Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy to jest ciąża?

Dołączył(a)
22 Luty 2017
Postów
2
Witam. W przeciągu ostatniego miesiąca zauważyłam, że na brzuchu pojawiła mi się delikatnie jasno brązowa kreska na pachwinie ( nie ciągnie się ona do samego pempka, urywa się gdzieś w połowie, w sumie to kończy się troszkę wyżej niż włoski łonowe), do ostatniego współżycia doszło tydzień temu, jestem w 100% pewna, że gumka nie pękła i że moje narządy bezpośredniego kontaktu ze spermą nie miały. Mam delikaty brzurzek ale zawsze taki miałam. Zero objaw ciąży. Okresu dostałam 29 stycznia ( mam nieregularny), powinnam go dostać mniej więcej w tym tygodniu. Podczas ostatniego okresu lekko mnie mdliło i obyło się bez bulów brzucha ( czasami tak mam podczas okresu). Martwi mnie ta kreska. Czy ja mogę być w ciąży? Czy ta kreska jest spowodowana zbyt dużą ilością hormonów? ( Coś czytałam o tym wcześniej)A i co do okresu to skończył mi sie w 1 tygodniu lutego.
 
reklama
Przebarwienie nie świadczy o ciąży, mogą to być hormony.Kochana brzuszek występuje troszkę później :-) u mnie linia pojawiła się około 5 miesiąca i na poczatku była bardzo delikatna. Jak sie martwisz to najprostszym sposobem jest test ciążowy i najlepiej go zrobić w dniach w których miałabyś dostać okres :-)
 
Walentynki były no i teraz będzie wielkie boom z tego typu postami:) :tak:ale o kresce prowadzacej do pępka jako objaw ciąży to jeszcze nie słyszałam :szok::eek:
 
Witam. W przeciągu ostatniego miesiąca zauważyłam, że na brzuchu pojawiła mi się delikatnie jasno brązowa kreska na pachwinie ( nie ciągnie się ona do samego pempka, urywa się gdzieś w połowie, w sumie to kończy się troszkę wyżej niż włoski łonowe), do ostatniego współżycia doszło tydzień temu, jestem w 100% pewna, że gumka nie pękła i że moje narządy bezpośredniego kontaktu ze spermą nie miały. Mam delikaty brzurzek ale zawsze taki miałam. Zero objaw ciąży. Okresu dostałam 29 stycznia ( mam nieregularny), powinnam go dostać mniej więcej w tym tygodniu. Podczas ostatniego okresu lekko mnie mdliło i obyło się bez bulów brzucha ( czasami tak mam podczas okresu). Martwi mnie ta kreska. Czy ja mogę być w ciąży? Czy ta kreska jest spowodowana zbyt dużą ilością hormonów? ( Coś czytałam o tym wcześniej)A i co do okresu to skończył mi sie w 1 tygodniu lutego.
ja jestem w 35 tyg i kreski jeszcze nie mam xD nie jest ona raczej wyznacznikiem..
 
Czy ta kreska może świadczyć także o schorzeniach hormonalnych? I czy jest to groźne? Czy przez stres wywołany obawami przed ciążą okres może mi się spóźnić? I czy mogę go mnić tak jakby 2 razy w miesiącu? (Zaczał mi się 29 stycznia i skończył w 1 tyg lutego. Przeliczyłam sobie że powinnam mieć 26/27 lutego) Dziś miałam chwilowe bóle brzucha. Proszę ,nie żartujecie z tego :(
 
Czy ta kreska może świadczyć także o schorzeniach hormonalnych? I czy jest to groźne? Czy przez stres wywołany obawami przed ciążą okres może mi się spóźnić? I czy mogę go mnić tak jakby 2 razy w miesiącu? (Zaczał mi się 29 stycznia i skończył w 1 tyg lutego. Przeliczyłam sobie że powinnam mieć 26/27 lutego) Dziś miałam chwilowe bóle brzucha. Proszę ,nie żartujecie z tego :(
Zaczelas przygode z seksem, a teraz co miesiac bedziesz sie pytac o ciaze. Nikt sobie tu żartów nie stroi, tylko jestesmy zarzenowane totalna bezmyslnoscia i brakiem podstawowej wiedzy na temat wspolzycia, owulacji itd. Bierzesz sie za cos czego nie rozumiesz. Będziesz się stresować nie będziesz miała okresu. Do ginekologa idź, niech Cię przebada.
 
Kochana przestań sobie wmawiać niestworzone rzeczy:-) tak naprawdę na każdym etapie życia kobiety występują zmiany hormonalne. Okres może pojawić się wcześniej jak i później tak to już jest:-) Tak jak napisała koleżanka wyżej jak się martwisz to idź do ginekologa;-)
 
Hej Dziewczyny :) pomóżcie. Otóż staramy się z mężem o dziecko. @ miałam 03.02.2017 owulację miałam 16.02.2017. oczywiście w tym czasie było przytulanko :) Teraz @ powinnam dostać 02.03.2017, ale od kilku dni odczuwam pewne anomalia. Otóż od od jakichś 3-4 dni bolą mi piersi a raczej odczuwam takie napięcie, ucisk, mrowienie od zewnętrznej strony. Leciutko są pełniejsze. ale ten stan mam co jakiś czas, nie dzieje się tak non stop tylko co kilka godzin. Mam też od 3 dni po posiłkach taka niby zgagę. Tak ja czuję ale delikatnie a nawet bardzo delikatnie. Ból podbrzusza i takie kłucie miałam wczoraj ale przez 3 godziny, dzisiaj na razie leciutko kluje. Od tez 4 dni mierzę temperaturę. O jakiej porze bym nie mierzyła mam 37,00-36,9. Zaznaczę ze wcześniej nie miałam żadnych wahań temperatury nawet po owulacji i przed @. Czy to może być wczesna ciąża czy za wcześnie żeby o tym myśleć jeszcze? Pozdrawiam Was :*
 
reklama
Hej Dziewczyny :) pomóżcie. Otóż staramy się z mężem o dziecko. @ miałam 03.02.2017 owulację miałam 16.02.2017. oczywiście w tym czasie było przytulanko :) Teraz @ powinnam dostać 02.03.2017, ale od kilku dni odczuwam pewne anomalia. Otóż od od jakichś 3-4 dni bolą mi piersi a raczej odczuwam takie napięcie, ucisk, mrowienie od zewnętrznej strony. Leciutko są pełniejsze. ale ten stan mam co jakiś czas, nie dzieje się tak non stop tylko co kilka godzin. Mam też od 3 dni po posiłkach taka niby zgagę. Tak ja czuję ale delikatnie a nawet bardzo delikatnie. Ból podbrzusza i takie kłucie miałam wczoraj ale przez 3 godziny, dzisiaj na razie leciutko kluje. Od tez 4 dni mierzę temperaturę. O jakiej porze bym nie mierzyła mam 37,00-36,9. Zaznaczę ze wcześniej nie miałam żadnych wahań temperatury nawet po owulacji i przed @. Czy to może być wczesna ciąża czy za wcześnie żeby o tym myśleć jeszcze? Pozdrawiam Was :*
A nie łatwiej zrobić betę? 8 dni po owu
 
reklama
nitkaa, klasyczny przykład wkręcania sobie objawów :) Zrób betę, a nie się nakręcasz...

Robaczek, padłam! To nowość w internetach, a siedzę w tym już długo i jak żyję nie słyszałam o kresce przepowiadającej ciążę :D
 
Do góry