mamusia2008
mamusia Karolinki
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2009
- Postów
- 5 171
:-d:-d:-d:-d:-dwylazic z krzaczorow ale to mi szybciutko:-d:-d:-d
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
:-d:-d:-d:-d:-dwylazic z krzaczorow ale to mi szybciutko:-d:-d:-d
u mnie podobnie :-(, jak nie jest na rączkach to drze tego ryjkaNO;-)
kurcze,przezylam koszmar jakis,bylam w tym banku,jakies 15 minut i wszystko bylo looz....ale jak wyszlam,zaszlam po jakies zakupki,pierdu,pierdu,a moje najedzone,przewiniete dziecko sie drze w nieboglosy,bo chce zeby ja z tego wozka wyciagnac....ludzie sie na nas gapia jak na jakies czuby zielone...
a ta sie drze
generalnie prawie caly czas sie drze,nie ma znaczenia,czy jej super,czy zle,czy mokro,czy sucho.....wrzeszczy
jak siedzi w lezaczku dluzej niz 10 minut,jak mnie nie widzi dluzej niz dwie.....i tak w kolko
to jest zamach na moje zycie normalnie
drze sie od rana do nocy z malymi przerwami.....