reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta Styczniowych Mamuś..czyli gotujemy, kucharzymy i rozpieszczamy nasze brzuszki:)

Anisen, widze, ze mialysmy podobny pomysl :D krem z zielonego groszku - ale ja robilam to dla 12 osob - wyszlo przepysznie, ale przecieranie groszku, wybieranie skorek bardzo zle wspominam :D Jesli sie kiedys jeszcze porwe na krem na tylu osob to bedzie to krem z brokulow - duuuzo mniej czasochlonny, a tez przepyszny
 
reklama
chcecie czy nie, macie przepis na pesto:) bo pyszne wyszło:)

Porcja na paczkę makaronu:

1/4 słoiczka pesto zielonego
garść ziaren orzeszków pinii
trzy ząbki czosnku
chluśnięcie oliwy (w praktyce 1/4 szklanki)
2-3 świeże bazylie( znaczy ich listki:))

To wszystko razem zmiksować na gęstą pastę

Ugotować makaronik, najlepiej razowy al dente, odcedzić, wrzucić z powrotem do
gara, włozyć tam sos, wymieszać dokładnie.

Nałozyć na talerz, posypać serem startym na drobnej tarce, dorzucić czarne oliwki.
 
Chleb na drożdżach z suszonymi pomidorami - pyszota :)))

Zaznaczam od razu, że nie jest to przepis mojego autorstwa - pochodzi z bloga Kwestia Smaku.
Składniki:
20 g świeżych drożdży - mogą być zwykłe babuni lub piekarskie, takie z biało-niebieskiego papierka, które można nabyć np. w Leclercu (lub 1 czubata łyżeczka suszonych instant, np. Dr. Oetker)
• 1 łyżeczka cukru
• 400 g mąki pszennej (polecam np. mąkę babuni z Biedronki lub castello z Lidla, obie typ 650 - jeśli dacie mąkę o wyższym numerze, np. 720, to trzeba dać troszkę więcej wody, tak na wyczucie)
• 1 łyżeczka soli
• 6 kawałków suszonych pomidorów w oliwie (ja daję więcej, zwykle ok 10 połówek)
• 350 g wody mineralnej niegazowanej

Przygotowanie:
Drożdże rozpuścić w 3 łyżkach wody z dodatkiem cukru. Mąkę przesiać do dużej miski, dodać
sól, pokrojone na kawałeczki suszone pomidory i drożdże, wszystko wymieszać łyżką.
Następnie wlać wodę mineralną i wymieszać łyżką (ciasto będzie rzadkie). Przykryć i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto wymieszać łyżką, aby znów opadło. Do piekarnika wstawić (na 2 półkę od dołu) garnek
żaroodporny (bez przykrycia) o średnicy około 20-24 cm. Nastawić piekarnik na maksymalną
temperaturę (około 245 stopni C) i nagrzewać go razem z garnkiem.
Gdy piekarnik będzie już bardzo nagrzany, do gorącego garnka wlać ciasto z miski
wyskrobując je łyżką. Wsunąć z powrotem do piekarnika i piec bez przykrycia przez 5 minut,
następnie przykryć garnek pokrywą i piec przez 25 minut.
Po tym czasie zdjąć pokrywę i piec chleb przez kolejne 20 minut (mniej więcej w połowie tego
czasu położyć na chlebie kawałek folii aluminiowej, aby wierzch się nie przypalał).
Wyjąć z piekarnika i po 10 minutach wyłożyć na kratkę do ostudzenia.
Kiedy popuka się chleb od spodu, powinien dać taki głuchy odgłos - to znaczy, ze jest dobrze upieczony.

Jeszcze jedna uwaga ode mnie: piekę chleb bez pokrywy w naczyniu okrągłym 1,5 l - dość wysoko wyrasta i pod pokrywą byłby spłaszczony, a ja tego nie chcę. Lubi popękać, ale tym się nie przejmujcie :)
Z braku pokrywy nieco zmieniłam sposób pieczenia - najpierw 10 min bez niczego w temp. ok. 240 stopni C, potem 20-25 min. w temp. 200 stopni, a potem kolejne 20 min. w temp. 220 stopni, przy czym te 2 etapy już pod folią aluminiową. Mam zwykłą kuchenkę gazową z elektrycznym piecykiem.
 
Anisen, a masz bazylię lub zioła prowansalskie?
Albo orzechy i ser żółty (jakikolwiek)?
Zresztą - bez niczego też jest pyszny. A jak pachnie... :)
 
Kobieto, to duuuża łycha ziół na koniec i do pieca :)
Znaczy dodaj zioła przed drugim zamieszaniem, jak już ciasto wyrośnie.
 
reklama
Do góry