reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dominik - mały wojownik

Często nie mówią tak o tym. Ale jeśli bakteria wychodzi w wymazie krwi to najczęściej jest sepsa. Jak Hela miała, to też mówili o bakterii. Dopiero inny lekarz się wysypał i nazwał to sepsa. Ja wiem, że to strasznie brzmi, ale u takich małych dzieci to niestety się zdaza. Jeśli to nie sepsa to przepraszam, może u was jest inna infekcja.
Ale Dominik nie ma sepsy. Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i nikt nam o sepsie nie mówił.
Przeprasz, może nie powinnam tak otwarcie o tym mówić. Już zamilkne
 
reklama
Często nie mówią tak o tym. Ale jeśli bakteria wychodzi w wymazie krwi to najczęściej jest sepsa. Jak Hela miała, to też mówili o bakterii. Dopiero inny lekarz się wysypał i nazwał to sepsa. Ja wiem, że to strasznie brzmi, ale u takich małych dzieci to niestety się zdaza. Jeśli to nie sepsa to przepraszam, może u was jest inna infekcja.
Przeprasz, może nie powinnam tak otwarcie o tym mówić. Już zamilkne
Z tego co czytałam, z wpisów mamy Dominika to malutki załapał gronkowca.
 
Zdrówka dla maluszka. Trzymam kciuki za szybki powrót młodego człowieka do domu i łączę się w modlitwie do św. Jana Pawła ll o zdrowie dla Dominika i aby szybko zleciał Wam czas do chwili utulenia go w maminych ramionach [emoji7]
 
Kochane, chciałam parę słów apropo całej naszej sytuacji. Być może moje wpisy mogą wydawać się przesadnie optymistyczne, lekko "naiwne". Droga mamy wczesniaka dopiero przede mną jeśli Bóg da. Zdaje sobie sprawę, że czeka nas masę trudności. Wiem, że Dominik będzie miał problemy ze zdrowiem. Czy większe, czy mniejsze czas pokaże. Myślę o tym nieustannie i modlę się każdego dnia o to, aby tych trudności było jak najmniej. Jeśli Bóg pozwoli Dominik wróci do nas jesienią. Czas gryp, przeziębień jeszcze Covid.. W domu synek idący do zerówki. Ja się tym wszystkim dziewczyny codziennie martwię. Przyznam szczerze, że nie czytam o wczesniakach na internecie. Nie chcę szufladkować Dominika bo kazdy wczesniak rozwija się inaczej i inaczej funkcjonuje. W moim bliskim otoczeniu są bliźniaki z 36 tyg, które mają bardzo duże problemy ze zdrowiem. Jest też 4 letni chłopczyk z 27 tyg który dogonił rówieśników i ma się dobrze. Dominik jest dla mnie cudem, teraz cieszę się z jego każdego najmniejszego sukcesu. Co będzie dalej tylko Bóg jeden wie i czas pokaże. Ja ze swojej strony zrobię wszystko co trzeba i jeszcze więcej, aby pomóc mu przezwyciężyć wszystkie przeciwności. Wierzę głęboko że damy radę. Miłego dnia kobietki :)
 
Kochane, chciałam parę słów apropo całej naszej sytuacji. Być może moje wpisy mogą wydawać się przesadnie optymistyczne, lekko "naiwne". Droga mamy wczesniaka dopiero przede mną jeśli Bóg da. Zdaje sobie sprawę, że czeka nas masę trudności. Wiem, że Dominik będzie miał problemy ze zdrowiem. Czy większe, czy mniejsze czas pokaże. Myślę o tym nieustannie i modlę się każdego dnia o to, aby tych trudności było jak najmniej. Jeśli Bóg pozwoli Dominik wróci do nas jesienią. Czas gryp, przeziębień jeszcze Covid.. W domu synek idący do zerówki. Ja się tym wszystkim dziewczyny codziennie martwię. Przyznam szczerze, że nie czytam o wczesniakach na internecie. Nie chcę szufladkować Dominika bo kazdy wczesniak rozwija się inaczej i inaczej funkcjonuje. W moim bliskim otoczeniu są bliźniaki z 36 tyg, które mają bardzo duże problemy ze zdrowiem. Jest też 4 letni chłopczyk z 27 tyg który dogonił rówieśników i ma się dobrze. Dominik jest dla mnie cudem, teraz cieszę się z jego każdego najmniejszego sukcesu. Co będzie dalej tylko Bóg jeden wie i czas pokaże. Ja ze swojej strony zrobię wszystko co trzeba i jeszcze więcej, aby pomóc mu przezwyciężyć wszystkie przeciwności. Wierzę głęboko że damy radę. Miłego dnia kobietki :)
Mamo Dominika wiem, że wcześniaki są obciążone i narażone na mnóstwo utrudnień, ale cuda też się zdążają. Piszę to w celu podniesienia Cię trochę na duchu. Mam wuja, w tej chwili to facet koło 40, urodził się mniej więcej tak jak Dominik ale 40 lat temu, lekarze nie dawali mu żadnej szansy, najmniejszej. Jedyne co ma po wczesniactwie to wada wzroku. Jest sprawny całkowicie ,umysłowo i fizycznie, nie ma żadnych schorzeń powiązanych. To cud. I takiego właśnie cudu Wam życzę 😘
 
Ale my się tu właśnie modlimy o taki cud ! O to by ta kruszynka stała się zdrowym mocnym chłopcem mimo wszystko! Nie jesteś naiwna a pełna wiary a wiara czyni cuda !! Mama na 6 !!!
Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak wielka jest wasza tęsknota i strach o maluszka , tym bardziej imponuje mi twoja wiara! On tak pięknie współpracuje !
Miałaś już dziś wieści?
 
@Wiola35* ale to jest właśnie w Tobie piękne Skupiasz się na pozytywach Nie czytasz bzdur w internecie Nie mam doświadczenia w tym temacie, ale bardzo Cię podziwiam Masz bardzo mądre podejście Dacie radę! Musi być dobrze! Ps. Oczywiście modlitwa od naszej siódemki codziennie wieczorem "zaklepana"!! [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]
 
Ale my się tu właśnie modlimy o taki cud ! O to by ta kruszynka stała się zdrowym mocnym chłopcem mimo wszystko! Nie jesteś naiwna a pełna wiary a wiara czyni cuda !! Mama na 6 !!!
Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak wielka jest wasza tęsknota i strach o maluszka , tym bardziej imponuje mi twoja wiara! On tak pięknie współpracuje !
Miałaś już dziś wieści?
Dziękuję ❤️❤️❤️dzisiaj jeszcze nie. Zawsze dzwonią do nas tak pomiedzy 12 a 13sta :) dam znać :)
 
reklama
@Wiola35* masz cudowne podejście, właśnie tak trzeba na to patrzeć. Nie jesteś naiwna. To nadzieja, wiara i wszystko co najlepsze, czego potrzebuje twój synek zarówno jeden jak i drugi.
Za dużo napisałam, dlatego będę Cię przepraszać. To twój cud, twoja droga, najwspanialszą jaką masz. Tylko chciałam... No właśnie, dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Chyba mam tam niejedno pięterko. Przepraszam Cie, kochanie [emoji22][emoji307]
Twój Dominiczek jest dzieckiem i to jest najważniejsze. Nie ważne kiedy się urodził i co musi przejść. W tym wszystkim tylko to się liczy, że ma najcudowniejszą mamę. I powtórzę za @arona jesteś mamą na 6 [emoji178]
 
Do góry