Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 217
Ja bym na waszym miejscu zrobiła jednak to USG. Pójdź do rodzinnej po skierowanieNo właśnie u Nas już chyba 3 miesiące minęły a to nie znika
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bym na waszym miejscu zrobiła jednak to USG. Pójdź do rodzinnej po skierowanieNo właśnie u Nas już chyba 3 miesiące minęły a to nie znika
Ja bym na waszym miejscu zrobiła jednak to USG. Pójdź do rodzinnej po skierowanie
I w sumie dziwi mnie to nie zlecił USG. My jak byliśmy to przy takich maluchach to normalna proceduraAle po co? Autorka byla u lekarza zaraz po upadku na konsultacji. Lekarz nie widzial powodow do skierowania dziecka na dalsza diagnostyke. Nawet jesli byloby pekniecie to po 3 miesiacach juz tam nic nie ma. Takie rzeczy bada sie na biezaco, jesli sa takie przeslanki.
Zależy , jeżeli dziecko nie jest senne bądź nie zwymiotowało niechca dawać skierowań.15 lat temu z córką byłam jak spadła z łóżka i nic nie pokierował dalej, bo nie miała właśnie żadnych zaburzeń.I w sumie dziwi mnie to nie zlecił USG. My jak byliśmy to przy takich maluchach to normalna procedura
U mojej córki też nic się nie działo a mimo to była pęknięta czaszka. Córka przez cały pobyt w szpitalu była aktywna i radosnaZależy , jeżeli dziecko nie jest senne bądź nie zwymiotowało niechca dawać skierowań.15 lat temu z córką byłam jak spadła z łóżka i nic nie pokierował dalej, bo nie miała właśnie żadnych zaburzeń.
No jak pisałam jeden da dopiero jak są objawy a bez objawów nie skieruje.U mojej córki też nic się nie działo a mimo to była pęknięta czaszka. Córka przez cały pobyt w szpitalu była aktywna i radosna
I jakie było postępowanie w wyniku złamania czaszki ? Obserwacja ? Jakiś zabieg ?U mojej córki też nic się nie działo a mimo to była pęknięta czaszka. Córka przez cały pobyt w szpitalu była aktywna i radosna
Na wizycie syn się uśmiechał do lekarza , ogólnie nie miał żadnych objawów o których czytam w internecie , więc stwierdził , że wszystko jest ok i że większość dzieci spada z łóżka . Wręcz śmiała mi się w twarz kiedy weszłam do gabinetu ze łzami w oczach . Uspokoił , że wszystko jest ok . Chyba nawet po miesiącu byłam i pokazałam te wklęśnięcie to powiedział , że czaszka dziecka jest miękka i odporna na takie urazy … ale martwi mnie , że to nie znika . Jeśli było pęknięcie czaszki to czy nie jest za późno na jakiekolwiek działania ?Zależy , jeżeli dziecko nie jest senne bądź nie zwymiotowało niechca dawać skierowań.15 lat temu z córką byłam jak spadła z łóżka i nic nie pokierował dalej, bo nie miała właśnie żadnych zaburzeń.
Jak syn miał ze 2 lata to spadł z krzesła głową centralnie na drewniany parkiet. Nigdy nie widziałam takiego guza. To nawet nie był guz, to było już jak jakiś róg na czole, fioletowo czarny, straszny. Pojechaliśmy na SOR. Zbadała go neurolog. Nie zlecono żadnych badań, nie stwierdzono wskazań do żadnego usgI w sumie dziwi mnie to nie zlecił USG. My jak byliśmy to przy takich maluchach to normalna procedura