no chyba tak zrobie teraz...
no ale jak on ma byc zdrowy jak ja odprowadzam malego a tam chlopczyk z gilami po pas tez w przedszkolu, inne dzieci kaszlace... ehhh...
Sama kolezanka dzis do mnie dzwonila taka marta i mowila mi ze polowy dzieci nie ma bo choruja i ze ona swojego tez kaszlacego posyla bo nie ma co z nim zrobic... masakra!
no ale jak on ma byc zdrowy jak ja odprowadzam malego a tam chlopczyk z gilami po pas tez w przedszkolu, inne dzieci kaszlace... ehhh...
Sama kolezanka dzis do mnie dzwonila taka marta i mowila mi ze polowy dzieci nie ma bo choruja i ze ona swojego tez kaszlacego posyla bo nie ma co z nim zrobic... masakra!