reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

Witam wszystkich :-)
Od kilku dni czytam rożne fora gdzie występuje temat bóli podbrzusza. Rzeczywiście jest baaardzo dużo "dziwnych" przypadków dot. tych bóli. Mnie samej też dotyczy ten temat i mogę podejrzewać ciążę (a przynajmniej chciałabym;-) )
Do stosunku doszło niecałe 3 tyg temu, a od około 10 dni mam bóle podbrzusza, i jajników - na zmiane. Czasami boli wszystko na raz... do tego uczucie nagłej słabości i czasami mdłości. Pytanie czy takie rzeczy mają prawo dziać się na samym poczatku?
Muszę dodać, że stosunek miał miejsce podczas miesiączki - wyczytałam, że dziewczyny również zachodziły w ciążę uprawiając sex podczas miesiączki - na dowody mają małe brzdące;-) Miesiączki mam raczej regularne. Robiłam test ciążowy ale wynik był negatywny - być może za szybko go zrobiłam.
Dajcie znać, czy któraś z Was ma/miała podobnie - będę spokojniejsza :-)
 
reklama
Mają prawo, a przynajmniej u mnie też tak było, do tego dochodziły także wieczorami krwawienia z nosa, bezsenność, uczucie w brzuszku jakby zbliżała się miesiączka, piersi już bolą i są większe, a jestem dopiero w 5 tyg ciąży, a test wyjdzie Ci dopiero w pierwszym dniu w którym spodziewasz się miesiączki. Też robiłam test przed miesiączką ale wyszedł negatywny. nawet 3 tyg temu robiłam test bt hcg i tez nic
 
madziakrk0 są testy które pokazują czy jesteś w ciazy już po 7 dniach od zapłodnienia, musisz tylko panią w aptece poprosić o taki, kosztują ok 20 zł.
Ja jak się okazało zrobiłam test w 2 tygodniu ciąży i pokazał słabą kreseczkę :-) Większość lekarzy robi USG przez pochwę żeby sprawdzić czy dzidzia jest i czy serduszko bije, ja miałam robione w 4,5 tc.

A na bóle najlepsza nospa :-) nie ma co cierpieć niepotrzebnie a nie szkodzi dzidzi.
 
ja jestem teraz w 4 tyg ciazy i mnie tez pobolewa podbrzusze i lewy jajnik ...mam nadzieje ze to normalne bo wizyte u gina mam na 6 marca ...a co do nospy to rozne sa opinie
 
Co wam powiem to wam powiem
Ja już jak będzie to będzie, zawsze przed miesiączką będę sie zastanawiać ale nie świrować... za dużo myślenia też szkodzi ...
 
Hej Dziewczyny,
mój problem (?) troszkę odbiega od powyższych wypowiedzi, ale wsparcie koniecznie mi się przyda :-(
Od x lat mam problemy z narządami rodnymi - torbiele,guz jajnika, rak szyjki itp Co za tym poszło nieregularne miesiaczki, bezowulacyjne cykle. W 2008r okazało się ze jestem w ciąży - :szok:. Mamy córeczkę.
Minęło ponad dwa latka i tak stwierdziliśmy że fajnie by było postarać się o rodzeństwo dla Agatki :-). I udało się. Objawy zupełnie inne niż przy pierszej ciąży: uderzenia gorąca i zimna,siara w piersiach, senność i mdłości poranne. 20 lutego zrobiłam test - pozytywny. Poleciałam do lekarza który prowadził mnie w pierwszej ciąży - 21 lutego. I wtedy zaczął sie koszmar.
Lekarz ciążę potwierdził i kazał przyjsć za trzy dni, bo ziąża młoda. Nadmnieniłam mu o tym kiedy doszło do zapłodnienia i o cyklach (bo przecież lekarz który Cię prowadzi od ponad pięciu lat nie musi pamiętać!) ale zwrócił na to uwagi. Przyszłam w piątek - 25go - ciąża jest ale mało widoczna:-( Prawdopodonieństwo pustego jaja płodowego. Myślę sobie- kur..... co to wogóle jest!!!!!! W szoku byłam takim ze mnie przymurowało. Ale nic. Wystawił skierowania na beta HCG - jedno zrobiłam odrazu a drugie w poniedziałek - 27go. Parametr rosnący. Mało że jajo zniosłam jak czekałam na drugi wynik to we wtorek jak siedziałam pod gabinetem zdążyłam się spocić ze trzydzieści razy. Pokazałam mu wyniki, mordka mu sie uśmiechnęła. Pani sie rozbiera nie jest źle. Robi usg i .... puste jajo płodowe, skierowanie do szpitala na skrobankę. Opisła sobie co miała opisać, oczywiście nie obeszło się bez miliona moich pytań, bo w ciągu tego tygodnia to przeszukałam wszystko na wspomniany temat. Na koniec pytam - czy zdażyło się Panu że z tego etapu ciąży (przypomnę 5 tydzień od zapłodnienia; 8 OM) że ciąża sie rozwinęła? A on do mnie - TAk!!!!! No tak mnie wkur...., że wzięłam to skierowanie i wyszłam!!!!
NAdmienię że jajo płodowe nie jest czarną dziurą; widoczny jest zarodek!!!
Wczoraj pojechałam do szpitala na izbę przyjęć przygotowana na skrobankę tzn z rzeczami.
Pani doktór (młoda laska i bardzo konkretna) zaczęła przegladać wszystkie trzy usg, oglądać wyniki HCG, wysłuchała moich info na temat mojego okresu i cyklu i powiedziała, ze czekamy!!! Kazała zrobić usg za kilka dni ale u innego lekarza i wtedy ewentualnie podjać decyzję. Oczywiście jeśli coś by sie działo to na cito do szpitala...
Na wtorek zapisałam sie do innego gina - z informacją ze chcę potwierdzić ciąże ;-)
I w zwiazku z tym czasem oczekiwania AŻ 6 DNI - POTRZEBNE WSPARCIE!!!!

