Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[ciasteczko]

a ja dzisiaj tylko na chwile wyszlam a tak w domu caly dzien jak nigdy
owca dawaj fote czuprynki, masz racje ze milo jak nas wiecej tutaj

 

[marzenka21]

hej
nocka u mnie do bani...mloda codziennie od 16 do 19 mi marudzi bo zasnac nie moze a wczoraj udalo mi sie uspac i spala godzine a pozniej znow marudzila...a mnie glowa tak napitala do tej pory ze wypilam kawe z malej lyzeczki i troche lepiej chyba od tego wiatru wczoraj...musze sie zaopatrzyc w jakas czape...biore jeszcze tantum verde na gardlo wogule wczoraj jak przyszlismy to czulam sie tak zmeczona chora ze nie mialam sil przy mlodej funkcjonowac....az bylam zla....dzis za to rano juz mlodej gilki wyciagnelam frida mam nadzieje ze to nie poczatki jakies choroby...bo ani nie charczy ano nic tylko widzialam ze ma to wyciagnelam.dzis za to dzien caly wdomku nie wychodzimy z mala nigdzie..bedziemy odpoczywac ale dawid idzie z ciocia do babci bo by mi sie zanudzil...
kroma jak dajesz ten syrop z cebuli?tzn ile razy dziennie?
owca tak doszla tyle ze jest jeszcze na poczcie mam awizo i w poniedzialek odbiore bo mnie nie bylo w domu...

 

[ciasteczko]

dzien dobry
ja rano wstalam z przeswiadczeniem ze jest piatek i juz chcialam leciec i dzieciaki budzic
marzenka coz mialo dzieciatko gorszy dzien i tyle a moze cos zjadlas ze ja cos meczyla?
ja w czapce chodze bo rano 2 stop to jak zima ale juz jutro ma byc 17:-)

 

[aniolek-86]

hej dziewuszki

U nas tez po staremu, poza tym, ze babcia nam sie poobijala masakra.. kąpała się, gdy była sama w domu i przy wychodzeniu z wanny przewróciła się, nie mogła się podnieść, wstać, próbowała kilka razy ale tylko się strasznie potłukła i nie może się ruszyć.. Musiała leżeć w tej wannie do 23, gdy przyszedł mój wujek z pracy.. normalnie wyć mi się chcę na samą myśl. Wczoraj u niej byliśmy to nawet do toalety nie mogła dojść. Taka to starość.

Kubuś zdrowy, byliśmy na bilansie dwulatka, oczywiście tak mu się podobało, że nie chciał wychodzić. Gdy wyszliśmy z gabinetu rzucił się na ziemię z histerią bo on nie chce wychodzić z przychodni Mówię Wam.. szok.
Położna powiedziała, że jest mały.. ma 83 cm i 11 kg. Ja jednak wierzę, że wystrzeli w górę, gdy przyjdzie czas. Ta położna jakaś dziwna stwierdziła " a po kim ma być duży, skoro mama niska a po mamie sie dziedziczy wzrost" hehe większej bzdury nie słyszałam. To chyba mój Paweł taki wysoki jest po swojej karłowatej matce. Ale mniejsza o to


Marzenka dużo zdrówka dla Was, oby nie rozkręciła się choroba i dla wszystkich zasmarkanych też. Strasznie ostatnio zimno, zupełnie nie wiem jak się ubierać bo wiecznie marznę.

Owieczka fajnie, że już jesteście w PL. Pewnie szybko wam minie jak zwykle i już trzeba będzie wracać
Ciasteczko ja teraz jak nie pracuję w ogóle nie ogarniam dni tygodnia

 

[kroma]

heja

Marzenka- pisze ci tylko bo nie mam czasu na resztę. Daje 3 razy dziennie. ale nie bardzo chciały pić. Musiałam je przekupywać słodyczami.

 

[marzenka21]

hejo
wczoraj neta nie mialam..
nocka ok ale dzien masakryczny..kawa zaszkodzila martynie no caly dzien jeczala mi....nigdy wiecej..oby dzis juz bylo lepiej..no i ma lekkie smarki frida poszla w ruch...wczoraj caly dzien w domu a dzis juz pojdziemy na godzinny spacerek.jutro przejde sie z nia do pediatry niech oslucha..
niespie od 4-30 jak nie martyna zasnie to dawid sie obudzil i koniec mojego spania ale mam nadzieje ze po obiedzie pojdziemy na drzemke
kroma ja dale rano i wieczorem po 2 duze lyzki widac ze pomaga..kaszle tylko rano ..smarki juz mniej ma..jutro idzie do przedszkola..
trudno tak samej z dwojka dzieci

 

[Owca28]

Witam sie i ja z wami
wczoraj wrocilismy kolo 19 z mcza , fajnie bylo dzieciaki wyszalaly sie z wujkiem na basenie , potem bylismy w mafii na pizzy
za troche chcemy jechac obiad sie zje i tak kolo 14 wyjedziemy
czas szybko zlecial jak zawsze zreszta ale nie ma jak swoje lozko w domciu haha
M pojechal z mamuska na cmentarz , potem jeszcze do interka skoczymy po chleb
tesciowa zrobilam nam caly gar golabkow dzis i pierozki ruskie wczoraj lepilam z nia
takze zabieramy wyzerke do domku hehe..

Aniolek to sie babcia pewnie wystraszyla biedna...dobrze ze nic sobie nie zlamala
Marzenka wspolczuje nie wyspania ale tak to jest na poczatku

Nie moge za dlugo siedziec na necie bo mam na karte to kasa leci hehe...
ale w sumie za 25 zeta m kupil karte i te 4 dni mamy wiec nie jest zle

Uciekam odezwe sie z domciu

 

[marzenka21]

hejo
ale tu tlok ze ho ho
u mnie nocka ok martynka przespala mi cale 5 godzale wczesniej nie spala mi do 18 to marudzila przez 3 godz....cos ciezko ostatnio z zasnieciem wieczornym..kolek nie ma....
owca i jak tam dojechaliscie pewnie juz sie rozpakowalasdzis ide do miasta i odbiore paczuszke;-)a ty jak tam bylas u fryzjera piesek tez byl?
u mnie juz 10 stopni jest czyzby dzis bylo cieplej niz wczoraj;-)
milego poniedzialku

 

[Owca28]

Dzien dobry laski ...pije herbatke dzis bo mleka brak w domu. Wczorajsza podroz do De masakra stalismy w 3 korkach dupa juz mnie tak bolala od siedzenia , dzieciaka marudzily , klocily sie normalnie szal...zajechalismy dopiero kolo 21 ..w sumie 6 godz jechalismy a normalnie przeciez 3 jedziemy . Ale byl dlugi weekend w De to pewnie dlatego.
Jeszcze zanim sie rozpakowalismy a torbow bylo tyle ze szok..to potem prosto do lozka wskoczylam . Dobrze ze dzis mam jeszcze wolne a jutro do robotki .
Marzenka to lec po paczuszke ja bylam na dworze z psem i tak fajnie jest cieplo przyjemnie , niby po 20 st zapowiadali zobaczymy
Ciasteczko ty gdzie jestes ? wyjechalas gdzies ?

 

[madziarena]

hej hej i witam się ja ...
Marzenka - fajno, że mała nie ma kolek ... ah jak mi sie dłuży ... mogłoby juz byc po co bym skorzystała z tej ładnej pogody ... zaczął się 39 tydzien ... mam nadzieje, ze nie przenosze ... czopek odchodzi po mału, skurcze są ale nieregularne ehss no to czekamy i odliczamy ... zostały 2 tygodnie ...