reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta u 7 miesiecznego dziecka

reklama
Dziewczyny podbijam ponownie temat. Jak to u Was wyglada. Co dajecie swoim 7 miesiecznym bobasom do jedzenia. U nas podstawa to mleko mm. Karmie mlodego tez sloiczkami...tak wiem niestety jestem sloiczkowa mama. Dzisiaj gotuje mojemu wojownikowi poledwiczke z dorsza w warzywach( marchew, seler i pietruszka) potem zblenduje i zobaczymy czy szefincio bedzie chcial konsumowac. Podzielcie sie prosze co dajecie do jedzenia swoim bobasom. Co gotujecie? Jakies przepisy, strony z przepisami itd.
 
Tak na szybko to gotuję jakąś kaszę, ryż i dodaję różne owoce. Dziś była kasza manna, maliny, banan i gruszka z dodatkiem masła. Obiadowo zwykle odkładam porcję tego, co gotuję dla reszty domowników, dla malucha delikatnie przyprawione, dla nas dopiero dodaję sól i więcej przypraw. Często robię różne placuszki dla starszej siostry i syn też je (bananowe, dyniowe, na kefirze z owocami).
 
Tak na szybko to gotuję jakąś kaszę, ryż i dodaję różne owoce. Dziś była kasza manna, maliny, banan i gruszka z dodatkiem masła. Obiadowo zwykle odkładam porcję tego, co gotuję dla reszty domowników, dla malucha delikatnie przyprawione, dla nas dopiero dodaję sól i więcej przypraw. Często robię różne placuszki dla starszej siostry i syn też je (bananowe, dyniowe, na kefirze z owocami).
Ale ze mlody je to co wy? W sensie zupy nie zupy takie jak wy, to co wy?
 
Tak. W tym tygodniu mieliśmy na obiad naleśniki z twarogiem (do sera dodałam banana zamiast cukru dla małego), zupę dyniową, pierś z kurczaka z ziemniakami i marchewką z piekarnika, zupę szpinakową, makaron z brokułami i mascarpone, rosół.
 
Tak. W tym tygodniu mieliśmy na obiad naleśniki z twarogiem (do sera dodałam banana zamiast cukru dla małego), zupę dyniową, pierś z kurczaka z ziemniakami i marchewką z piekarnika, zupę szpinakową, makaron z brokułami i mascarpone, rosół.
A nie boisz sie ze rosol moze byc za tlusty? Przepraszam ale to moje 1 dziecko i nie mam doswiadczenia w karmieniu tak malego ssaka🙈 a jak maly sobie radzi z przezuwaniem np.nalesnikow? Rozumiem ze ma dopiero 7 mcy tak?
 
Mam też trzylatkę w domu, więc i ze względu na nią nie gotuję za tłusto, zbyt ostro, dużo ciężkostrawnych posiłków. Rosół gotowałam na perliczce i skrzydełkach drobiowych, także bardzo tłusto nie było. 😉 Syn ma 7 miesięcy i zjada bez problemu wszystko co mu podam, ale jego siostra była zupełnym przeciwieństwem. Nie była zainteresowana jedzeniem i nie szło mi tak łatwo rozszerzanie diety. Więc bardzo dużo zależy od dziecka, na tym etapie nasze maluchy i tak głównie żywią się mlekiem, a reszta to dodatki 🙂
 
Hej, u nas tez królowały sloiczki jak maly mial 7 mcy. Na sniadanko jadł jakas kaszke zazwyczaj, do kaszki dodawalam trochę musu owocowego, pozniej np dojadal reszte musu, na obiadek sloiczek. Czasami dawalam mu tez coś do rączki, na poczatku jakis kawalek buleczki, chrupek kukurydziany, kawałki miękkich owoców. Teraz ma 9 mcy i już sam z siebie nie chce za bardzo słoików, woli to co my, wcina makaron, kanapeczki, zupki itp. Placuszki, jajecznice czy omlety tez chetnie zajada :) jezeli chcesz spróbować podawac wlasnie jedzonko do raczki to polecam zajrzeć do alaantkoweblw, tam jest bardzo duzo wiedzy i przepisów :)
 
Ja zaczynałam wcześnie, bo po 4 msc. Mieliśmy ku temu powody, i nie żałuję. Na początku wjechały sloiczki jedno składnikowe, warzywne. Najpierw brokuł, pozniej marchewka, Pasternak, batat. Następnie owoce : jabluszko, gruszka. Później owoce i warzywa w niesloikowej wersji, tylko 'normalne', rosołek, a później to już poszło. Jak miał 10 msc jadł wszystko to, co my. Ale u nas też szybko szły zęby. Ze słoikami bardzo szybko się pożegnaliśmy, tyle co na początku, bo również balam się cokolwiek podać 'od siebie' takiemu maluchowi. Ja dawałam posmakować dziecku niemal wszystko, jeśli widzialam że mu smakuje, prosi o więcej, radzi sobie z pogryzieniem, przerzuciem itp to podawalam kolejny kęs. Mój niemowlak szczególnie bardzo lubił mięso, podawalam mu w formie klopsików, mielonych, schabowych drobiowych, mięsa z golabkow, gotowane mięsko z zupy.
Teraz je nawet ryby, fasolkę po bretonsku, jadł juz pizze, sushi, frytki 😁 ogólnie nie jest wybredny, i wszystko mu smakuje. Podoba mu się jeśli może bawić się jedzeniem, dotykać, sam celować do buzi. Kiedyś nie było takiego problemu, więc karmienie było szczególnie łatwe, teraz staram się wybierać dania, które może jeść samodzielnie np placki z serkow homo, placki z ziemniaków gotowanych, makarony różnego rodzaju, kanapki itp czasami po prostu gotuję brokuła lub fasolkę szparagową i mały wcina samodzielnie.
A wy na jakim jesteście etapie? Twoje dziecko je chętnie? Wykazuje gotowość do rozszerzania diety? Lubi wszystkie konsystencje?
 
reklama
Hej, u nas tez królowały sloiczki jak maly mial 7 mcy. Na sniadanko jadł jakas kaszke zazwyczaj, do kaszki dodawalam trochę musu owocowego, pozniej np dojadal reszte musu, na obiadek sloiczek. Czasami dawalam mu tez coś do rączki, na poczatku jakis kawalek buleczki, chrupek kukurydziany, kawałki miękkich owoców. Teraz ma 9 mcy i już sam z siebie nie chce za bardzo słoików, woli to co my, wcina makaron, kanapeczki, zupki itp. Placuszki, jajecznice czy omlety tez chetnie zajada :) jezeli chcesz spróbować podawac wlasnie jedzonko do raczki to polecam zajrzeć do alaantkoweblw, tam jest bardzo duzo wiedzy i przepisów :)
Dziekuje ci kochana. Zaraz tam zajrze😊 z miekkich owocow probowal banana ale mu nie pasuje🤷‍♀️ przymiezam sie do podania jajka...tylko mam dylemat czy zaczac od jaja na twardo czy moze jajecznica na parze.
 
Do góry