reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta niemowlaka

Dziękuje:) a mogłabyś mi jeszcze powiedzieć jak wyglądał wasz plan żywieniowy danego dnia? Bo niestety tej jaglanki np z bananem nie dam o 18- zamiast kaszki bo to dość pozna pora na owoc. Ale napewno ja wprowadzę myśle ze jemu tez będzie smakować :)

Możesz podać na śniadanie. Ja dawałam na śniadanie i kolację bo w ciągu dnia jadał inne rzeczy. Nie miał tak zbilansowanej diety jak mówi dietetyk czy książki, bo było 5 produktów, które mój syn mógł jeść. Ale wyrósł pięknie, anemii nie miał no i alergolog i neonatolog i pediatra o wszystkim wiedzieli. Jadł dużo owoców. Trudno to teraz przytoczyć bo musiałam się nacudowac by mu jedzenie nie szkodziło. Mleka sztucznego też nie pił, bo to wszystko krowy. Czasem dostał kozie, ale nie codziennie, bo od razu miał wysypkę i biegunkę.
 
reklama
Możesz podać na śniadanie. Ja dawałam na śniadanie i kolację bo w ciągu dnia jadał inne rzeczy. Nie miał tak zbilansowanej diety jak mówi dietetyk czy książki, bo było 5 produktów, które mój syn mógł jeść. Ale wyrósł pięknie, anemii nie miał no i alergolog i neonatolog i pediatra o wszystkim wiedzieli. Jadł dużo owoców. Trudno to teraz przytoczyć bo musiałam się nacudowac by mu jedzenie nie szkodziło. Mleka sztucznego też nie pił, bo to wszystko krowy. Czasem dostał kozie, ale nie codziennie, bo od razu miał wysypkę i biegunkę.

Mogę podać na śniadanie to dla mnie jest jasna sprawa, ale po rozmowie z pediatra uznaliśmy ze te posiłki musi mieć o tej porze:

do 12 zupę do 16 max deser. Jeśli chodzi o kaszkę max do 18-18:30.
tak to o 8,10,14,19-20 dostaje mleko. I ewentualnie o 2,3 w nocy.

już poprostu świruje bo nie wiem jak to wszystko rozplanować ;/
 
I jeszcze mam pytanie, widzę ze możesz mi pomoc tez w jednej kwestii wiec jeśli mogę to zapytam. Mogłabyś mi powiedzieć jak robiłaś zupy? Tzw z czego i w jaki sposób?
Szczerze, ja mojego małego zaczęłam karmić od słoików bo uznałam ze pora najlepsza na marchewkę np nie jest, z reszta zanim go zaczęłam karmić po prowadzeniu soków spróbowałam mu dać świeża marchewkę, nie był zainteresowany. Ostatnio podałam mu tzw rosołek zblendowalam trochę mięska, marchewkę, pietruszkę.. rzygał..
Mój błąd przyzwyczaiłam go do słoików :/ i teraz jest mi bardzo trudno podać normalna zupę bo nią rzyga, pluje jest masakra.. jak dam mu zupę z słoika zje cała..
Niekoniecznie to wynik gotowania. Nie wiem jakie słoiki dajesz, ale czytasz skład? Np zupa jarzynowa to głównie marchewka odrobina selera, może pasternaku czy pietruszki i skrobia. Dla mnie to jest zupa marchewkowa. Większość słoików smakuje tak samo, bo to głównie marchew. A mój syn miał zakaz karotenu, bo się w nim nadmiernie odkładał a więc nie mógł marchwi, nawet dyni za bardzo. Ale zupkę z dyni jadł. Z czegokolwiek zupę zrobisz sprawdź najpierw pojedyncze składniki. Mój syn do roku nie mógł ziemniaków bo mocno mu podnosiły kwasy zoladkowe. I długo nie mógł jeść surowych warzyw i owoców, bo wywoływały refluks.
Zupka najczęściej z dyni, po prostu sama synka, czasem cukinią razem. Zupka jarzynowa to odrobina marchewki, pietruszka, por, ziemniaczek, na bogato jak to mój mąż mówił, kalarepa, ogórek zielony. Różnie, naprawdę. Wrzucasz np Pietrucha, marchew, por, ziemniak gotujesz w wodzie na małym ogniu, potem miksujesz i jest zupka. Można dla zagęszczenia dać kaszkę manna czy ryż. Ja robiłam z tyłu warzyw, by nie zagęszczać. I tak np rano na śniadanie kaszą jaglana z bananem tyle ile zjadł, a dużo wsuwał. Potem ryż z jabłkiem, cukinią z królikiem na obiad, owocki (też sama robiłam), kaszą jaglaną z bananem lub jabłkiem i do spania w południe i na noc moje mleko w butelce.
 
