reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GADU GADU, czyli co i jak mówią nasze dzieciaki ;)

reklama
Nie mogę z tekstów naszych dzieciaczków:-D

Mi też już cięzko spamiętać wszystkie Matkowe powiedzonka. Teraz u nas jest etap a po co, a czemu, dlaczego i wszystko musi wiedzieć. Najbardziej lubi " mamy cycki"i też w święta mieliśmy z niego ubaw bo próbował się do nich dobrać jak za dawnych czasów. No ale najlepsze przeboje były z Mikołajem
-Matek zobacz Mikołaj przyszedł do Ciebie
- Hmm...To chyba dziadek- ale mimo że poznał dziadka początkowo bał się podejść. Potem kiedy już było po wszystkim i dziadek siedział przy stole babcia mówi do Mateusza:
- Chodź zawołamy Mikołaja
- Lepiej nie bo się znów dziadek przemieni- normalnie nas zszokował:-D

A wczoraj poszedł do dziadka który miał oglądać skoki. No i patrzy a dziedek śpi a miał tv oglądać i budzi go i mówi do niego:Dziadek twoja dupa ogląda telewizor?:szok:
 
Wczoraj Mateusz zażył znowu dziadka. Otóż na dniach ma urodzić dziecko dziewczyna mojego męża brata i Matek widząc u niej duży brzuch wiele się nie namyślał poszedł do dziadka i pyta: Dziadek a Ty też masz dzidzię w brzuchu? Daj posłucham czy ona płacze:-D
 
Mateusz dzisiaj zasypia w ciągu dnia. Coś sobie tam pod nosem mruczy, po czym głośniej i wyraźniej zaczyna mówić Chorego Kotka: '...Z DALEKA PACHNIAŁY MU MYSZKI.... MU MYSZKI.... MAMAAA, CO TO SĄ MUMYSZKI?' :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Idziemy dziś wieczorem z Wojtkiem i chyba sobie przypomniał, że kiedyś tu nas pies obszczekał zza jakiegoś ogrodzenia.
- Łojtek nie będzie bał hauhania!
:-):-)
 
reklama
Do góry