reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Edukacja w UK

mam prosbe do mam,ktore maja starsze dzieciaczki,takie ktore chodza juz do szkoly..jak to jest u was z nauka pisania i czytania po polsku?czy wasze dzieciaczki ucza sie jednakowo dwoch jezykow na raz,chodzi mi konkretnie o pisanie i czytanie.moja cora,odkad nauczyla sie pisac i i czytac po angielsku,nie chce pisac i czytac po polsku,ma z tym duze problemy,szczegolnie nie moze poradzic sobie z wyrazami,gdzie sa typowo polskie litery,ktorych w angielskim alfabecie nie ma..dla niej to czarna magia..czasami przeczyta jakis wyraz ale ogolnie ma ztym duze problemy.ostatnio nawet zauwazylam,ze zaczyna mowic niepoprawnie jesli chodzi o nasza polska gramatyke..pilnuje ja ztym i poprawiam,ale gdzies ten polski jezyk gubi..jak sie bawi,to tez mowi gl.po angielsku..ciesze sie,ze tak dobrze radzi sobie z obcym jezykiem,bo jednak chodzi do angielskiej szkoly,wiec musi umiec pisac i czytac po angielsku,ale chcialabym aby polski jezyk tez dobrze znala..tylko nie wiem,jak moglabym sie znia uczyc,a raczej jak ja przekonac..pomozcie dobre kolezanki,bo mi juz sie wyczerpaly wszystkie pomysly.:-(
 
reklama
moze zapisz ja do szkolki sobotnie, dzieci w grupie inaczej sie zachowuja.

moje wogole nei sa zainteresowan narazie drugim jezykiem. corka ma w szkole francuski i hiszpanski, a polski to zalezy do czego jej potrzebne. tez ma problemy z polskimi literami.
 
kik1976 ,u nas ta sobotnia szkola niestety nie sprawdzila sie,totalny niewypal,takze odpada.
 
mam prosbe do mam,ktore maja starsze dzieciaczki,takie ktore chodza juz do szkoly..jak to jest u was z nauka pisania i czytania po polsku?czy wasze dzieciaczki ucza sie jednakowo dwoch jezykow na raz,chodzi mi konkretnie o pisanie i czytanie.moja cora,odkad nauczyla sie pisac i i czytac po angielsku,nie chce pisac i czytac po polsku,ma z tym duze problemy,szczegolnie nie moze poradzic sobie z wyrazami,gdzie sa typowo polskie litery,ktorych w angielskim alfabecie nie ma..dla niej to czarna magia..czasami przeczyta jakis wyraz ale ogolnie ma ztym duze problemy.ostatnio nawet zauwazylam,ze zaczyna mowic niepoprawnie jesli chodzi o nasza polska gramatyke..pilnuje ja ztym i poprawiam,ale gdzies ten polski jezyk gubi..jak sie bawi,to tez mowi gl.po angielsku..ciesze sie,ze tak dobrze radzi sobie z obcym jezykiem,bo jednak chodzi do angielskiej szkoly,wiec musi umiec pisac i czytac po angielsku,ale chcialabym aby polski jezyk tez dobrze znala..tylko nie wiem,jak moglabym sie znia uczyc,a raczej jak ja przekonac..pomozcie dobre kolezanki,bo mi juz sie wyczerpaly wszystkie pomysly.:-(

U mnie jest identycznie!!!!.... i tez nie wiem co z tym zrobic:-(
 
U mnie jest identycznie!!!!.... i tez nie wiem co z tym zrobic:-(

a dlugo juz mieszkacie w Szkocji? my dopiero dwa lata i jakos ciezko mi jest z tym,ze moje dzieci kalecza polski jezyk..czesto ich poprawiam,powtorza dobrze,ale za chwile i tak mowia po swojemu,czyli niepoprawnie,z pisaniem i czytaniem to juz w ogole jest masakra.zdaje sobie sprawe z tego,ze nie beda dobrze mowily,poki bedziemy tutaj mieszkac..ale mimo wszystko chcialbym aby dobrze znaly ojczysty jezyk,zeby umialy pisac i czytac po polsku .tylko nie wiem,czy uczyc ich na sile teraz ,czy poczekac,jak beda troche starsze..
 
a dlugo juz mieszkacie w Szkocji? my dopiero dwa lata i jakos ciezko mi jest z tym,ze moje dzieci kalecza polski jezyk..czesto ich poprawiam,powtorza dobrze,ale za chwile i tak mowia po swojemu,czyli niepoprawnie,z pisaniem i czytaniem to juz w ogole jest masakra.zdaje sobie sprawe z tego,ze nie beda dobrze mowily,poki bedziemy tutaj mieszkac..ale mimo wszystko chcialbym aby dobrze znaly ojczysty jezyk,zeby umialy pisac i czytac po polsku .tylko nie wiem,czy uczyc ich na sile teraz ,czy poczekac,jak beda troche starsze..
Mieszkamy w Szkocji juz 3 lata. Teraz dopiero zauwazylam ze nasze cory maja to samo imie:-D!!!... Moja Martynka tez okropnie kaleczy jezyk polski... a chcialabym zeby dobrze mowila po polsku, zawsze to przeciez duzy plus biegla znajomosc dodatkowego jezyka, szczegolnie, ze to jej oczysty... Ale ona strasznie przekreca koncowki, nie chce czytac po polsku, a jak juz czyta to nie rozumie duzej ilosci slow, tych rzadziej uzywanych:-(. Mieszkamy w niewielkim miasteczku i kontakt z innymi polakami mamy praktycznie zaden, a o polskiej szkole to nawet nie wspomne.... Byc moze powinnam ja bardziej poganiac do nauki polskiego, to chyba jedyne rozwiazanie, choc nie najprostsze...Uczyc chyba najlepiej polskiego, jak i innych jezykow, jak najwczesniej, potem bedzie trudniej....
Planujecie wrocic do polski??? Bo my jak narazie nie. Ale gdyby mielismy z jakiegos (odpukac)powodu wracac to nie mam pojecia jak Martyna poradzilaby sobie z polskim w szkole... katastrofa!
 
