reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Do pracy....marsz :(

dajcie spokój!!! Ja kiedys myslałam, że dziecko czteromiesięczne jest na tyle "duże", że spokojnie można wrócić do pracy!!! A teraz jak pomyslę, że tylko do soboty mam macierzyński, a potem (chwała Bogu) wakacje... Włos mi się jeży na głowie!
 
reklama
kuzynka pracuej w zlobku i opowiadala jak mamy musza przynosic 4 miesiecne maluchy i ijak potem płaczą pod drzwiami jak wyjda
tez mi sie wydawalo ze dziecko jest juz wtedy wieksze a to takie maleństwo
 
a ja od początku twierdziłam, że dziecko powinno być z mamą min przez rok, potem chyba już jest na tyle duże, że można oddać pod opiekę??? zobaczymy co będę myślała w kwietniu przy powrocie do pracy ::)
 
Cześć dziewczynki - właśnie jestem w pracy i jak narazie mam spokój, więc piszę :) Wczoraj mi było łatwiej się rozstać z Oskarkiem, bo spał... A dziś wstał o 5:30 jakby czuł, że chcę mu uciec :( :( :( Płakać mi się chciało.... Ale taki już Nasz los.....
 
mamy pracujace jestescie dzielne

wiecie co powinnismy rok byc z naszymi maluszkami-a tak ten macierzynski to kropla w morzu i przeciez to jeszcze sa takie maluszki ze potrzebuja nas-mam
 
A ja odwiedziłam swoja pracę zeby omowic warunki powrotu. A ze troche do pracy mam pojechalismy w trojke mąż jako niania do dziecka. Ogolnie wyszlo super, bo nie musimy przewracac calego naszego zycia do gory nogami a ja moge zmienic lokacje w ktorej siedze. Ale i tak najbardziej podobalo mi sie pytanie naszej najwiekszej plotkary pracowej rzucone mimochodem podzas picia kawy. Kiedy nastepne ?? a mój mądry mąż odparował już w drodze :) szczęka lasce opadła na podłodze i więcej pytań nie miała :) ( oczywiście odpowiedz jest zartem ale skutecznie zmyka usta pytajacym :))
 
reklama
Do góry