Czy któraś z Was miałą podobną sytuacje?

Czytałam na kilku forach i stronach www i żałuję ze poszłam tak wcześnie! Mogłam siedzieć na dupie i rosnąć w spokoju a najwyzej samoistnie bym poroniła i człowiek by zwalił to na naturę a przez te kilka tygodni żył bez świadomości i spokojniej spał... Przy takiej diagnozie szanse są 50/50. Objawy ciążowe są nadal, ale nie ma nic niepokojącego. Staram się wyluzować, ale kurde do końca się nie da i tak muszę o tym non stop gadać zeby nie zwariować!!!:crazy:

Pozdrawiam
 
adapterek nie sądze żebyś poszla za wcześnie, tylko lekarz dziwny. ja poszłam to był 4,5 tygodnia i na USG mój gin widział bijące serduszko, taką mała pulsująca kreseczkę.
serdecznie współczuje, bo tylko stresu Ci przysporzył nic wiecej. gdyby było bardzo źle to by w szpitalu wykonali zabieg.
Wiem że ciężko wytrzymać, ale glowa do góry i myśl pozytywnie, nie poddawaj się.
Trzymam kciuki za Cierbie i maleństwo :-)
 
Adapterek trzymam za Ciebie kciuki! wiem, że to czekanie jest najgorsze. Ja poszłam do ginekologa w 6 tc i 6dniu i pomimo bety rosnącej widziała tylko pęcherzyk ciążowy i ciałko żółte. Kazała przyjść za tydzień bo beta wskazywała inny tydzień niż ten licząc od dnia ostatniej miesiączki. No i faktycznie tydzień później zobaczyłam już bijące serduszko-okazało się że przesunęła mi się owulacja przez stres w pracy i mam ciąże młodszą ale czekanie tego tygodnia było okropne. Zajmij sobie czymś czas i staraj się jak najmniej siedzieć na forach internetowych bo jak przeczytasz coś złego na podobny temat to się tylko niepotrzebnie będziesz stresować a grunt to pozytywne myślenie. Powodzenia!!!;-)
 
reklama
JESTEŚCIE KOCHANE!!!
A ja jestem realistką ;-) Biorę szanse 50 na 50. W tej chwili co miało się "wykluć" już sie wykluło :szok: A matki natury nie oszukamy :blink:

Nie mam jak wstawić zdjęcia usg - jak na mozliwości aparatury to lekarz nie wysilił się z powiększeniem obrazu. Ale ja - kombinator- zrobiłam zdjęcie aparatem i powiększyłam i pokazałam mojemu husbandowi (który w takich sytuacjach raczej jest neutralny a nawet bardziej pesymistą) i powiedział ze widzi zarys ludzika tzn widoczna jest główka i odwłok. Brzmi to śmiesznie - wiem. :confused:

Mało tego staruszek tak się zirytował jak zobaczył to powiększone foto, ze powiedział że jak uda mi się urodzić to dziecko to pojedzie do lekaza i mu zajeb.... A wierzcie mi stary raczej nerwowy nie jest ;-)

Narazie twardo biorę duphaston - jak ma pomóc to pomoże a jak nie pomoże to i nie zaszkodzi ;)
Dziś biorę się za generalne porządki :D Małymi kroczkami żeby sie nie przemęczać ale żeby zająć głowę :-)


Pozdrawiam WAS Cieplutko

ps. mało tego cały ten tydzień siedzę na zwolnieniu z Agatką to już wogóle zajoba można dostać
:-D

ps2. wg OM to 8 tydzień 1 dzień, a wg zapłodnienia 5 tydzień 4 dzień :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry