reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Magda zapytaj swojego pediatrę o lek homeopatyczny: monilia albicans. Przepisała nam to druga pediatra która działa homeopatią . Natalka miała afty, który się roznosiły w jamie ustnej a tradycyjne leki pierwszej pediatry nie pomagały. Już po dniu dziecko odczuło ulgę. polecam
 
reklama
UFFF. Antybiotyk szybko zadziałał, po mega ciężkiej nocy dziś zdecydowana poprawa. Już nie woła, że boli, zaczyna normalnie jeść - od 14 je praktycznie noc stop:-):-) - pewnie nadrabia zaległości
 
U nas ogolnie ok, ale znowu pojawil sie problem z zaparciami. Macio zalatwia sie srednio co 4-6dni, bardzo przy tym cierpi i boi sie robic kupe. Boje sie, ze przerodzi sie to w nawykowe zaparcia :(, w przyszlym tygodniu wybieram sie z nim na bilans dwulatka(mal miec w ta srode, ale musialam przelozyc-przez kupe zreszta, bo go meczyla, az czopkiem zadzalalam i zasna mi przed wyjsciem :( ), to moze pani dr cos zaradzi, bo mi sie koncza juz pomysly :(
 
royanno mu mnie kiedyś Krzyś miał takie tragiczne przeżycia z kupką. Byliśmy z tym u lekarza i pani doktor zaleciła:
- czopki glicerynowe dla dzieci ( codziennie do momentu ustabilizowania stolca)
- syrop LACTULOSUM.

Pomogło i teraz bez strachu chodzi do toalety na kupkę :cool2:
 
dzieki Megi, ja ten syropek stosuje mu juz od dawna i nie bardzo skutkuje. Czopki stosuje tylko wtedy jak sie juz bardzo meczy-chyba powinnam czesciej. Pani dr mowi, ze to wina zlego zbilansowania diety-mnie sie wydaje ze nie bardzo. Macio slodkosci je bardzo zadko, je duzo jabuszek, pije soki owocowe, jada brokuly i pomidory. Mowila aby do jego pzywienia dodawac milone siemie lniane-dodaje, ale nie widze jakos popray. Od tygodnia srwuje mu tez jogury aktivia, zobaczymy za jakis czas ...
 
Biedne te nasze maluchy jak tak chorują. U nas też co chwila jakieś choróbsko jak nie u jednego to u drugiego. Teraz Jula przechodziła paskudną grypę - gorączka powyżej 40 stopni.

Nie wiem czy ten temat był poruszany, ale chciałm dla własnego spokoju o to się zapytać - Agutko czy konsultowałaś Zuzię okulistycznie?
 
reklama
Do góry