reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

KasiuN - skoro ma 2 miesiace i odruchy jak u dzidzi urodzonej o czasie, to nic tylko sie cieszyc i pogratulowac mamie tak swietnego rozwoju Kacpra.
Z doswiadczenia moge ci tylko powiedziec ze nie powinno sie porownywac dziecka do innych dzieci, a zwlaszcza wczesniaka. Moi chlopcy urodzili sie "tylko" o 7 tygodni za wczesnie a w porownaniu do innych dzieci robily pewne rzeczy troche pozniej. Kacper - urodzil sie za wczesnie az o 3 miesiace - to sporo. Najlepiej dac dziecku wiecej czasu i nie wymagac od niego za wiele.
Tak naprawde to Kacperek jeszcze powinnien byc u mamy w brzuszku. Dajcie mu troche czasu niech najpierw nabierze sil.
Oczywiscie trzeba go obserwowac - np. czy nie wygina sie w jedna strone(asymetria), czy nie wygina sie w łuk (glowa do tylu a cale cialko naprezone). Najlepiej byloby odwiedzic neurologa. Trzeba poprosic o skierowanie pediatre. On rozwieje wszystkie wasze watpliwosci dotyczace rozwoju malego.
Trzymamy kciuki - bedzie dobrze
 
reklama
Dzieki Asiuleks. Tez mi sie wydawalo, ze nie ma co porownywac i najlepiej jest radzic sie lekarzy. A on opieke medyczna ma ok. Pozdrawiam. A tak wogole to Kacperek wazy juz 3 kg!
 
Hej. Ja tez po dłuuugiej przerwie. Długaśnej jak jamnik sąsiada.
Poczytałam o waszych maluchach i trzymam kciuki. Będzie dobrze.
Jonatan jak widzicie na zdjęciach to klucha 8,5 kilowa. Ostatnia wizyta u neonatologów okazała sie miłą pogawędką. Zero problemow. Mój pan jest zdrowy i wesolutki. Siedzi sobie spokojnie, stoi na sztywnych nóżkach, z zapałem obgryza opki i zapomnieliśmy już o wszystkich smuteczkach. Dni mamy wypełnione praca w ogrodzie, tzn ja pracuje a Jonatan z wózka obserwuje. Spi na tarasie, 4 drzemki godzinowe w ciągu dnia. Zębów brak, ale czekamy. :laugh:
Pniewz doczeklam sie neostrady, będe mogła w końcu częściej zaglądać. Buziaki mamom wcześniakowym i pociechom. Zdrówka życzymy. dobra mysli, której nie przywabi ten kto ściany złotem przyozdabi, nie gardź moim chlodnikiem chruścianym...tak mi na mmyśl przyszła owa dobra myśł Kochanowskiego, której wszystkim kochanym dziewczynom zyczę. :laugh:
 
Kacperek mojego brata wazy 3.5 kg, byl dzis na kontroli u roznych specjalistow i jest wszystko ok. Ma taaakie duze policzki i glosno plakac nie umie, ale to ogromna radosc dla jego rodzicow. 10 maja mial sie urodzic aprzyszedl na swiat 14 lutego- taki prezencik dla rodzicow na Walentynki sprawil :laugh:
 
Witam,
znowu długo mnie nie było, ale niestety to przez ciągły brak czasu. Poza tym pogoda coraz piękniejsza, więc jak mam wolne to wole pójść z dziewczynami na spacer, a potem wieczorem nadrabiam zaległości domowe ::)

