megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Annes- szkoda że nie przyjdziesz z Natalką na ogródek jordanowski przy rzeczce tak daleko nie będzie ci się chciało przydreptać??? ja po zakupach mogłabym tam w południe przyjść :-) potem muszę jeszcze zupkę ugotować bo mój z pracy wraca ok 16 a potem na fuchę i muszę mu jeść dać, a może na kawkę wlecisz czy nie masz ochoty??
no to zalezy jak frank stoi
dziś robię krupniczek, oj do zup to mój wybredny jest w domu nie gotuję moich zupek np ogórkowa, pomidorowa- żadko bo nie przepada
no a kapuśniak jak ostatnio ugotowałam to sama jadłam przez 2 dni a resztę wylałam
normalnie z zupami nie dogodzę mojemu m.