brown.kate my mieszkamy wIrlandii Pln...no faktycznie,takie samo imie maja nasze cory i nawet wiek ten sam.moja chodzui teraz do 4 kl.najgorsze jest to,ze ona w Polsce nie chodzila nawet do zerowki,jak przylecialam tutaj z dziecmi,to od razu (po 2 tyg)poszla do 2 kl.syn pol roku pozniej zaczol nursery a teraz konczy 1 kl.my tez nie planujemy wracac,ale w zyciu roznie bywa,ja sobie tez nie wyobrazam moich dzieci wszkole wPolsce..jednak chcialabym,zeby znaly polski jezyk,raz ze to ich ojczysty,a dwa zawsze sie przyda..no i tak ogolnie..poprostu chce zeby umialy mowic,pisac i czytac..ale nie wiem jak to ugryzc??czasami jak cos powiedza,to nie wiem czy smiac sie czy plakac.zalamka..ostatnio probowalam mojej Martynie tlumaczyc odmiane np.imion..bo dla niej to wszystko jest na jedno kopyto,tak jak w j.angielskim..nie ma zadnych odmian.patrzala na mnie,sluchala..a na koniec..'mama,co ty do mnie mowisz?'rece opadaja..
 
Jest cos takiego jak internetowa szkola. Dostalam informacje o nie mejlem:

"Szkoła Libratus".
Oto tresc informacji:

Nowa polska szkoła dla dzieci na całym świecie

Przedstawiamy nową, bezpłatną polską szkołę dla dzieci na całym świecie.
W odpowiedzi na zgłaszane zapotrzebowanie Polaków mieszkających za granicą w
mniejszych miastach, utworzyliśmy polską szkołę, która będzie dostępna z
dowolnego miejsca na Ziemi o dowolnej porze.
Szkoły Libratus to polska szkoła podstawowa (7-12 lat) i gimnazjum (13-15
lat). Nauka odbywa się przez Internet dzięki czemu jest dostępna na całym
świecie. Nauka dla obywateli polskich jest bezpłatna. Wymagania techniczne
to komputer z dostępem do Internetu, kamera internetowa, głośniki oraz
mikrofon.

Szkoły uczą, egzaminują bez konieczności przyjazdu do Polski, wydają
świadectwa i legitymacje.
Inicjatywa jest pro-społeczna i wiele osób pracuje przy projekcie
charytatywnie. Z powodu ograniczonych środków na działania promocyjne nie
jesteśmy w stanie poinformować wszystkich zainteresowanych Polaków o naszych
Szkołach. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc w przekazaniu informacji o Szkołach osobom, które mogą być zainteresowane polską edukacją za granicą. W
załączniku znajduje się notatka o Szkołach Libratus, ktrórą można wydrukować
lub przesłać do znajomych.
Twórzmy razem system bezpłatnej, polskiej edukacji za granicą!
UWAGA: Zapisy na bezpłatną naukę tylko do 31 maja!
Więcej informacji oraz zapisy do Szkół Libratus na stronie internetowej
Szkoły internetowe Libratus - pierwsze szkoły online w Polsce.

> Szkoły Libratus
> ul. Śniadeckich 12b
> 31-531 Kraków, Polska
> tel: +48 123900999
> e-mail: sekretariat@libratus.pl


Nie interesowalam sie ta szkola, wiec nie moge polecic ale jak nie macie polskich szkol w okolicy moze warto sie nia zainteresowac.
Moja starsza corka (6 lat) chodzi do sobotniej polskiej szkoly, spotykamy sie z innymi Polakami, czytam jej polskie ksiazki, oglada polskie bajki i czesto slucha polskich bajek z mp3. Jej polski nie jest idealny ale radzi sobie calkiem dobrze. Mlodsza corka pewnie bedzie miala trudniej. Mam zamiar nauczyc ja najpierw rozmawiac po polsku, zeby nie mowila z obcym akcentem. Zobaczymy czy sie uda... Jesli nie macie czasu na nauke, mysle, ze warto chociaz kilka razy w tygodniu czytac polskie ksiazki i codziennie obejrzec jakis film/bajke..

 
Ostatnia edycja:
Witam

Jestem na bb juz od dawna ale nigdy nie widziałam tego wątku...a szkoda
przeczytałam cały i troche mi sie rozjaśniło, mam jednak kilka pytań...

Moja córeczka jest z grudnia 2008 czyli w tym roku konczy dwa lata...moze któras z mam mi pomoze bo chciałabym wiedziec np. kiedy moge posłac ja do przedszkola takiego na 2,5h a od kiedy takiego na wiecej godzin. Oczywiscie chodzi mi o bezpłatne miejsca bo ja nie pracuje wiec pewnie nie nalezy nam sie dofinansowanie.
Jak wogóle te przedszkola sie nazywają? Bedzie mi łatwiej poszukac w necie.
Czy duzo wczesniej powinnam złozyc podanie?
 
reklama
Niestety w kwestii przedszkoli na razie Ci nie potrafię pomóc. Możesz poprosić o pomoc w odpowiedzi na te pytania swoją health visitor lub zapytać w lokalnym Sure Start Children Centre.
 
Do góry