reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie rodzić w Krakowie?

reklama
To ja polecę szpital Rydygiera. Bardzo dobra opieka. Wspaniały poród rodzinny, mili lekarze i pomocna polozna, ja byłam "z ulicy", nie miałam tu swojego lekarza. A do tego wszystko po remoncie więc to też dodatkowy, ale nie najważniejszy aspekt :)
Mnie się podobalo w Rydygierze do momentu urodzenia dziecka, potem tragedia...
 
U Siemiradzkiego jest 2gi stopień referencyjnosci, mają świeżo wyremontowany oddział neonatologiczny z nowym sprzętem. O ile nie są to jakieś stany krytyczne to sobie poradzą. Przyjmują porody po 34tygodniu ciąży. Moje dziecko leżało tydzień na oddziale, więc miałam okazję poznać wszystko od środka :)
Ujastek ma 3ci stopień referencyjnosci co oznacza, że przyjmują skrajne wcześniaki i jeśli ciąża jest młodsza niż 34 tydzień to z każdego innego szpitala (oprócz Kopernika) odeślą na Ujastek. Faktycznie mają świetnych specjalistów i sprzęt, natomiast bardzo kuleje tam opieka położnych, pomoc laktacyjna, wyżywienie na oddziałach dla kobiet. Leżałam na patologii prawie miesiąc i po tym pobycie nie byłam w stanie tam rodzic - a wcześniej miałam taki plan.
Nie mam porównania, ale na na Ujastek narzekać nie moge. Dzięki doradcy laktacyjnej karmię już ponad dwa lata, a w ogóle nie miałam w planach;) jedzenie był ok. Dla mnie jedyny minus to mając dziecko na intensywnej terapii pod respiratorem położyli mnie na sali z mamami z dziećmi. Nie wiem, może tak w każdym szpitalu jest. Na szczęście po interwencji męża szybko mnie przenieśli. Jeżeli kiedykolwiek będę miała jeszcze rodzic to pewnie też wybiorę Ujastek.
 
Cześć, chciałabym odświeżyć temat.
Macie jakieś świeże doświadczenia z prodowek w Krakowie? Muszę wybrać szpital, a do żadnego nie jestem przekonana.
Biorę pod uwagę na ten moment Kopernika lub Ujastek ale wcześniej zastanawiałam się namd Siemiradzkiego i Rydgiera.
Może ktoś jest w stanie zweryfikować to co udało mi się wyłowić w internecie na temat tych szpitali?

Semiradzkiego - naciskają na SN więc w razie komplikacji lub przedłużającego się porodu bałbym się że będą zwlekać z CC

Ujastek - tu przekonują mnie tzw. 'apartamenty', nie że względu na standard tylko dlatego że mąż może być cały czas z nami. Przeraża mnie opieka nad dzieckiem po porodzie w pojedynkę, to moja pierwsza ciąża i nigdy dotad nie miałam do czynienia z niemowlakami.

Kopernika- stąd mam lekarza ale martwią mnie krótkie czasy odwiedzin i brak pomocy położnych po porodzie.

Czy wiecie może jak wygląda temat zzo? Faktycznie jest wystarczająco dużo anestezjologów że w każdym z tych szpitali można go bez problemu otrzymać?

Jak wygląda ochrona krocza?

Jak wygląda pomoc przy dziecku po porodzie?

Chciałabym też wykupić swoją położna no ale do tego najpierw trzeba wybrać szpital.

Z góry dziękuję za pomoc
 
Cześć, chciałabym odświeżyć temat.
Macie jakieś świeże doświadczenia z prodowek w Krakowie? Muszę wybrać szpital, a do żadnego nie jestem przekonana.
Biorę pod uwagę na ten moment Kopernika lub Ujastek ale wcześniej zastanawiałam się namd Siemiradzkiego i Rydgiera.
Może ktoś jest w stanie zweryfikować to co udało mi się wyłowić w internecie na temat tych szpitali?

