TakaJednaKobitka
Zaangażowana w BB
iwka_marchewka wspaniałe wiadomości ah co to musi być za radość usłyszeć takie nowiny !!
:-)
A ja jestem w połowie cyklu a skoku dalej nie było
No ale ostro się staramy może akurat wstrzelimy sie w odpowiedni moment :-)
A ja jestem w połowie cyklu a skoku dalej nie było
No ale ostro się staramy może akurat wstrzelimy sie w odpowiedni moment :-)


. Teraz wiem, że gdyby nie moja przyjaciółka to za pewne straciłabym dzidziusia. Na szczęście ona mi przetłumaczyła, że mam leżeć najlepiej z nogami uniesionymi wyżej niż głowa i pupa. Chociaż bardzo chciałam chodzić do pracy zostałam w domu i wstawałam jedynie do toalety. Bóle się nasiliły i później nawet przy przewracaniu się na drugi bok je odczuwałam. Były one na tyle silne że trudno było mi normalnie funkcjonować. Lekarka powiedziała żebym nie czytała głupot i nie słuchała rad. Chyba nigdy jej nie wybaczę, że wyraźnie nie powiedział że mam leżeć tylko tłumaczyła żebym się nie przejmowała.