Zapomnij o pediatrze. Planuj tak jak dziecko je. Moja córka za żadne skarby do 12 zupy nie zje, ale o 16 owszem. A owocki najlepiej jej wchodzą o 18. I co by mi było z założeń pediatry. Dziecko je, przybiera na wadze. Wiem co mówią podręczniki. Czy to znaczy, że mam głodzić dziecko, bo ktoś to tak wymyślił i ustalił? A może mam sondę założyć czy pega? Musisz sama podjąć decyzję co jest dla ciebie ważniejsze. Lepiej niech dobrze zdiagnozują dziecko a potem mówią co masz robić. Dostosuj jadłospis do upodobań dziecka. Ono wie co jeść by nie zrobić sobie krzywdy. Oczywiście staraj się tak rozplanować menu by Mia pierwsze syte śniadanie, drugie śniadanie, obiadek zupka, drugie danie, deserek i kolację. Mając taki plan wiesz, mniej więcej co podawac na poszczególne dania. A jak nie chcesz kaszy na słodko wieczorem to zrób np z warzywem.
 
Zapomnij o pediatrze. Planuj tak jak dziecko je. Moja córka za żadne skarby do 12 zupy nie zje, ale o 16 owszem. A owocki najlepiej jej wchodzą o 18. I co by mi było z założeń pediatry. Dziecko je, przybiera na wadze. Wiem co mówią podręczniki. Czy to znaczy, że mam głodzić dziecko, bo ktoś to tak wymyślił i ustalił? A może mam sondę założyć czy pega? Musisz sama podjąć decyzję co jest dla ciebie ważniejsze. Lepiej niech dobrze zdiagnozują dziecko a potem mówią co masz robić. Dostosuj jadłospis do upodobań dziecka. Ono wie co jeść by nie zrobić sobie krzywdy. Oczywiście staraj się tak rozplanować menu by Mia pierwsze syte śniadanie, drugie śniadanie, obiadek zupka, drugie danie, deserek i kolację. Mając taki plan wiesz, mniej więcej co podawac na poszczególne dania. A jak nie chcesz kaszy na słodko wieczorem to zrób np z warzywem.

dziekuje Ci kochana! ❤️
 
I jeszcze jedno. Jak gotujesz zupę ziesem to osobno gotujesz warzywa i z tego robisz zupkę, a mięso osobno. Wywar z mięsa wylewasz. Tego nie wolno dać dziecku. Samo mięso blendujesz z zupka

Pytanie. Czy miała pani kiedyś do czynienia z dynia? Kupiłam i chce małemu zrobić puree na internecie jest pełno opisanych ale każdy inaczej i już nie wiem, a nikt z znajomych nie umie bo kupywali z słoików ;) bd wdzięczna za informacje jak się za nią zabrać :)
 
Dynia jest wdzięczna do gotowania, ale nie do obierania [emoji4]. Trzeba obrać ze skórki wyczyścić środek pokroić w kostkę najlepiej może być grubsza i gotować w wodzie. Dynia ugotowana niemal się rozpada. Wystarczy zmiksować i gotowe
Pytanie. Czy miała pani kiedyś do czynienia z dynia? Kupiłam i chce małemu zrobić puree na internecie jest pełno opisanych ale każdy inaczej i już nie wiem, a nikt z znajomych nie umie bo kupywali z słoików ;) bd wdzięczna za informacje jak się za nią zabrać :)
 
reklama
Do góry