reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ja typowe halloween znam tylko z telewizji, prawdę mówiąc nie zauważyłam, żeby się u nas to przyjęło:eek:
natomiast te 'amerykańskie' naleciałości jeśli chodzi o święta Bożego Narodzenia - heh, ogromnie mi się podobają. ja właśnie uwielbiam taka otoczkę, światełka na drzewkach w ogródkach czy na drzwiach, reklamy świąteczne (nawet tą z coca colą : coraz bliżej święta:laugh2:) I nie mam nic przeciwko świątecznym melodiom w sklepach - tyle, że są stanowczo za wcześnie. Nie przeszkadza mi to wszystko w przeżywaniu Bożego Narodzenia:-)
 
reklama
sunflower ale pytanie zadalas z tym prasowaniem yyyy
ja poprasowalam wszytsko na prawej stronie, w wysokiej temp. i z buchajaca parą. Powinno wystarczyc. :-)
Pozniej pewnie nei bedzie mei sie chcialo w ogole prasowac. niech sie dziecko przyzwyczaja :-D
 
Ja tam nie prasowałam po lewej stronie...Jakoś mi to do głowy nie wpadło...Zresztą znając zycie poprasuje ze dwa razy a potem sił mi zbraknie...No mnie najbardzij wkurza czas..Człowiek tak sie zmęczy tą świąteczna otoczka, ze nie wie czy to juz święta czy jeszcze nie. A w Lidlu mikołaje już są?? No lekkie przegiecie he he he.
Ja się ostatnio powaznie zastanawiam.. nad przeprowadzką...w okolice toalety..W tym wypadku wielkośc mojego mieszkania jest plusem...Jak tam jest pieknie i ciepło..No wiosna...Ach cudnie...Mój kawaler dostanie od babci bluze z napisem 'Kocham tate....i jego wypłate' hi hi hi hi.
 
kliwia - to pytanie mi się nasunęło jak po jakiejś 30 sztuce zaczęły mi wrastać nogi w d.. i przyszło mi do głowy że nie daj boże będę musiała teraz jeszcze to wszystko przewrócić na lewą stronę i wyprasować raz jeszcze. W związku z tym wyłączyłam żelazko i przyszłam spytać ;)
 
cristalrose sorki ale jak miałaś kilka lat, czy nawet te 10 ! to czułas wzniosłośc narodzin Chrystusa czy raczej bardziej interesowało Cie co pod Choinką??? :)...ja nie widze w tym nic złego, na wszystko przyjdzie czas...
Żeby nie było że ja jakaś anty jestem, ale nie obalam tego co "nie nasze" bo i Świeta zza oceanu sa fajne i nie rozumiem tej nagonki na nie. Tam ludzie (zresztą w różnych cześciach świata) naprawde potrafią się bawić, świętować, u nas wszystko na dystans:no: (........a co u nas takie niby piekne, że piękniejsze...dzien kobiet hehe czy śledzik właśnie??? :-D)

Sarka chyba nie przeczytałaś dokładnie mojego posta.:dry:
U nasz pod choinką była szopka:-), ale oczywiście interesowały mnie prezenty, choć były skromne. Ale cieszyły - tak jak napisała sunnflower - człowiek się podjarał jak dostał pomarańczę:tak: Ale wiedziałam DLACZEGO są te święta i uwielbiałam ustawiać i dekorować szopkę, przygotowywać stół wigilijny, śpiewać kolędy etc.
Mnie nie odpowiada komercjalizacja świąt wszelakich, odchodzenie od tradycji. I nie ma to nic wspólnego z religią. Odnoszę wrażenie, że obecnie ludzie wstydzą się celebrować polskie tradycje, a wciąż zachłyśnięci są zachodnią tandetą. Teraz na świętach trzeba zarobić, dlatego wszechobecne przekonywanie (media, witryny sklepowe, filmy, reklamy), że pluszowy renifer to symbol Bożego Narodzenia :dry: i dzieci zamiast śpiewania kolęd uczą się imion tych wszystkich reniferów.
Mnie to nie przekonuje. Tak samo zresztą jak walentynkowe kartki, czy szukanie pisanek w trawie :confused:.
Nie wiem czy w Polsce święta się obchodzi "na dystans". To pewnie kwestia indywidualna. U nas zawsze jest rodzinnie i z pompą, ale co najważniejsze - klimatycznie :tak:

Sunnflower - ja prasowałam po lewej stronie, ale na siedząco, z deską na kolanach. Nie byłabym w stanie stać tyle godzin.
 
Ostatnia edycja:
ogólnie chodziło to, że inni wcale nie bawią się lepiej niż Polacy. to co pokazują w tv to jest przesadzone. my mamy andrzejki, ostatki itd. czas karnawalu, zabawy - nie umiemy tylko tego dobrze wykorzystać.
otoczka świąt... uwielbiam ale jak sunnflower napisala wszystko jest za wcześnie. to niestety też do nas dociera z zachodu...
 
my mamy andrzejki, ostatki itd. czas karnawalu, zabawy - nie umiemy tylko tego dobrze wykorzystać.
Właśnie. Chociaż na studiach, w akademiku potrafiłyśmy sie nieźle bawić. Zwłaszcza andrzejki były zawsze celebrowane zgodnie z tradycją - kupa śmiechu i świetna zabawa:-) Albo ostatki w klubach studenckich....ach wspomnienia;-)
Albo taka noc świętojańska - czy to nie fajniejsze święto niż walentynki ;-) ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co do Świąt to również uważam, że ta komercja prawie 2 miesiące przed Świętami to przesada...Ledwo minie 1 listopada i potrafią być już świąteczne wystawy...Ale na szczęście nie mamy sił w tym roku chodzić po centrach handlowych więc trochę nas to ominie;)
Mnie bardziej co roku wkurza to gdzie mamy być na Wigilii, w tamtym roku byliśmy na dwóch i tak naprawdę w ogóle nie poczuliśmy tego klimatu. W tym roku mam nadzieję, że wytłumaczymy się Lenką ;) i zrobimy sobie w trójkę Wigilię a jak ktoś będzie chciał nas odwiedzić - to niech przychodzi...heh moje marzenie że tak się uda:p

Nie uwierzycie mój facet zabrał się ze swoją córą do sprzątania jej pokoju, wyczyścili na błysk a ja sobie leżałam:) Poskutkowało powiedzenie wprost że uważam że mała powinna coś chociaż sprzątać po sobie;) Najpierw oczywiście mój facet stwierdził że przecież coś tam sprząta, ale krótko potem wziął się z nią za konkretne sprzątanie;)
Teraz odpoczywam po obiadku bo brzuch znowu pospinany i cały boli.
Miłego popołudnia :)
 
Do góry