reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzidziusiowe zachcianki

Agao: polecam: krówka polska mleczna. pomarańczowy papierek, producent Jedność Grójec. właśnie je skończyłam, mam ochotę na jeszcze, a moja Wiesia krzyczy, że mam jeść kolację w postaci leczo a ja chcę KRÓWKÓWWWWWWWW.
 
reklama
ale mi narobiłaś smaka na te krówki teraz to nie będę męczy ć męża ale jutro kupię napewno bo nie przeżyję ;D
 
Wczoraj wracając z pracy około 18.30, z Jackiem z przedszkola, zdecydowałam się na zakup makreli. Piękna, świrza, nie mała makrelka. Kupiłam też ogórki. W domu wstawilam jajka... Jacek w międzyczasie zdecydował, że zje kawałek rybki i ok. Zsiadl w swoim foteliku, wsunął prawie połowę :laugh:. Potem usiadłam ja w swoim fotelu, przyniosłam ogórka, bułeczkę i ugotowane jajka i odechciało mi się robienia sałatki taka byłam głodna itak mi pachniało tą rybka :laugh:. Zjadlam rybę z jajkiem z majonezem , zagryzając ogórkiem kiszonym ;D ;D I znowu pasty nie było :(. Rany jaka ja łakoma jestem!!
 
pasta zrobiła się już w żoładku ty wrzuciłaś składniki ;D
a ja byłam rano u lekarza potem załatwiałam jescze różne takie no i zapomniałam o krówkach :mad:
 
A mnie dzis zaszła ochota na zachciankę w postaci galarety z kurczaka, no i zrobiłam sobie 10 kubków.
To chyba tak pierwsz poważniejsza zachcianka w tej ciąży.
 
jus20sto jak mnie naszla ochota na poczatku ciazy na galart z kurczaczka(choc wczesniej nie jadlam nigdy) to cale miasto w zdluz i w szerz oblecialam zeby sobie kupic

A ja zrobilam sobie kisielek i polalam kwasna smietana PYCHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Zauwazylam ze od dzisiaj mam wilczy apetyt jem jem i jem ::)
 
A ja wczoraj zapomnialam o naszej rocznicy ślubu, więc jak po przyjściu z pracy zobaczyłam 25 róż ( to nie była 25 rocznica:)), to sie szybko wzięłam za lazanię z kurczakiem, pieczarkami i ... moim ulubionym beszamelem. ale jak już ją wstawiłam do piekarnika to....zrobiło mi się słabo i tak już zostało do końca tego uroczego wieczoru :):) na szczęście mąż nie pochłonął wszystkiego, więc dokończyłam ją dzisiaj, zagrazłam ptasim mleczkiem i poprawiłam galaretką z owocami....
a teraz zdycham.
to chyba było pierwsze moje niekontrolowane obżarstwo w czasie ciąży. i chyba sądząc po moim samopoczuciu--- ostatnie.
 
a ja już nie jem kurczaków bo się boję, mimo że zabronili importować ale i tak będą bo będzie najtaniej, przerzucam się na wieprzowinę i króliki oraz jagnięcinę

i czekam na krówki mąż ma mi przynieść
 
reklama
a za mnąchodzi budyń śmietankowy z sosem wiśniowym lub budyniek wiśniowey. tylko nie ma chętnego, który pójdzie po mleko do sklepu.
 
Do góry