ja tez wszystko podgrzewam tak na 36 stopni, mam juz to w garsci hehe
tak piszecie i tym karmieniu z lyzeczki.. moja tez bardziej lubi z lyzeczki jesc, a mleko jak nie chce pic to wlasnie otiweram butle i ona pije z butelki... potem nakladam smoka to ciagnie przez chwile a potem znowu podaje jej z butelki, a wlasnie jak pisalyscie to mi sie przypomnialo ze mam taki kubeczek malutki od mendela chyba, specjalnie dla malutkich dzieci, aniam mi kiedys polecila, dzis sprobuje z niego podac
tak piszecie i tym karmieniu z lyzeczki.. moja tez bardziej lubi z lyzeczki jesc, a mleko jak nie chce pic to wlasnie otiweram butle i ona pije z butelki... potem nakladam smoka to ciagnie przez chwile a potem znowu podaje jej z butelki, a wlasnie jak pisalyscie to mi sie przypomnialo ze mam taki kubeczek malutki od mendela chyba, specjalnie dla malutkich dzieci, aniam mi kiedys polecila, dzis sprobuje z niego podac
. Alusia dzisiaj pierwszy raz obiadek dostała marcheweczka z ziemniaczkiem. Minkę miała zdziwioną, ale zjadła. Kilka dni temu zrobiłam jej kleik na swoim mleku, ale nie była przekonana. 