witajcie
dawidek strasznie mi w nocy kaszlal,troche sie boje tej wizyty u lekarza bo takiego kaszlu to jeszcze nie mial:-(.
natalko ja tez mam misia takiego do spania,moj mi kupil jak wyjezdzal do iraku bym miala do kogo sie przytulic w nocy,no i spalam z nim przez cale pol roku i robil tez za poduszke:-)a teraz lezy i bedzie to dawidka misiu:-)a jak patrzy sie na niego duzymi oczkami:-)
ja juz spac nie moge,wyspalam sie wiec korzystam z okazji ze dawidek spi,moge pobuszowac na net:-)
powiedzcie czy jak dziecko jest przeziebione to mozna wychodzic z nim z domu?bo mi sie wydaje ze po tym lezeniu na balkonie pogorszylo mu sie,ale mi sie nie zgrzal i potem jak sie chlodniej zrobilo to przykryty byl kocykiem,:-(niewiem juz sama.
larvunia gdzie wybywasz?oj kobieto widze ze sie rozkrecasz:-)
uff jak wczoraj grzmialo mi padalo i jakie wiatrzysko bylo,no a co najlepsze od kilku godz przed burza golab sie schowal u nas na parapecie przy oknie,hehe i stal tak przez cala ulewe az sie smialismy ze taki mokry biedny a dzis rano moj jak zobaczyl to zaczal przeklinac na tego ptaka taka nam niespodzianke narobil ze byscie dziewczyny nie pomysleli,heheheheeh moj ostatnio chetny do mycia okien wiec ma kolejna robotke:-)/COLOR]