Semiradzkiego - naciskają na SN więc w razie komplikacji lub przedłużającego się porodu bałbym się że będą zwlekać z CC

Ujastek - tu przekonują mnie tzw. 'apartamenty', nie że względu na standard tylko dlatego że mąż może być cały czas z nami. Przeraża mnie opieka nad dzieckiem po porodzie w pojedynkę, to moja pierwsza ciąża i nigdy dotad nie miałam do czynienia z niemowlakami.

Kopernika- stąd mam lekarza ale martwią mnie krótkie czasy odwiedzin i brak pomocy położnych po porodzie.

Czy wiecie może jak wygląda temat zzo? Faktycznie jest wystarczająco dużo anestezjologów że w każdym z tych szpitali można go bez problemu otrzymać?

Jak wygląda ochrona krocza?

Jak wygląda pomoc przy dziecku po porodzie?

Chciałabym też wykupić swoją położna no ale do tego najpierw trzeba wybrać szpital.

Z góry dziękuję za pomoc
w siemiradzkim nie bylo nigdy problemu z zoo. Tam anestezjolog jest non stop do dyspozycji. Nie ma innych oddzialow więc i nie ma mozliwosci ze anestezjolog utknie na sali operacyjnej. Możliwość wykupienia położnej tez jest. Zresztą na stronie mają zapisane jakie usługi komercyjne płatne świadczą. Co do opieki. Hmmm nie wiem czy znajdziesz szpital w ktorym po porodzie jest pomoc poloznych przy dziecku. Teraz dzieci po porodach sn od razu są przy mamie. No chyba ze dziecko lub mama wymaga jakies diagnostyki czy coś się dzieje. Od tego momentu tylko mama zajmuje się maluchem. Ważenie badania sa także w obecnosci mamy. Przyjdzie położna zerknąć, pomóc przy przystawieniu do piersi ewentualnie coś pokaże. Ale to by bylo na tyle.
 
Dziękuję za odpowiedź. Każdy szpital w zasadzie ma dokładne info na swojej stronie natomiast potem są różne komentarze, że niby miało być zzo, że miały być pozycje wertykalne, a nie było nic... Może to też kwestia rodzącej, że trzeba się upomnieć o to co Ci się należy ale nie każdy potrafi...
 
Dziękuję za odpowiedź. Każdy szpital w zasadzie ma dokładne info na swojej stronie natomiast potem są różne komentarze, że niby miało być zzo, że miały być pozycje wertykalne, a nie było nic... Może to też kwestia rodzącej, że trzeba się upomnieć o to co Ci się należy ale nie każdy potrafi...
Ja rodziłam w Siemiradzkim rok temu. Co do pomocy położnych - pomogą, jeśli o pomoc poprosisz, one się nie narzucają same. ;) ZZO - jest dostępne bez problemu, tak jak @Lajla89 napisała, anestezjolog jest dostępny cały czas.

Generalnie ja bardzo polecam szpital i w ciemno poszłabym tam drugi raz. Mnie musieli naciąć, bo córka miała spadki tętna i potrzebne było przyspieszenie akcji. Co do przedłużającego się porodu SN i zwlekaniem z CC - tutaj się nie odniosę z doświadczenia, bo miałam błyskawiczny poród. 1 fazę porodu poza momentami jak byłam przypięta do ktg to mogłam sobie siedzieć, chodzić, dostałam też piłkę (jeszcze na sali przedporodowej). Jak pojawiły się parte to położyli mnie na łóżku i tak też urodziłam (będąc podpięta pod ktg przez te spadki).
Bardzo sympatyczne położne (na porodówce i później po porodzie), pyszne jedzenie (i sporo, tylko kolacje jest o 17, więc wcześnie). Byłam bardzo zadowolona. ☺️
 
Wszystko byle nie Ujastek ;)

Ja idę na Kopernika.
A co do opieki nad noworodkiem, to każda mama jest w tej samej sytuacji. Kdzie ogarnąć.
 
reklama
Do góry