reklama
czesc wszystkim 
powiedzcie mi dziewczyny, ile dziecko powinno lezec na brzuszku dziennie?
Aha i pytanie do dziewczyn z Poznania: czy znacie jakas dobra prywatna pediatre ?
Troche pozno, ale ustosunkuje sie do pytania o naciaganie napletka - nam lekarka mowila zeby nic nie robic, tylko przypomniec jej o tym jak maly bedzie mial 4-5 miesiecy, cokolwiek to mialo znaczyc. Moj maz natomiast sugerowal zebysmy go naciagali delikatnie, bo on mial stulejke i sie meczyl. Nie wiem teraz kogo sluchac
powiedzcie mi dziewczyny, ile dziecko powinno lezec na brzuszku dziennie?
Aha i pytanie do dziewczyn z Poznania: czy znacie jakas dobra prywatna pediatre ?
Troche pozno, ale ustosunkuje sie do pytania o naciaganie napletka - nam lekarka mowila zeby nic nie robic, tylko przypomniec jej o tym jak maly bedzie mial 4-5 miesiecy, cokolwiek to mialo znaczyc. Moj maz natomiast sugerowal zebysmy go naciagali delikatnie, bo on mial stulejke i sie meczyl. Nie wiem teraz kogo sluchac
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
cwietka kciuki za szczepienie&&&&&&
swoja drogą...to dugie di-te-per itd?....
czemu tak pózno Wam wypada? my idziemy teraz w czwartek 24.03 po 6 tyg. od pierwszego, więc Milka nie będzie miała jeszcze pełnych 3 mies.
Namiary dam na priv
wow - ekologiczne orzechy!
czy to ze względu na alergię małej? czy z przekonania? jesli chodzi o alergię i delikatnośc to bardzo jest też dobra seria piorąco-płukająca "Biały Jeleń"
My nadal na Jelpie ale jak sie skończy paka to wypróbuję Dzidziusia
Moja ma dziś dzień susła (ktoś tak kiedyś napisał hehe, spodobało mi się;p) śpi już od 8.45! i to po tak ładnie przespanej nocy, dobrze niech śpi bo co tu robić w taka pogodę
z innej beczki...jak wrzuca się filmiki na you toube żebym wam mogła pokazać - jaka jest droga tego przekazu?
P.S oglądałyście na DD o tej małej Laurze?
((( poryczałam się jak głupia, matko co za biedne maleństwo
(( po słowach ojca "wszystkie moje marzenia dotyczą Laury...." myslalam że sie zapłaczę
((
swoja drogą...to dugie di-te-per itd?....
czemu tak pózno Wam wypada? my idziemy teraz w czwartek 24.03 po 6 tyg. od pierwszego, więc Milka nie będzie miała jeszcze pełnych 3 mies.
Namiary dam na priv
wow - ekologiczne orzechy!

My nadal na Jelpie ale jak sie skończy paka to wypróbuję Dzidziusia
Moja ma dziś dzień susła (ktoś tak kiedyś napisał hehe, spodobało mi się;p) śpi już od 8.45! i to po tak ładnie przespanej nocy, dobrze niech śpi bo co tu robić w taka pogodę
z innej beczki...jak wrzuca się filmiki na you toube żebym wam mogła pokazać - jaka jest droga tego przekazu?
P.S oglądałyście na DD o tej małej Laurze?
Ostatnia edycja:
gabriellao0
Ja...
ja wykończona
sama z dwójką jestem a Kaja ma gorączkę więc .... i tak już od środy
ehhhh
sama z dwójką jestem a Kaja ma gorączkę więc .... i tak już od środy
cześć babeczki!
jesuuuuuuuuuuuuuuu co za pogoda!!!
na spacer to ja dziś na 100% nie wyjdę...szkoda
((
robię dzisiaj zupkę ogórkową i podczas tarcia ogórków zjechałam sobie kawał palca! Jejku jak boli (tym bardziej, że ogórki słone).
wczoraj byłam na zakupkach bo chciałam kupić Oliwce jakiś płaszczyk, ale nic ciekawego nie znalazłam, a jak znalazłam (w zarze piękne!) to rozmiaru nie było... szukam teraz na allegro
moje dziecię ostatnio dość marudne...przechodzimy teraz przez skok i dodatkowo początki ząbkowania...super po prostu! Najgorsze jest to, że ona tylko u mnie potrafi się uspokoić... Mateusz był zupełnie inny. Miałam wrażenie, że było mu obojetne u kogo był na rączkach, wszędzie zostawał, do każdego chętnie szedł. Oliwka woli być ze mną. Nawet jak jest u kogoś na rękach to szuka mnie wzrokiem. Jak ma dobry humorek to ok, ale jak jest marudna, zmęczona, czy smutna to absolutnie...byś może dla tego, że ona jest na piersi, a Mati był butelkowy...nie wiem
cwietka bardzo się cieszę, że w końcu znalazłaś fajnego lekarza, któremu można zaufać. Trzymam kciuki by ten dziecięcy dermatolog też okazał się kompetentny.
