U
użytkowniczka r
Gość
A my dziś wizytujemy o 12,sama idę i tak dziwnie bo małzonek zawsze podał pieluchę jedna,drugą,książeczkę podał lekarce,gadał z nią a ja w tym czasie rozbierałam Mikosia.A teraz tak łyso będzie :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Renczysia jakby co pomyśl o mnie.;-) Ja z Lolkiem zawsze sama, raz byłam z mama a teraz chodze z dwójka i daje rade ;-) A co dopiero Ty. Dasz rade na 200%!!!!
mój adas miesiac starszy i nie je jeszcze zupek, bo karmie piersia. jak jestem w pracy to teraz dostaje albo machewke, albo jabłko, albo gruszkę (lubi najbardziej). gdybym była w domu, to bym nawet tego jeszcze nie podawała, no ale cóz...Ktos pytal jak z karmieniem zupek.Jas to nie bardzo chce jesc i nawet buzi nie otwiera tylko delikatnie mu wpycham lyzeczkaDla niego to tylko cyc sie liczy
![]()