Z nowości u nas to tyle, żę odpadła juz nam wizyta u neonatologa, bo już nie ma potrzeby. Neurolog jeszcze w połowie lipca, żęby lekarka mogła zobaczyć jak małe chodzą. Jeszcze tylko wizyta u audiologa i okulisty i mam nadzieję, że ten horror z jeżdżeniem po specjalistach się skończy.
Jeslio chodzi o nowe umiejętności to Werka chodzi przy meblach, próbuje stać sama i puszcza sie mebli próbując przejść do nas. Na razie niezbyt to jej wychodzi, ale dajemy jej jeszcze na to czas. Wiki zaczęła w końcu porządnie raczkowac w swoje urodzinki,a teraz tez staje i próbuje chodzić przy meblach , a nawet sama stać. Łobuz z niej okropny, strasznie się buntuje, gdy coś jest nie po jej myśli. Obie ładnie piją z kubeczk, ale trzeba go trzymać, bo inaczej wszystko jest w soczku. Interesują sie obrazkami, próbują przypasować klocki do sortera, układają wieżę z krążkó. Pokazują papa, kłopoty, sroczkę itp. Jak cos upada to mówią bam. Poza tym wiedzą, że skarptekę i buty nakłada sie na nogę,a czapeczkę na głowę, bo jak je poprosimy,by założyły to próbują po swojemu, przykładają tez telefon do uszka jak mówimy halo. Poza tym coraz więcej rozumieją, jak prosimy, żey pokazały co mają w rączce czy buźce to pokazują. To mniej więcej tyle. Coraz więcej tez mówią po swijemu, uczą się wydawac nowe dźwięki, a potem przez kilka godzin je "ćwiczą"

No i Werka waży 8900, a Wiki 8100. Wiki jest też po wizycie u nefrologa, na razie jest na furaginie, za 6 tyg posiew, a potem zobaczymy. Mamy tez kontrolnie zrobic cum Weronice, ale mam nadzieję, że u niej nic nie wyjdzie

Postaram się jeszcze zamieścic jakies fotki na zdjęciach.

Pozdrawiam wszystkich gorąco.
 
Jutro wreszcie zobacze Kacperka na zywo! Wyjezdzam do rodzicow na dlugo, wiec zdam relacje po powrocie, bo tam niestety neta nie ma. POZDRAWIAM WAS I WASZE PIEKNE POCIECHY!
 
Kochani wcześniaczkowi Rodzice mam do Was pytanko, czy Wasze dzieciaczki miały przy ząbkowaniu biegunkę??
Bo Kuba ma juz od soboty i strasznie sie martwie, byliśmy w poniedziałek u pediatry, ale powiedziała, że wszytsko jest ok i zeby dawac lakcid.. no wiec daje nawet bez jej konsultacji dawałam juz od soboty, dzis środa a kupki nadal luźne i takie dziwnie ciemno-szare :(
Nie wiem, może panikuję, ale jak to było u Was?? bo własnie w niedzielę zauważyłam, że przebił sie ząbek i teraz przebija sie drugi, wiec łączę tą biegunkę z ząbkowaniem, ale sama nie wiem czy ona tak długo może trwać ?? No i taka dzwna kupka, szara i z takimi ciemnymi pasmami jakby śluzowatymi... Fakt, że gorączki nie ma, ani braku apetytu, ani odwodnienia, bo cały czas to kontroluje, wszystko poza tym wydaje sie byc wporzadku, no i pediatra te powiedziała zeby sie nie martwic ze to tylko przejsciowe, no ale sami rozumiecie jak tu sie nie martwić :(
 
Witam ! jestem mamą bliźniaczek Mili i Dominiki maja juz skończone 4 mies.Od 2 tyg zaczeły sie bardzo ślinic wszystko biora do buzi zastanwialm sie czy to moga byc ząbki.Urodziły sie w 33 tyg.i tak mi sie wydawało, że na ząbkowanie maja czas a tu zrobily sie marudne nie chca jesc tyle co zawsze no mocno sie slinia.Chcialam sie zapytać czy wasze pociechy dostawały tak szybko żąbki.Pozdrawaimy
 
To nie zabki. Dzieci się slinią w 4 miesiącu, moj tez...podobno to ma związek z tym, że wzrasta ilośc sliny, a one nie umieja łykać. Moj ma teraz 7 miesięcy i żadnego zęba...ostatnie 5 dni gorączkował strasznie, miałam nadzieje na zeby i co? Gorączka trzydniowa, dzis obsypalo go na czerwono plamkami.
Pozdrawiam wszystkie mamusie.
;)
 
reklama
Iwona - to nie musza byc zabki. Gdzies kolo 4 miesiaca u dziecka zaczynaja pracowac ślinianki i produkuja one ślinke ktorej dziecko nie nadaza połykać. Moi też sie w tym okresie mocno ślinily, a na pierwszego zabka musiałam jeszcze troche poczekac.
 
Do góry