reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości i porady kwietniowych mam

mój był w 20tyg główką w dół, a jak teraz sobie leży to się okaże w piątek, bo idę na usg ;-)
xmenka oszczędzaj się jak możesz, dasz radę do 18 marca! (ale przecież jeszcze nie wiadomo czy ustawa wejdzie w życie, wiec ja tam się nie nastawiam ;-)) a co do tej pępowiny, czy to jest niebezpieczne jak się dziecko zaplącze? bo pierwsze słyszę, hm...
 
reklama
Mi powiedział lekarz, ze jest to dosyć powszechne - dużo dzieci się tak zawija... ale powiedział tez, ze on jest dosyc luzno zawiniety - wyszlo to na dopplerze... no i ze pepowina jest zbudowana jak kabel telefoniczny - jak sprezynka i bardzo sie naciaga i ze mam sie nie stresowac - to nie jest jak powroz na szyi - mam po prostu zwracać uwagę na ruchy dziecka... :/... i teraz sie zastanawiamy z mężem juz zeschizowani do kwadratu... bo jeszcze ta szyjka,... czy kupic detektor tętna plodu :/

mówił też ze to poplatanie moze go trzymać i przez to może sie nie obrócić glowka w dól...

wydaje mi sie ze nie wszyscy lekarze to spradzaja (w poprzedniej ciazy inny lekarz nie sprawdzal tego wogole - ale kiepski byl, mojej kumpeli tez nie sprawdzal jak jest ulozona pepowina) ja mialam wczoraj robione USG ponad godzine no i zbadal wszystko...

ale z racji ze jedno moje dziecko nie zyje (porod w 25 tyg.), druga ciaza poronina... to ja po prostu mam chyba zryty beret...
 
Mój mały na wizycie w poniedziałek był ułożony główką do dołu ale lekarz mówił że do 36 tyg powinien się obrócić a teraz może jeszcze sobie fikać :tak: w poprzedniej ciąży na m-c przed porodem pytałam czy mała jest owinięta pępowiną bo wystraszyłam się jak koleżanki córka poddusiła się podczas porodu i dostała tylko 3 pkt ale też powiedział że bez sensu tak wcześnie oceniać jak ruchy są ok bo jeszcze w każdej chwili może się zaplątać lub wyplątać :eek: a mała wtedy akurat na USG robiła sobie bransoletkę z pępowiny :-D
 
Phelania dlatego trzeba być pod kontrolą i wierzyć że będzie dobrze bo na to akurat chyba nie mamy większego wpływu, koleżanki mała akurat podczas porodu się zamotała ale miała bardzo krótką pępowinę..moja siostra tydzień przed cesarka miała ładne usg a jak ja pocięli to okazało się że mały jak w kokonie obwiązany był ale tyle z nas rodziło bez tej komplikacji że nie ma co się nastawiać na najgorsze :tak:
 
Xmanka nie masz zrytego beretu, tylko tak to jest gdy sie ma za soba martwe urodzenie i straty. Twoje obawy sa calkiem naturalnym objawem, pociesze Cie ja tez mam schizy. Moze nie do konca z pepowina zwiazane, ale co tydz latam jak nie do gina to na ip i kaze im sprawdzac wszystko...stad moje ciagle ktg, mierzenie dl. szyjki i ogolnie jakbym mogla to zamieszkalabym w gabinecie. O tyle mam dobrze, ze gin i reszta personelu mnie rozumie i sam zacheca do wizyt mowiac, ze jak ma mnie cos niepokoic lepiej przyjsc i sprawdzic.
Co do pepowiny to tez slyszalam, ze bardzo duzo dzieci sie zawija ale tylko nieliczne sie nieodkrecaja, wiec mimo wszystko jak maluch wierzga sobie normalnie to liczenie nie ma sensu (moj czasami te 10 ruchow wyrobi w minute), licz jak malenstwo staje sie leniwsze;-) choc to tez nie do konca tak. U nas wystarczy brak wizyty w wc i maly jest mniej ruchliwy, po robi rodeo i figla konca nie widac;-)
Staraj sie nie myslec o tym i nie denerwowac sie, u mnie przez silny stres nastapil porod...zbyt wczesnie.



Dziewczyny wiecej optymizmu i pozytywnego myslenia... Na calym swiecie co 6 sekund umiera dziecko z glodu...czy ten okrutny fakt spedza Wam sen z powiek?
Nie, bo niemyslicie o tym...po prostu tagiczna statystyka...to samo ma sie tych pepowin, zdarza sie ale nie musi.
 
Ostatnia edycja:
ja to mam schizy zawsze jak mały jest mniej aktywny. tak było ostatnio, chyba ze 2 dni. a wczoraj i przedwczoraj to się zastanawiałAm kiedy on odpoczywa:-). maluchy też mają różne dni widocznie
 
Czasami tez odwracaja sie pupa do naszego brzucha i kopia gdzies po kregoslupie...tez mniej widoczne i lzej odczuwalne to jest;-)
Nie ma co za duzo myslec, co ma byc to bedzie i nic na to nie poradzimy...ale stresem mozemy sobie tylko zaszkodzic.
 
Nie zamarwiajcie się tak o tą pepowinę ja sama byłam nią owinięta ur sie sina itd ogólnie wyglądalan bleee ale rozwijałam się prawidłowo i z psychiką u mnie ok ;p
Za to przy Mai miałam tak krótką pepowinę że m musiał najpierw przeciąć a później mi ją położyli
 
reklama
W niedziele zaczoł bolec mnie ząb i stwierdziłam ze pojade w poniedzialek do dentysty i przy okazji zeby zrobili mi wpis w karcie ciazy...no na miejscu jak zwykle opieprz dostałam czemu nie jestem pod obserwacja dentysty.ooooooo matko ....stwierdzili ze niebeda sie martwic co ze mna zrobic i wysłali do chirurga dentysty oczywiscie nie przyjeli mnie nawet z bólem a pierwszy termin maja na marzec...tam wysłali mnie spowrotem do dentysty hahha a ja do niej ze włąsnie wracam od dentysty śmiac mi sie chce z tego ...mam do usunięcia 4 zęby wiec co sie beda meczyli ...nie wiem jak mam to mojemu ginekologowi powiedziec jak on nalega na wpis do karty ciazy od dentysty...wrrrr
 
Do góry