Jesteśmy po pierwszej podróży nowym fotelikiem: MC Tobi. Niedalekiej co prawda, bo tylko do Bonarki, ale od nas to mimo wszystko 20 minut w jedną stronę
Pucek ZACHWYCONY! Kierował całą drogę i chichrał się jak głupi, non stop rozglądał się na boki, za okno. Rewelacja
A jak się zmęczył, to jednym ruchem rozłożyłam fotelik do pozycji półleżącej i ładnie zasnął. Siedząc z przodu, widziałam go cały czas w lusterku - to dodatkowy plus.
Całe popołudnie spędziliśmy dziś w galerii i padam na twarz... Ale spotkałam koleżankę z podstawówki (!), która niedawno wyszła za mąż i okazuje się, że przeprowadziła się do Krakowa! Plan na spotkanie już jest
Wydaliśmy kupę kasy, ale wszyscy są zadowoleni - Mąż, bo kupił sobie sweter, ja - bo kupiłam sobie sweter, sukienkę i tuniko-sukienkę, a Pucek - bo dostał kurtkę. W C&A jest teraz promocja -20% na wszystkie kurtki. No i tym sposobem Pucek dostał super ocieplaną kurtkę na zimną jesień za ok. 40 zł. Na mrozy się nie nada, ale na mrozy będziemy zamawiać na Allegro kombinezon.
Uświadomiłam sobie, że ostatnie zakupy ciuchowe zrobiłam... na początku ciąży :/ Nie licząc np. kupna spodni w miejsce innych, które się rozwaliły.
***
Poza tym Pucko dalej z katarem. Zaczęło mu dziś łzawić jedno oko... Ale od południa już przeszło... Zobaczymy, co będzie jutro. Wieczorem katar już jakby mniejszy.
No i chyba zarysowują się górne jedynki...
Całe popołudnie spędziliśmy dziś w galerii i padam na twarz... Ale spotkałam koleżankę z podstawówki (!), która niedawno wyszła za mąż i okazuje się, że przeprowadziła się do Krakowa! Plan na spotkanie już jest
Wydaliśmy kupę kasy, ale wszyscy są zadowoleni - Mąż, bo kupił sobie sweter, ja - bo kupiłam sobie sweter, sukienkę i tuniko-sukienkę, a Pucek - bo dostał kurtkę. W C&A jest teraz promocja -20% na wszystkie kurtki. No i tym sposobem Pucek dostał super ocieplaną kurtkę na zimną jesień za ok. 40 zł. Na mrozy się nie nada, ale na mrozy będziemy zamawiać na Allegro kombinezon.
Uświadomiłam sobie, że ostatnie zakupy ciuchowe zrobiłam... na początku ciąży :/ Nie licząc np. kupna spodni w miejsce innych, które się rozwaliły.
***
Poza tym Pucko dalej z katarem. Zaczęło mu dziś łzawić jedno oko... Ale od południa już przeszło... Zobaczymy, co będzie jutro. Wieczorem katar już jakby mniejszy.
No i chyba zarysowują się górne jedynki...