryto torbiel w kwietniu a lekarka dala czas na zajscie do stycznia a potem usuniacie gdyby sie nie udalo...a jestem mlodsza i juz jedna ciaze mam za soba.
 
zapisałam się na laparoskopię - termin pod koniec września. A Tobie torbiel sama się wchłonęła, czy zmniejszyła się w ciąży?Nie przeszkadzała?
pozdrawiam!
 
Cześć:) pisałam tu jakieś 4 lata temu :) chciałam wam dodać trochę otuchy. Mam endometrioze, 3 lata temu usuwana torbiel 9cm, ogromne zarosty w macicy i w ogóle jeden wielki bałagan. Diagnoza niby endometrioza 4 stopnia. Pół roku po operacji byłam w ciazy :) 3 cykl staran. Ciąża zdrowa donoszona. Nawet lekarz był w szoku że tak szybko się udało. Torbiel w ciazy się zmniejszyła ( bo niestety nie usunięto jej całej). Po ciąży tabletki. Torbiel nie rośnie. Właśnie zdecydowaliśmy z mężem o drugim dziecku. Mam nadzieję że po tabletkach pójdzie równie szybko jak po operacji. Trzymam kciuki za was. Nie zawsze jest tak źle jak się wydaje. Nadzieja umiera ostatnia ;) ściskam was mocno.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Dziewczyny :) w sumie trafiłam na ten wątek szukając przyczyn swoich dolegliwości i myślę,że to może być to.. Mam już 4letnia córeczkę o którą nie musieliśmy za długo się starać. Właściwie mogę powiedzieć,że ciąża pojawiła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :) Po ciąży miesiączki miałam regularne choć cykle krótkie, nie były bolesne - za to owulacje owszem od zawsze, niekiedy nie mogłam chodzić z bólu. Rok temu zaczęliśmy starać się o drugą dzidzie i długi czas się nie udawało. Aż do września kiedy zobaczyłam dwie kreseczki. Niestety w 9tc maluszkowi przestało bić serduszko więc pod koniec listopada miałam zabieg... Od tego czasu jest tragedia.. Od pierwszej owulacji po zabiegu bolał mnie prawy jajnik bez przerwy, okazało się,że to 4cm torbiel, która po kuracji Primolut Nor samoistnie się rozpuscila. Na kontroli w lutym gin stwierdził,że już jest ok,torbiel prawdopodobnie był powiklaniem po łyzeczkowaniu.. Kazał za pół roku przyjść na kontrolę, jednak często boli mnie ten jajnik, przed miesiączka już drugi raz pojawiło się ok 4dniowe plamienie.. W tym cyklu zaczęliśmy na nowo starania i trafiliśmy akurat w owulacje, myślałam,że jest szansa,bo od owulacji znów kłuł mnie prawy jajnik, do tego doszły plamienia znów, a dziś odeszła nadzieja.. Dlatego zaczęłam czytać o endometriozie.. Kiedyś lekarz wspominał,że może to mnie dotyczyć jednak tylko laparo może to jednoznacznie potwierdzić, nie zachęcał mnie do niej bo w sumie objawy jakby się wyciszyly. Teraz jednak zaczynam się zastanawiać od nowa.. Ból prawego jajnika, wręcz skurcze w biodrze, do tego częste rozwolnienia przed i na początku miesiączki, a także trudności z ciąża.. Strasznie się boję,że endometrioza wykluczy mnie zupełnie z możliwości zajścia w ciążę dlatego czytając,że Wam się udało łapie trochę nadziei :) Zobaczymy co gin powie na kontroli odnośnie tego, czy będziemy działać w tym kierunku czy czekać i obserwować..
 
