Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
Ja dzis dałam małemu troszke sliweczki z hipa i bardzo mu posmakowała,a jaka była awantura ze nie chce dac wiecej:-)
VERCIK fajnego masz głodomorka:-):-):-)
VERCIK fajnego masz głodomorka:-):-):-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mi też mowiła ze po kilka dni ten sam składnik, najlepiej zacząć od 1 łyżeczki i stopniowo zwiększać. Ja daję Julce jabłuszko ok 10 rano, to mam kupke po obiedzie. A dziś pierwszy raz dostała zupkę, marchew i ziemniaczek, ale marchwi mniej. Dałam 2 łyżeczki a ona w ryk że chce jeszcze szokMi lekarka mówiła, ze jak wprowadzam nowość to podawac ją przez kilka dni, stopniowo zwiększając ilość produktu, tak robiłam z marchewką i po drugim dniu wyszła ta wysypka, ale tka drobniutka na pleckach, i nie wie czy to od tego, bo cały czas widzę, ze ma takie drobne coś na pleckach, raz to jest raz znika, zastanawiam sie czy to nie od tego,jak on się zgrzeje, bo u mnie zrana jest chłodniej, to na body z krótkim zakładam bluzkę, a potem po południu mam już gorąco w domu, jak mąż wraca i pali w piecu, i nie wiem czy to nie od tego ciepła, bo tylko wieczorem te krostki są.
My dziś będziemy jesc ziemniaczka z dynią.
Ja tez zauważyłąm że jak mały dostaje ziemniaczka , to w ogóle omija jeden posilek mleczny
Beacia , myslałam, że moze lepiej pośpi po tej kaszcze, a próbowal ktos dosypwac kaszki do mleczka, żeby było bardziej treściwe?
jak ja to spróbowałam to to takie obrzydlistwo a ona wcinała aż się uszy trzęsły. A co do kaszki, ja dałam 3 razy na noc. Pierwszej nocy spała od 21 - 9. Drugiej męczyły ją bączki i spała z przerwami, 3 nocy to już wogóle koszmar tak się zapchała przez te 3 dni ze wogole kupki nie zrobiła i się tylko męczyła. Teraz więc daję o 23 mleczko z łyzeczką kaszki, przez kilka dni, potem zwiększę il.
A powiem Wam że kupiłam w rossmannie z hippa zupke z dynią i .... pomimo dobrego term do spożycia była stara i pleśnią. I jak tu ufać tym słoiczkom. Do tego po marchewce ze słoika małej buźki nie mogę domyc, a po mojej zupce wszystko domywam i odpieram i marchew nie farbuje tak jak ze słoków. Ciekawe co do nich dodają że tak się dzieje, nawet po kupce pupcia jest pomaranczowa
A czy słoiczek był szczelny? tzn czy kliknął przy otwieraniu? bo przy szczelnie zamkniętym słoiczku raczej nie ma prawa nic zapleśnieć...A powiem Wam że kupiłam w rossmannie z hippa zupke z dynią i .... pomimo dobrego term do spożycia była stara i pleśnią. I jak tu ufać tym słoiczkom.
