reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dominik - mały wojownik

reklama
Dominiczek znowu ma zwiększone jedzonko teraz już 2ml x 8 :) ważymy 900 gr :) ogólnie w porządku. Dostaje antybiotyk ze względu na tego gronkowca ale już badania wychodzą ok, cpr w normie.
Ale super waga, on idzie jak burza. Wspaniałe wieści. Trzymamy kciuki. Szturmujemy niebo modlitwą.Mam nadzieję, że niedługo przekroczy 1kg. Im większa waga, tym silniejsze dziecko :-)
 
ile musi ważyć żeby być z wami ?
Odpowiem za Wiolę. U skrajnego wcześniaka nie waga decyduje o wyjściu do domu. Choć starają się, by dziecko ważyło minimum 2 kg. O wyjściu do domu decyduje czas. Wczesniej niż w okolicach terminu porodu Dominiczka nie wypiszą. Jeszcze niejedną trudność przed małym. Ma sepsę, więc by nie obarczać ciała trudnościami wrócił pod respirator na chwilę odstawiono żywienie, bo walka z bakteria tak dużo energii pochłania, że redukuje się podstawowe czynności życiowe i jak dziecko jest odpowiednio silne, to znów się do nich wraca. Przed nim jeszcze długa droga.
Nauka jedzenia. Czyli trzeba zobaczyć jak niedojrzały przewód pokarmowy radzi sobie z mlekiem mamy. Narazie idzie super. Ale to nie oznacza, że maluszek je tylko pokarm mamy. Póki co jelitka dostają trochę mleka, bo bez niego mogłoby dojść do martwicy. Jednak większość zapotrzebowania kalorycznego reguluje się poprzez żywienie pozajelitowe. Maluch każdego dnia dostaje odpowiednią mieszankę dożylnie i to narazie głównie o a go odżywia.
Nauka oddychania. Jak będzie zdrowy znów przełącza go na cpap. To wspomaganie oddychania przez tlen. Z jednej strony on ratuje mu życie, ale z drugiej strony uszkadza tkankę płuc powodując dysplazję oskrzelowoplucna. To nieodwracalne zmiany w płucach, które dla zobrazowania można nazwać bliznami. W tych miejscach płuca przestają pobierać tlen, przez co zmniejsza się ich powierzchnia. Dlatego te dzieci w przyszłości często są alergikami, mają astmę, bo płuca są słabe, zniszczone. Moja córeczka długo nie umiała zejść z cpapu. Musiała dostać flow. To takie 2 rureczki w nosie, które widać na filmach na oiomie.
Potem jak dziecko już zaczyna samo jeść odpowiednie ilości karmione cały czas przez sondę i odłączone od cpapu to podnosi się pokrywę inkubatora i patrzy jak radzą sobie z termoregulacja. One uczą się utrzymywać odpowiednią temperaturę ciała. Leżą pod kocami, w rożkach, na macie grzewczej. Jednocześnie uczą się jeść z butelki. Dziecko urodzone jako skrajny wcześniak musi nauczyć się koordynować oddech, ssanie i przełykanie. Ta korelację zdobywają dzieci ok 33tc. Dominik musi się jej nauczyć, bo w tym czasie nie był w brzuszku.
A kiedy Dominik będzie miał te umiejętności, to jeszcze mama musi je nabyć, bo skrajne wcześniaki trzeba umieć karmić tak, by się nie zakrztusily. To taki telegraficzny skrót tego, co jeszcze ten dzielny maluszek musi się nauczyć. Do tego wszystkiego oprócz wagi potrzebuje czasu.
Moja córeczka ważyła 3kg, a wyszła tydzień przed terminem porodu. I tak uważam, ze za wcześnie.
 
Ostatnia edycja:
Odpowiem za Wiolę. U skrajnego wcześniaka nie waga decyduje o wyjściu do domu. Choć starają się, by dziecko ważyło minimum 2 kg. O wyjściu do domu decyduje czas. Wczesniej niż w okolicach terminu porodu Dominiczka nie wypiszą. Jeszcze niejedną trudność przed małym. Ma sepsę, więc by nie obarczać ciała trudnościami wrócił pod respirator na chwilę odstawiono żywienie, bo walka z bakteria tak dużo energii pochłania, że redukuje się podstawowe czynności życiowe i jak dziecko jest odpowiednio silne, to znów się do nich wraca. Przed nim jeszcze długa droga.
Nauka jedzenia. Czyli trzeba zobaczyć jak niedojrzały przewód pokarmowy radzi sobie z mlekiem mamy. Narazie idzie super. Ale to nie oznacza, że maluszek je tylko pokarm mamy. Póki co jelitka dostają trochę mleka, bo bez niego mogłoby dojść do martwicy. Jednak większość zapotrzebowania kalorycznego reguluje się poprzez żywienie pozajelitowe. Maluch każdego dnia dostaje odpowiednią mieszankę dożylnie i to narazie głównie o a go odżywia.
Nauka oddychania. Jak będzie zdrowy znów przełącza go na cpap. To wspomaganie oddychania przez tlen. Z jednej strony on ratuje mu życie, ale z drugiej strony uszkadza tkankę płuc powodując dysplazję oskrzelowoplucna. To nieodwracalne zmiany w płucach, które dla zobrazowania można nazwać bliznami. W tych miejscach płuca przestają pobierać tlen, przez co zmniejsza się ich powierzchnia. Dlatego te dzieci w przyszłości często są alergikami, mają astmę, bo płuca są słabe, zniszczone. Moja córeczka długo nie umiała zejść z cpapu. Musiała dostać flow. To takie 2 rureczki w nosie, które widać na filmach na oiomie.
Potem jak dziecko już zaczyna samo jeść odpowiednie ilości karmione cały czas przez sondę i odłączone od cpapu to podnosi się pokrywę inkubatora i patrzy jak radzą sobie z termoregulacja. One uczą się utrzymywać odpowiednią temperaturę ciała. Leżą pod kocami, w rożkach, na macie grzewczej. Jednocześnie uczą się jeść z butelki. Dziecko urodzone jako skrajny wcześniak musi nauczyć się koordynować oddech, ssanie i przełykanie. Ta korelację zdobywają dzieci ok 33tc. Dominik musi się jej nauczyć, bo w tym czasie nie był w brzuszku.
A kiedy Dominik będzie miał te umiejętności, to jeszcze mama musi je nabyć, bo skrajne wcześniaki trzeba umieć karmić tak, by się nie zakrztusily. To taki telegraficzny skrót tego, co jeszcze ten dzielny maluszek musi się nauczyć. Do tego wszystkiego oprócz wagi potrzebuje czasu.
Moja córeczka ważyła 3kg, a wyszła tydzień przed terminem porodu. I tak uważam, ze za wcześnie.
Ale Dominik nie ma sepsy. Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i nikt nam o sepsie nie mówił.
 
reklama
Ale Dominik nie ma sepsy. Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i nikt nam o sepsie nie mówił.
No właśnie aż się zdziwiłam.
Mojej koleżance dziecko urodzone w 32 TC po kilku dniach wypisali że szpitala. Może to były maks dwa tygodnie, więc dziwię się, że nawet skrajne wcześniaki tak długo trzymają.
 
Do góry