Zupka jarzynowa (wg mojego przepisu i inwencji, zaakceptowana w 100%,bez "skutków ubocznych
)
Składniki:
woda-1-1/5 l
1 duża marchewka (lub 2 mniejsze)-starta na tarce (
duże oczka)
obrany ze skórki kawałek selera (wielkość zależy od ilości wody)
mała pietruszka (obrana,w całości)
3 ziemniaczki pokrojone w drobną kosteczkę
2 skrzydełka z kurczaka
pokrojona natka pietruszki
kasza manna (służy do zagęszczenia zupki)
Przygotowanie:
Dobrze opłukać skrzydełka i wrzucić do wody razem z pietruszką i selerem. Zagotować,następnie zmniejszyć i gotować na wolnym ogniu. Po ok. 30-45 minutach wrzucić startą marchewkę i pokrojone ziemniaczki. Co jakiś czas zupę można zamieszać . Jak skrzydełka i warzywa zmiękną wsypać kaszę mannę (ilość zależy od tego,jak gęstą chcecie mieć zupkę; ja dodałam tak na oko- może ze 3 łyżki; kasza po czasie zgęstnieje). Jak zupka się zagęści dodać posiekaną natkę pietruszki.
Potem z zupy usunęłam pietruszkę i seler. Wyjęłam skrzydełka,obrałam z miękkiego mięska,które posiekałam i wrzuciłam spowrotem do zupy.
Wyszło mi około 5 porcji zupy. Jedną Ania zjadła tego samego dnia,a resztę zawekowałam do dwóch słoików. Tym sposobem mam jeszcze 4 obiadki:-) SMACZNEGO DLA MALUSZKÓW!:-)