reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Skoro tak mówicie to chyba zostaniemy w domu. Upał i tak niemiłosierny, więc przyjemność niewielka ze spaceru.
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie : moja siostra przyjeżdża za kilka dni z zagranicy, nie widziała jeszcze mojego bobaska a ma już 2 m-ce, tylko trochę się obawiam bo 2 tyg. temu przechodziła półpaśca... myślicie że nie ma już żednego zagrożenia?
 
hej,
ale upał:) a jutro wichury podobno mają być. Maciusia nadal ząbki i katar męczą, ale lekarka powiedziała, że jest w porządku i tylko cebion i clemastinum zaleciła podawać.
Kurczę, boli mnie ucho lewe:((( tak zupełnie w środku i na razie tylko jak dotykam:confused:
ale najbardziej mnie martwi, że miałam dziś jakieś leciutkie plamienia???:baffled: a na dniach mam mieć okres.:szok: jeju, brrrrrr, mam nadzieję, że nasza metoda antykoncepcji nie zawiodła!!!!!
 
Miki, najlepiej zadzwoń do lekarza i spytaj, ale z tego co wiem to ryzyko jest minimalne.

asjaa a może ten katar od zębów właśnie. Wiele dzieci tak ma:tak:. Lejąca się wodnista wydzielina z nosa, zęby wychodzą to i katar się kończy:happy2:.
 
Dziś miałam koszmarny dzień- kończę go płaczem. Co wstąpiło w moje dziecko- starsze dziecko. Po prostu nie wyrabiam z nim, mąż także.


Dla mam z buntownikami polecam ten artykuł- rady są uniwersalne- ale mi pomogło jak jeszcze raz ktoś je wypunktował i przypomniał mi co mam robić bo już się pogubiłam ;/

http://www.mus.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=210&Itemid=224
 
Ostatnia edycja:
mamolka, dzięki, część z tych rad można przełożyć na moją prawie-cztero-latkę:baffled:
normalnie czasami z nią wysiadam już.Jak jest fajna, to po prostu do rany przyłóż - mądra, pogodna, wygadana, ale w taki pozytywny sposób, przytulaśna:tak: a jak humorek złapie - to po prostu czasami nerwy mi siadają już.
a to plamienie już się skończyło (??:confused:) no i zapomniałam wspomnieć, że wcześniej małe przytulanie było.:baffled::sorry2:
jeju jeju.

aha Mamolka - u nas przy takiej histerii sprawdzały się 2 rzeczy - albo zostawienie na chwilę samej, wypłakała się, wywrzeszczała i przychodziła przeprosić. Drugi sposób - to wziąć ją na kolana, tak przodem do siebie i na siłę (bo wiadomo, dziecko się wyrywa w tej złości) przytulić. Też pomagało. Czasami:-p
 
mamolka trzymaj się
wiecie ile mam stopni w pokoju? 33, w nocy 'spada' do 28 - ot uroki mieszkania na poddaszu - zrzygać się można (za przeproszeniem)
bąbel w samym bodziaku spocony jak szczur ja nie lepiej - matko niech zacznie padać czy coś...
 
reklama
Do góry