jesuuuuuuuuuuuuuuu co za pogoda!!!
na spacer to ja dziś na 100% nie wyjdę...szkoda
robię dzisiaj zupkę ogórkową i podczas tarcia ogórków zjechałam sobie kawał palca! Jejku jak boli (tym bardziej, że ogórki słone).
wczoraj byłam na zakupkach bo chciałam kupić Oliwce jakiś płaszczyk, ale nic ciekawego nie znalazłam, a jak znalazłam (w zarze piękne!) to rozmiaru nie było... szukam teraz na allegro
moje dziecię ostatnio dość marudne...przechodzimy teraz przez skok i dodatkowo początki ząbkowania...super po prostu! Najgorsze jest to, że ona tylko u mnie potrafi się uspokoić... Mateusz był zupełnie inny. Miałam wrażenie, że było mu obojetne u kogo był na rączkach, wszędzie zostawał, do każdego chętnie szedł. Oliwka woli być ze mną. Nawet jak jest u kogoś na rękach to szuka mnie wzrokiem. Jak ma dobry humorek to ok, ale jak jest marudna, zmęczona, czy smutna to absolutnie...byś może dla tego, że ona jest na piersi, a Mati był butelkowy...nie wiem
cwietka bardzo się cieszę, że w końcu znalazłaś fajnego lekarza, któremu można zaufać. Trzymam kciuki by ten dziecięcy dermatolog też okazał się kompetentny.
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
czesc dziewczyny jej jak mnie tu dawno nie bylo
gabriela duzo zdrowka dla twojej malutkiej!
co do bioderek to jak my bylismy chyba w pierwszych 2 miesiacach zycia jasia to nic nie mowil kiedy nastepne ale pewnie po czasie powie pediatra tak mis ie zdaje. jasiek moj jest po antybiotyku bo kaszl mial jak kiedys pisalam dosc dlugo. naszczescie mu przeszedl. wiec i szczepienie mialo byc czoraj ale pediatra powiedziala ze tydzien po antybiotyku musi czekac. syrop mu na kaszel nie pomagal i wit c tez nie wiec musiala dac antybiotyk i przeszlo na szczescie.
a i jasko moj spi po 9-10 godzin hehe
teraz kladziemy sie wczesniej spac bo ok 21-22 i spi zazwyczj do 8.30
. no i od wczoraj zaczelam mu dodawac do mleka modyfikowanego kaszke bobovity bo to sie do mleka dodaje o smaku jakblkowym mu kupilam
i mu bardzo posmkowalo narazie raz dziennie daje tylko a za 3 dni zwieksze do dwoch razy dziennie
a i ie daje na 150 ml 3 lyzek tylko dwie 
gabriela duzo zdrowka dla twojej malutkiej!
co do bioderek to jak my bylismy chyba w pierwszych 2 miesiacach zycia jasia to nic nie mowil kiedy nastepne ale pewnie po czasie powie pediatra tak mis ie zdaje. jasiek moj jest po antybiotyku bo kaszl mial jak kiedys pisalam dosc dlugo. naszczescie mu przeszedl. wiec i szczepienie mialo byc czoraj ale pediatra powiedziala ze tydzien po antybiotyku musi czekac. syrop mu na kaszel nie pomagal i wit c tez nie wiec musiala dac antybiotyk i przeszlo na szczescie.
a i jasko moj spi po 9-10 godzin hehe
Ja Igorowi też kupiłam kaszkę... ale nie ma tak dobrze jak Jaśko, że smakową, tylko kleik ryżowy bez smaku na początek
no i dzisiaj trzeci dzień jedzenia tego specyfiku i w końcu dzidzia wie o co chodzi z tą łyżeczką i zjadł całe 30 ml
(30 ml mleka + 2 łyżeczki kleiku)
No my już po szczepieniu. Ida śpi, a ja jeszcze przeżywam. Cieszę się, ze małżona z nami nie było, bo by chyba zrobił awanturę pani doktor. (Sarka - byłyśmy u pani Gintrowskiej - zdaje się, że do niej chodziłaś?)
