Hej ho 
Kroma fajnie, że u Arusia już lepiej. Ja chodzę do Korżela.. bo ma fajne podejście do dzieci, mówi patrz tu na wujka itd. poza tym jest sympatyczny i Kubusiowi przypadł do gustu. Wolę już nie ryzykować z następnym, poza tym mam blisko do niego, z buta 10 minut. A czeka się tyle, bo oblegany jest
A co do badania dna oka, to mi w szpitalu nie kazali robić tego badania. Ale jak okazało się, że Kubuś ma zeza od razu kazali zrobić to badanie. Robili na oddziale w szpitalu, w ten sam dzień, w którym poszłam na wizytę właśnie tam do poradni na dekerta. Zakropili mu oczka, ja trzymałam go na kolanach, lekarka świeciła mu w oczy a pielęgniarka pokazywała Kubkowi jakąś maskotkę, żeby patrzył w określoną stronę, parę sekund, bezboleśnie, bez dotykania go. Kubuś miał wtedy hmm ponad rok, nie wiem jak to badanie wygląda u takich maluszków jak Antoś. Ale jeśli ma to być bardziej skomplikowane, darowałabym to sobie. Po co skoro oczko mu nie ucieka.
Co do tego nieszczesnego pogotowia.. moj brat kiedys byl bo zlapala go jakas grypa, straszny kaszel, bol gardla.. nie dosc ze czekal kilka godzin, to lekarz nawet go nie osluchal, ani nie zajrzal do gardla. Kto wie.. moze to nie byl w ogole lekarz


Dzisiaj sprzedalam troszke ciuszkow Kasi Lewandowskiej

poznalam Kacperka i Rafcia,slodziaki, a Kacperek taki wygadany, że szok. Super facet. Mam nadzieje ze bedzie zadowolona.
U nas po staremu, zakupy, potem siedzielismy w domu. A jutro do babci, jak co niedziele