Kobietki w tym roku moi rodzice się rozwiedli z winy ojca.
Pamiętam jak dziś jak spotkałam go z kobietą w moim wieku (33), najprawdopodobniej mają się pobrać w tym tygodniu.
Ojciec zawsze żyje w długach, hazard to jego specjalność.
Bierze jedną chwilowke za drugą nie spłacając ich.
Nie chce mieć z nim kontaktu, nie chce w przyszłości płacić żadnych alimentów na niego (ponoć takowe są) i na pewno nie chcę go wziąść pod swój dach.
Co ja mogę zrobić by tego uniknąć?
Mogę się go zrzec czy coś innego?
Pamiętam jak dziś jak spotkałam go z kobietą w moim wieku (33), najprawdopodobniej mają się pobrać w tym tygodniu.
Ojciec zawsze żyje w długach, hazard to jego specjalność.
Bierze jedną chwilowke za drugą nie spłacając ich.
Nie chce mieć z nim kontaktu, nie chce w przyszłości płacić żadnych alimentów na niego (ponoć takowe są) i na pewno nie chcę go wziąść pod swój dach.
Co ja mogę zrobić by tego uniknąć?
Mogę się go zrzec czy coś innego?