dzidziusiowe boleści

[martag]

Ja mialam ten pasek na czola, ale mi sie wydaje ze to takie nie zabrdzo. A teraz mamy elektroniczny, 2 sekundowy i mierzymy w pupie, nam lekarz nie zakazal, a wrecz polecil.
U nas krostki na brodzie sa juz od jakiegos miesiaca, wiec nie wiem kiedy te cholerne zeby wyjda, jeszcze tam nic nie widac

 

[jagusia]

My tez mierzymy w pupci takim elektronicznym i ona nawet....to lubi A ja slyszalam ze to najlepsza metoda, Ola - lekarz odradzil? Ja z kolei tu slyszalam ze zarowno mierzenie w uszku jak i w buzi (sa takie termometro-smoczki) jest niedokladne i ze dzieciom nalezy w dupci mierzyc, tylko odowiednio korygowac (36.5-37.5 jest OK).

 

[martag]

Tutaj tez wlasnie polecaja w pupci bo jest podobno najbardziej miarodajna. Ale jak widac co lekarz to inna opinia

 

[k@siek]

My też w pupci. Ja słyszałam, że to jeden z najlepszych sposobów. O paskach na czoło gdzieś czytałam, że nie są dokładne.

Pamiętacie jak w zeszłym tygodniu pisałam o problemach Adasia z nocnym snem? Budzenie co 15 minut itd. Już wszytsko w porządeczku. Od kilki dni znów ładnie śpi. Przedwczoraj spał do 6.30 od kąpieli i dzisiaj tak samo. Wczoraj była jedna pobudka o 2 a potem do 7 spanko. Ale się cieszę. A jutro szczepienie. Ciekawe ile Adasiek teraz waży. Muszę się lekarza zapytać co mu podawać na łatwiejsze kupki. Bo stęka i stęka bez efektów. Dopiero po czopku glicerynowym robi meeeeega kupe albo i 4 kupy;-) Nie wiem czy często można te czopki podawać a ewidentnie problemy z brzuszkiem są...

 

[Corsini]

Olu ja korzystam właśnie z takiego jednosekundowego do uszka i jestem bardzo zadowolona dzięki niemu mierzę nawet jak śpi nie wyciągajac go z łóżeczka ;-) u mnie sprawdza się rewelacyjnie

K@siu super że Adaś w końcu zaczyna się wysypiać na szczepieniu pewnie będzie dzielny jak ostatnio! ciekawe co lekarz powie na te problemy z kupką...:sick: no nic..luknęłam w jeden wątek i wracam do tony prasowania

 

[WIKI17]

Tutaj rowniez polecaja mierzenie w pupci elektronicznym termometrem...Przed porodem kupilismu taki termometr elektroniczny do mierzenia w uszku i na czole ale jest poprostu do kitu...wydalismy 100zl i lezy w szafie bezuzyteczny doslownie,za kazdym razem jest inna temperatura..
K@siek a dajesz malemu herbatki?moze powinnas mu dawac rumianek albo koper wloski..z Wiki tez mialam ten problem,ze nie mogla zrobic kupki ale zaczelam jej dawac rumainek i kupki sa luzniejsze i nei ma juz problemow ze zrobieniem..no i soczek jablkowy tez jest ok ..co do czopkow to tez ich uzywalam i pediatra mowila,ze jesli bede dawac malutki cieniutki plastrek to nic sie nie stanie( na poczatku to wsadzalam polowe)wiec powiedziala,ze to stanowczo za duzo..no ale powiem ci,ze co lekarz to inne opinie..moim zdaniem jesli dasz ten czopek co ktorys dzien to nic sie nie stanie,ja dawalam jak juz widzialam,ze faktycznie sei meczy i prezy i nic...dwa razy w tygodniu jakos tak..no,ale Wiki miala wtedy 2,5 mc i robila raz na 2 tygodnie kupki wiec musialam jej ajkos pomoc..
sprobuj jednak z tymi herbatkami i soczkiem moze pomoze.:-)

 

[kocia]

Ja takim naklejanym na czółko mierzę temperaturkę czasem tak na wszelki wypadek-gdy coś wydaje mi się nie tak to jednak mierzymy też w pupce(nasz pediatra uważa ten sposób za nakbardziej wirygodny).A co termometru elektronicznego do uszka to mamy taki Bosha i ...też leży w szufladzie bo dziwne rzeczy czasem nam pokazywał...

 

[martag]

no widziscie dziewczynki nie tylko co lekarz to inna opinia, ale tez i co mama to inna;-) :-)
K@siek super ze Adas juz lepiej spi, obytak dalej

 

[kocia]

Superkowo,że Adaś już lepiej sypia!!!Ale Kasiu,uważaj z tymi czopkami-nie można za często ich stosować bo to i jak u dorosłych potem bez nich nic nie chce iść...A to nie dobrze... Nasz lekarz powiedział,że to tylko w naprawdę mocnych zaparciach stosować(podobnie jak naoliwiony termometr w pupce w przypadku braku czopków)...

 

[k@siek]

Wiki załamałaś mnie... lekarz mówił, żeby podawać czopki i wkładałam mu cały zazwyczaj od razu wypadał z impetem (czyt. kupą) ale nie zawsze). Daję mu 1 lub 2 razy w tygodniu różnie właśnie gdy się bardzo męczy. Dzisiaj wyjątkowo załatwił się bez czopka po masażu brzuszka, może to pozostałości jeszcze po tym wczorajszym Ehhh, lekarz nic nie wspomniał, że mam dawać częśc czopka A co do herbatek to Adaś ostatnio bojkotuje smoczki wszelkiego rodzaju i nijak herbatki wlać do dziobka mu niemogę. Gryzie i wypluwa smoczek (ostatnio wszystko gryzie i swoją wargę dolną i język a jak śmiesznie przy tym gryzieniu ozorka wygląda;-)) Zapytam jutro lekarza o poszerzenie diety. Może już czas na dodatki do mamusinego mleczka i tak jak piszecie jabłuszko pomoże mojemu Szkrabikowi.