reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy Wasze dzieci nadal śpią popołudniu?

moja córcia ma dwa latka i 5 miesięcy. u nas z tym spaniem to różnie bywa. problem jest od ok. miesiąca. zwykle kładłam ją spac ok 11.30 i spała półtorej godziny albo dwie. a wiezorem zasypiała ok. 20. ostatnio jednak 11.30 to dla niej za wcześnie. z kolei jk zaśnie ok. 14 to potem rozrabia do 21 -21.30. teraz jak są święta to pozwalam jej na takie dzienne podsypianie. niestety jak mam dużo nauki( bo zachciało mi się studiowania) to czasami nie kładę jej w dzień bo zalezy mi żeby usnęła najpóźnie o 19.30. ale świadomie narażam się wtedy na ciężki dzień i uzbrajam się w cierpliwośc. zgadzam się że niedospanie często objawia się nadaktywnością i w dodatku zupełnie nieukierunkowaną. jażeli nie musicie to nie rezygnujcie z tych drzemek. małe spanko w dzień i szzęsliwy dzieciaczek do wieczora. zresztą jak ja ze dwa dni nie położe tosi w dzień to potem i tak muszę pozwolic jej na drzemkę bo jest wykończona. mam wyrzuty sumienia że czasem ją tak męcze
 
reklama
jak jestesmy w domu to macio nie spi juz od jakiegos czasu w dzien czasami uda mu sie zdrzemnac w wozku ale ogolnienie sypia natomiast chodzi spac ok 19 i jest wtedy spokoj
 
witajcie;-)
moja Kajtusia dzisiaj kończy 2 latka...a przestała sypiać w dzień dosłownie trzy dnie temu..do tej pory było oki,kładła sie bez złości i wieczorem tez zasypiała bez żadnych problemów..ale ostatnio coś sie jej zmieniło i zanim usnęła odstawiała mały cyrk..a wieczorem długo nie mogła spokojnie zasnąć...i postanowiłam,ze następnego dnia spróbuję jej nie kłaść w dzień...i jak widać to była przyczyna.Kajka nawet nie zawołała spać,nie miała kryzysu i calutki dzionek ganiała w dobrym humorze!!i tym oto sposobem pożegnaliśmy popołudniowe drzemki niemal w dzień drugich urodzin:-)!!
ale jeśli dzieciaczek potrzebuje snu..to żadnym sposobem go nie przestawimy!!a jeśli wieczorkami chodzi spać normalnie bez ganiania do północy..to tylko pozazdrościć!!:-D
 
Moj syn (3 lata) siedzi w domu z Babcia, ktora kladzie go spac na trzy godziny, lub nawet dluzej i to o najdziwniejszych porach, na przyklad o 3 lub 4 i wtedy spi do szostej i w nocy nie usnie przed dziesiata. Ale jak jest z nami to nie usypiamy go. Tylko jak widzimy ze jest zmeczony lub sam usnie to pozwalamy mu sie wyspac. Wydaje sie ze w tym wieku potrzebuje jeszcze snu w dzien, ale nie trzy godziny i niekoniecznie codziennie.
 
moj zaraz 2 lata konczy i zalezy jakpotrzebuje-czasami spi, czasami nie i nie marudzi,ze jest zmeczone; zdarza sie ,ze sam leci do lozeczka po misia ;-) po 2,5 godz budze go, potrafi sporo wtedy pospac,ale szaleje do 22 :cool2:
 
moja oliwka spi minimum jeden raz 2 godiznki a jak wstanie rano kolo 7 to potrafi spac nawet dwa razyw ciagu dnia
ale wtedy sama daje znac ze ejst zmeczona.
 
Mój Alan śpi w dzień w zależności od tego o której wsaje rano. Jak wstanie ok 7-7.30 to go kładę tak na 1 h max 1,5 h. A i tak kładzie się wtedy wieczorem najwczesniej o 22. Jak wstanie późno, tak koło 9ej to go nie kładę i wtedy pada wieczorem ok 20-20.30. I wstaje po 7ej. I tak w kółko;-)
 
Moja niunia też różnie śpi, ale pzeważnie jest to jedna drzemka w ciągu dnia jeat to 1h do 1,5h najlepiej tak do południa.Bywa i tak, że wogóle drzemki sobie nie robi.Wtedy łazi cały dzień od rana i już myślę, że idzie spać popołudniu a tu nic. Po kąpieli dostaje takiej mocy :tak::szok:i idzie spać o 21!Za to pośpi do 9 rano:-)
 
reklama
Moj kacperek nie spi juz od bardzo dawna usypianie go w dzien to byla tragedia i dalismy sobie spokoj.Na poczatku bylo ciezko poznymy popoludniami, bo chcialo mu mu sie spac i byl marudny ale nie usypialismy go bo to byla juz pozna godzina na drzemke a za wczesna na nocne spanie.Teraz to juz ma tyle energi ze w ciagu dnia nie mysli sie polozyc nawet na chwile..Chodzi spac kolo 20.30 wstaje kolo 8 rano.Teraz zacznie wstawac wczesnie bo idzie do przedszkola i nie wyobrazam sobie tam lezakowania, skoro on sie nawt na chwile nie chce polozyc.
 
Do góry