reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko to taki ktoś, na kogo ciągle patrzy się z góry

dziuba127

mama Martysi i Maleństwa
Dołączył(a)
23 Wrzesień 2007
Postów
4 028
Miasto
Gdańsk
Kochane przyszłe i obecne mamusie, proszę Was abyście wypowiedziały się na temat postawiony w tytule tego wątku czyli

"Dziecko to taki ktoś, na kogo ciągle patrzy się z góry"
ustosunkujcie się do tego twierdzenia, wyraźcie swoje zdanie, jestem na 4 roku pedagogiki, potrzebne mi to do pracy zaliczeniowej z jednego z fakultetów; proszę o Wasze szczere opinie, na pewno mi się przydadzą!!
z góry dziękuję
 
reklama
Rolą rodzica jest m.in. właściwe wychowanie dziecka. Pozycja wyższego, silniejszego człowieka (do czasu) daje nam czasami złudne poczucie przewagi. Nic bardziej mylnego.
Dziecko od samego początku jest takim samym człowiekiem jak my i jeśli chcemy jak najwięcej mu przekazać i pokazać jak bardzo go kochamy to musimy stawiać go od początku na równi z nami. Nie bez powodu kiedy chcemy coś przekazać maluchowi musimy przykucnąć żeby nie patrzeć na niego z góry.
Patrzenie na kogoś z góry kojarzy mi się ze stawianiem się ponad nim a dziecko nigdy nie będzie kimś mniej ważnym niż ja.
 
[FONT=&quot]wiadomo ze dzieckiem to tez człowieka le przeciez to jednak dzicko wiecej uczy się od rodzicow niz oni od niego. rodzice musza byc chyba jakims autorytetem na ktore dziecko patrzy i widzi co nalezt robic ac o nie[/FONT]
 
Moim zdaniem nigdy nie można na dziecko "patrzeć z góry", od najmłodszego należy traktować go jak partnera, oczywiście dostosowując to do jego rozwoju. Inną natomiast kwestią jest fakt, iż dziecku zakazuje sie pewnych rzeczy, w ten sposób przyzwyczaja sie go do funkcjonowania w świecie, w którym jest pełno różnych norm
 
Do góry