Cześć Dziewczyny,
Jestem nowa. Czytam forum od dłuższego czasu, jednak zdecydowałam, że i ja dołożę swój wątek. Zawsze coś poradzicie i pocieszycie :)
Od jakiegoś czasu miałam problemy z pęcherzem (prawie 2 lata) i bóle lewego boku i jajnika (pół roku). Jak to bywa - odbijanie się od lekarza do lekarza. W końcu stwierdzili: może endometrioza? Obecnie jestem miesiąc po laparoskopii i cóż... endometrioza (podobno 3 stopnia), niedrożny jajowód, a do tego masywny zrost otrzewnowo - jelitowy. Jeszcze jestem obolała, wciąż dokuczają mi bóle jajników i jelit (lekarz zaznaczył na kontroli, że operacja była dość rozległa, więc może tak być).
Dodatkowo na badaniach krwi wyszła lekka niedoczynność tarczycy (TSH 2,96 i hiperprolaktynemia).
Kiedy już się wszystko wygoi chcielibyśmy się starać o dzidziusia.... Startujemy chyba od czerwca (chociaż mój lekarz zachęcał żeby startować od razu, to ja jednak przez te bóle i ogólne złe samopoczucie wolę się chyba wstrzymać jeszcze miesiąc)...
pozdrawiam Was serdecznie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny :) w sumie trafiłam na ten wątek szukając przyczyn swoich dolegliwości i myślę,że to może być to.. Mam już 4letnia córeczkę o którą nie musieliśmy za długo się starać. Właściwie mogę powiedzieć,że ciąża pojawiła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :) Po ciąży miesiączki miałam regularne choć cykle krótkie, nie były bolesne - za to owulacje owszem od zawsze, niekiedy nie mogłam chodzić z bólu. Rok temu zaczęliśmy starać się o drugą dzidzie i długi czas się nie udawało. Aż do września kiedy zobaczyłam dwie kreseczki. Niestety w 9tc maluszkowi przestało bić serduszko więc pod koniec listopada miałam zabieg... Od tego czasu jest tragedia.. Od pierwszej owulacji po zabiegu bolał mnie prawy jajnik bez przerwy, okazało się,że to 4cm torbiel, która po kuracji Primolut Nor samoistnie się rozpuscila. Na kontroli w lutym gin stwierdził,że już jest ok,torbiel prawdopodobnie był powiklaniem po łyzeczkowaniu.. Kazał za pół roku przyjść na kontrolę, jednak często boli mnie ten jajnik, przed miesiączka już drugi raz pojawiło się ok 4dniowe plamienie.. W tym cyklu zaczęliśmy na nowo starania i trafiliśmy akurat w owulacje, myślałam,że jest szansa,bo od owulacji znów kłuł mnie prawy jajnik, do tego doszły plamienia znów, a dziś odeszła nadzieja.. Dlatego zaczęłam czytać o endometriozie.. Kiedyś lekarz wspominał,że może to mnie dotyczyć jednak tylko laparo może to jednoznacznie potwierdzić, nie zachęcał mnie do niej bo w sumie objawy jakby się wyciszyly. Teraz jednak zaczynam się zastanawiać od nowa.. Ból prawego jajnika, wręcz skurcze w biodrze, do tego częste rozwolnienia przed i na początku miesiączki, a także trudności z ciąża.. Strasznie się boję,że endometrioza wykluczy mnie zupełnie z możliwości zajścia w ciążę dlatego czytając,że Wam się udało łapie trochę nadziei :) Zobaczymy co gin powie na kontroli odnośnie tego, czy będziemy działać w tym kierunku czy czekać i obserwować..
Hej,
Ja mam potwierdzona endometriozę, jestem po laparoskopii, pózniej byłam na tabletkach anty w sierpniu je odstawiłam i do stycznia było ok- endometrioza wyciszona. Tabletki odstawiłam bo zaczęliśmy sie starać o dziecko, niestety od stycznia endo wróciła i tak ja u Ciebie pojawiły sie plamienia ( wszystkie wyniki w normie) a w tym cyklu bol prawego jajnika promieniujący do nerki? pleców, który towarzyszy mi już 3 dzień :(. Dodam ze 1,5 tyg miałam usg i jajniki czyste wiec endo sie gdzies musiało zagnieździć w innym miejscu :/ u mnie ogniska endo a przynajmniej cześć wyszła na tomografii resztę znaleźli dopiero podczas laparo.
 
Do góry