hej!
kroma u nas tez jest nowe pepco w gorzo, dzisiaj akurat byłam, tam kolo lidla i rozmana. nie wiem jaka to ulica...mickiewicza chyba. nic nie kupilam, bo w rosmanie wydalam prawie 2 stówy wiec...
i sluchajcie, założyłam mojej stokrotce biale bodziaki, brązowe spodenki, i bialy sweterek i spotkalam troche ludzi, i 3 osobuy powiedzialy, ze to śliczny chłopczyk buuuuuuuu. przeciez widać, ze to śliczna dziewczynka. ... jak jej to kiedys opowiem, to padnie ze śmiechu.
Larvunia, jestesmy umowione. Masz we mnie wsparcie...we wszystkim. nawet jak zaczniesz rodzić, to daj sms, jak bede miala jak, to Cie zawioze ;* i nawet mogę z Tobą rodzić.
co do bioderke, to wizyta trwala 3 minuty i gosc skasowal 8 dych...ale warto bylo to usłyszec: WSZYSTKO W PORZĄDKU, KONTROLA ZA 3 MIESIĄCE!!! takie słowa cieszą najbardziej. nawet te wydane pieniądze tak nie bolą. chociaż też bym chciala zarobić 80 zl w 3 minuty. zrobil usg, powiedzial, ze nie ma powodów do niepokoju. a jak ja zapytałam czy moze jakis masaż, to powiedziął, ze zdrowych dzieci nie trzeba masowac.
nawet nie wiecie jak sie ciesze... i po co bylo to straszenie w szpitalu? to latanie po lekarzach. najpierw nastraszyli ze do neurologa, neurolog powiedzial, ze okej, pozniej okulista, to samo, teraz ortopeda. w miedzyczasie latalam do pediatry jak durna. a sie okazuje, ze wszystko okej. nazwali ją wcześniaczką tylko ze względu na niską wagę urodzeniową, bo normalnie z tygodni byla donoszona. normalnie cyrki. no ale moze tak profilaktycznie. nie wiem sama.
a moja dzis nawet w krótkim rękawku byla, bo jej ściągnełam sweterek na dworze. 27 stopni pokazywało u mnie w samochodzie. uwielbiam ciepełko.
oj ide powoli spaciutać...
jeszcze tylko posprzątam na biurku, bo mi klawiatura znika ;***