reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dobre Rady świeżo upieczonych Mamuś

asiuk

październikowa mama 2006
Dołączył(a)
13 Luty 2006
Postów
1 330
Miasto
Gdynia
Nie chcę czytać (narazie) tematu nasze porody, żeby sie nie stresowac i źle nie nastawiać, ale BARDZO bym chciała usłyszeć od świeżo upieczonych Mam porady które pomogą reszcie "oczekującej" na tą chwilę w przeżyciu porodu i pobycie w szpitalu.
Wasze doświadczenie może nam bardzo POMÓC.
PROSZĘ wiec na ile macie czas i siły żebyście TU pisały o tym co może nam pomóc: co okazało się zbędne w szpitalu, czego zabrakło, na co zwrócić uwagę, jakaś "dobra" nowa metoda na złagodzenie bólu, co Wam pomogło, a co zaszkodziło- takie konkrety ;-)
 
reklama
Fajny temat, bo mam kilka pytań dotyczących cesarki i byłabym wdzięczna za pomoc w rozwikłaniu mioch głupich problemów:-):
1. czy cesarka jest nago czy w koszuli tylko podwiniętej do góry:-D
2. jak długo jest się unieruchomionym po
3. kto w tym czasie kiedy ja musze leżec opiekuje się dzidzią tzn karmi, przewija itp
4. czy zaraz po cesarce dostane choc na chwile dzidziusia
5. jak jest z pokarmem (ja nawet siary nie mam jeszcze), przyda się laktator

Przepraszam za pytania, bo pewnie większośc wydaje się głupia, ale im jestem bliżej tym mam więcej takich głupich pytań.
 
Renna a to nawet ja "stara" mamuska mogę ci powiedzieć jak było u mnie:
1. całkiem nago
2. max 8-12 godzin, potem położna pomagała (i wymusiła;-)) wstać i iść pod prysznic
3. w zasadzie położne tylko niewiele mi pomagały- max do tych 12 godzin, potem "musiałąm" radzić sobie z maleństwem sama przy niewielkiej pomocy położnych
4. mi maluszek jedynie "dał całusa" i od razu zanieśli go do tatusia, mnie zszywali w tym czasie, ale po przewiezieniu mnie na salę dostałam go do cyca
5. z pokarmem było b. ciężko, ale warto przystawiać wtedy jak najczęściej, laktator może się przydać
i jeszcze - wyjście do domu miałam jak po porodzie sn
- będziesz miała tuż przed cc założony cewnik aż do tych 8 godzin, a potem siusiałam do swojego nocniczka, bo kontrolują ilość wydalanego moczu
-do tych 12 godzin podłączona byłam do kroplówki i leków p. bólowych.potem też p.bólowe doustnie na prośbę-tzn paracetamol
-dostawałam też zastrzyki clexane p.zakrzepowe w fałd brzuszny (wogóle nie bolesne)
 
ja polecam kupic TantumRossa do podmywania sie. mi po tym porodzie 3 saszetki pomogly.
wziasc ze soba cos na hemoroidy bo duze jest prawdopodobienstwo ze wyjda po porodzie naturalnym. przynajmniej 2 zmiany koszuli. bo po porodzie pocisz sie jak diabli.
delikatne i mieciutkie reczniki papierowe do wycierania pupki.
i duzo wody do picia. bo juz na samym poczatku karmienia pragnienie dosc spore.
 
Asiuk - nie do mnie pytanie, ale ja radzę wziąć już ze sobą do szpitala. No i dodatkowo taką butelkę po wodzie mineralnej z dziubkiem. W takiej butelce rozpuszczasz sobie 1 saszetkę i po każdym sikaniu, albo podmywaniu polewasz sobie z tej butelki krocze - ogromna ulga. A potem wycierasz mięciutkim ręcznikiem papierowym :-)
 
Asiuk, ja miałam tantum rosa już w szpitalu. Do tego nie butelkę a irygator. Zabrzmi to strasznie ale wprowadzałąm ten irygator do środka i to była niesamowita ulga po przepłukaniu. Mnie straszne skrzepy wtedy wypływały, bez tego nie wiem ile bym się męczyła.
O takie coś: http://farmako.pl/p,pl,1701,irygator+tantum+rosa+500ml.html
 
Ostatnia edycja:
szczerze mówiąc nie pamiętam, wiele faktów uszło mojej pamięci- jak leżałam to przy szyi miałam parawan więc nie wiem czy mnie czymś nakryli, ale chyba tak, tylko zostawiona dziura na "pole operacyjne"- ale to się tylko domyslam;-). Ale moze to i dobrze że do końca nie kontaktowałam-hehe. Może dziewczyny świeżutkie powiedzą coś więcej.
 
reklama
Lajtway - nie wiedziałam, że takie coś istnieje. Napisz czy Ty miałaś dużo szwów? Miałaś głownie wewnątrz, czy na zewnątrz też sporo? Bo ten irygator to chyba najbardziej pomaga przy wewnętrznych. Ja miałam na zewnątrz 5 szwów i wewnątrz też coś, ale nie wiem ile. Mi głównie to na zewnątrz dokuczało. To myślisz, że w takim wypadku takie irygacje też bardzo pomogą, czy to raczej jak pęknięcia są głownie od środka?
 
Do góry