Od początku:
usilnie starała się mnie przekonać do szczepionek płatnych, a jak usłyszała, że chcę jednak refundowane, to skomentowała "no jak mamy nie stać, to co robić". Grr! Postanowiłam, ze nie będę jej tłumaczyć, że najchętniej bym w ogóle nie szczepiła i że nie chodzi tu wcale o kasę.
Potem zobaczyła wysypkę małej i od razu stwierdziła, że mam Idę odstawić od piersi i dawać Nutramigen. (Wczorajsza pani alergolog mówiła, że dla wysypkowych dzieci najlepsze jest mleko mamy.) Powiedziała, że jeśli jej nie będzie smakować, to mamy przeczekać - jak zgłodnieje to zje. (Hehe - dawaliśmy małej kiedyś Bebilon Pepti - zgłodniała, ale jeść nie chciała, za to wrzask był nieziemski).
A dodatkowo przepisała maść ze sterydem i nakazała smarować dwa razy dziennie całe ciało, a jak wysypka zniknie, to już tylko raz dziennie
No i rozbawiła mnie swoim pytaniem: "ile Ida zjada?". Ja mówię, że karmię piersią i nie wiem, a ona - "no ale tak mniej więcej?"
Dobrze, że nie trafiłam na nią wcześniej, bo pewnie głupia bym się do tych zaleceń stosowała.
Od początku:
usilnie starała się mnie przekonać do szczepionek płatnych, a jak usłyszała, że chcę jednak refundowane, to skomentowała "no jak mamy nie stać, to co robić". Grr! Postanowiłam, ze nie będę jej tłumaczyć, że najchętniej bym w ogóle nie szczepiła i że nie chodzi tu wcale o kasę.
Potem zobaczyła wysypkę małej i od razu stwierdziła, że mam Idę odstawić od piersi i dawać Nutramigen. (Wczorajsza pani alergolog mówiła, że dla wysypkowych dzieci najlepsze jest mleko mamy.) Powiedziała, że jeśli jej nie będzie smakować, to mamy przeczekać - jak zgłodnieje to zje. (Hehe - dawaliśmy małej kiedyś Bebilon Pepti - zgłodniała, ale jeść nie chciała, za to wrzask był nieziemski).
A dodatkowo przepisała maść ze sterydem i nakazała smarować dwa razy dziennie całe ciało, a jak wysypka zniknie, to już tylko raz dziennie

No i rozbawiła mnie swoim pytaniem: "ile Ida zjada?". Ja mówię, że karmię piersią i nie wiem, a ona - "no ale tak mniej więcej?"
Dobrze, że nie trafiłam na nią wcześniej, bo pewnie głupia bym się do tych zaleceń stosowała.
cwietka kciuki za szczepienie&&&&&&
swoja drogą...to dugie di-te-per itd?....
czemu tak pózno Wam wypada? my idziemy teraz w czwartek 24.03 po 6 tyg. od pierwszego, więc Milka nie będzie miała jeszcze pełnych 3 mies.
Namiary dam na priv
wow - ekologiczne orzechy!czy to ze względu na alergię małej? czy z przekonania? jesli chodzi o alergię i delikatnośc to bardzo jest też dobra seria piorąco-płukająca "Biały Jeleń"
My nadal na Jelpie ale jak sie skończy paka to wypróbuję Dzidziusia![]()
Szczepienie nam tak późno wypadło, bo pierwsze miała dopiero w 8 tygodniu - miałam zamotkę ze zmianą przychodni i tak nam wypadł termin.
A orzechy to tak trochę ze względu na wysypkę, a trochę światopoglądowo. Do tej pory był Jelp. Niedawno dopiero trafiłam na info o nich i stwierdziłam, ze trzeba wypróbować. Podobno nawet nadają się do zmywarki i do mycia włosów. Na razie testuję je w pralce i wydaje mi się, że są ok. Ubranka Idy nie były bardzo brudne, więc nie mogę ocenić, czy usuwaja plamy, ale za to wszytskie ciuszki są o wiele bardziej miekkie. Jedyny minus to bezzapachowość, ale można dolać troszke olejku eterycznego.
reklama
nam kazano przynajmniej 2godziny aktywnego ćwiczenia tzn wtedy kiedy dziecko ma uniesioną główkę a nie snu na brzuszku, ale to przez wzgląd na lekką asymetrię,a tak w ogóle słyszałam że 1-2h wystarczyczesc wszystkim
powiedzcie mi dziewczyny, ile dziecko powinno lezec na brzuszku dziennie?
gabriella życzę zdrówka dla Kaija wykończona
sama z dwójką jestem a Kaja ma gorączkę więc .... i tak już od środyehhhh
Podziel się: