reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
o kurczę, Bodzinka, no ja pierniczę:no::no: bardzo Ci współczuję!! I Karolkowi biednemu !
nie do wiary, co za pech:no::no:
mimo wszystko życzę udanych chrzcin.
ja proszę o maleńkie kciuki za autko ://

A mogą być duże ??? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ;-)


Dobry,
U nas dzis chrzciny..Niestety sprawy sie pokomplikowały bo Lolo złamal reke wczoraj i w szpitalu jest...Spadł z murku na prawa strone na reke i złamała sie w okolicach lokcia, złamanie z przemieszczeniem. Wczoraj o 17 mial godzinną operacje, włozyli mu druty w ręke ma ja zagipsowana zgietea w tym łokciu. Dobrze, że szłam akurat z męzem i, ze mamy szpital niedaleko. Szlismy jeszcze dostatnie rzeczy do chrzcin załatwiać.Wziął go na ręce i w długa a ja z wózkiem. No i na noc z nim został i do kościoła ide ja i chrzestni i babcia.Fifi pokasłuje...Od razu wiedziałam, że trzeba mu dać wapno, syrop prawoślazowy i wit.C ale poszłam do lekarki go pokazać. Wszystko czyste i dokładnie mu to podawać co napisała, tylko ja bym mu podawała mniej a lekarka dawke podała większa. Zresztą sama mu nie podawałam, za mały na to.No i juz w nocy prawie nie kaszle uff. Lolo ma wysypke alerginczną, lekarka podejrzewa azs. Jak mu zejdzie to testy.


Współczuję i akurat wszystko na raz.
 
Gabriela, a czemu najpierw rozcieńczałaś soczki, a nie podawałaś od razu wody?

.
nie wiem może jest jakieś dziecko na świecie które bez problemu 'chyci' wodę
moja Kaja nie chciała
a próbowałam długo uwierz
i jak pytałam mam marcowych to żadne dziecko nie chciało
więc dałam sam sok i stopniowo coraz mniej soku- zadziałało


dziekuję za odpowiedzi
widzę że 'kombinujecie często' najpierw z kaszkami różnymi
muszę 'przemyśleć' i ja taki 'system'

ja jak oswoiłam Kaję z warzywami (pojedynczymi) to zaczęłam łączyć po dwa
jak było dobrze zaczęłam do tych dwóch warzyw dorzucać a to kaszki kukurydzianej a to płatków ryżowych a to kaszy jaglanej i ZAWSZE DOLEWAŁAM CIUT OLIWY
bo olej ważna rzecz dla takiego malucha szczególnie na MM niby

myślę sobie
sok z marchwi
potem gotowany ziemniak
marchew
dynia-kabaczek
pietruszka
szpinak
seler
burak

oczywiście już po drodze też soki rozcieńczane (bo herbatek nie zamierzam dawać żadnych)

mięso jakoś 6-7 miesiąc (królik i gołąb) i do tego pół żółtka co dwa dni
a potem też fasolka szparagowa

pamiętam że robiłam papkę, pakowałam ją w słoiczki małe takie 150-200, zagotowałam słoik i w lodówce trzymałam
średnio robiłam po 5-7 słoiczków
jak się skończyły robiłam nową porcję
ale to dopiero wtedy jak już zjadała cały słoiczek :)
 
Ostatnia edycja:
gabriella- u mnie Olek przestawił się na wodę, ale miał z 9 miesięcy ( co prawda wcześniej pierś robiła za picie) :) Teraz pije wszytko- wodę, soki, kompoty, herbatę, mleko, a nawet "belki" mu pozwalam ( głównie woda gazowana, ale cola też się zdarza)- a niech dziecko ma frajdę od czasu do czasu :-D

Bodzinka! Tulaj mocno Lolka! - już widziałam w myślach że jakby coś Olkowi się stało to chyba zapłakałabym się tam. Kciuki by wszystko się ładnie pozrastało!!!!!!!!

Ostatnio miałam taką niemiłą sytuację. Zamykałam drzwi i nagle usłyszałam chrupniecie i pisk Olka- serce mi stanęło bo zobaczyłam że Olek trzyma palce przy zagięciu drzwi i ciągle piszczy. Wpadłam w taka panikę że nie mogłam sobie przypomnieć numeru na pogotowie- a ręce tak mi się telepały że nie mogłam wykręcić cholernego 999 ;/
Palca uratował Olkowi malutki klocek między drzwiami a progiem ( to chrupnięcie) ;/
 
hej


bodzinka jejku bardzo współczuję! Ucałuj młodego od nas. To musi być straszne dla takiego małego chłopczyka...bidulek mały


aluśka kochana witajcie z powrotem! oby już nic sie nie przytrafiło!


my dzisiaj jedziemy na bierzmowanie mojej siostrzenicy. Ja pamietam swoje bierzmowanie jak przez mgłę. Msza, świadek i do widzenia. A teraz ksiądz powiedział, że ma być z pompą! Siorka robi obiad, kawę z ciastem i kolację!!! impreza na całego. Ja do kościoła z Oliwką nie jadę bo to będzie długa msza,a ona raczej do cierpliwych nie należy. Boję się też imprezki bo będzie około 20 osób, a Oliwka nie znosi takiego tłumu i zamieszania. Wszyscy będą ciućkać, niuńkać i podziwiać, a ona znowu z nadmiaru bodźców wpadnie w histerię:/// wezmę wózek i urwiemy się na dłuuuuuuuuuugi spacer...

miłej niedzieli!

ps. u nas pogoda śliczna!!!
 
Bodzinka - wspolczuje i zycze mimo wszystko udanych chrzcin :)

u nas dzis ladnie i slonecznie. maz zabrala starsza na krotki spacerek - pierwszy po chorobie. Alicja dzis juz lepsza - katar prawie minal i bardzo malo pokasluje :D ja mam dzis w planach wyrwac sie do galerii i przepatrzec wiosenna kolekcje ;)
 
Bodzinka - współczuję... dla pocieszenia napiszę że u takich młodszych dzieciaczków szybko się wszystko zrasta, trzymam tylko kciuki oby wszystko było ładnie poukładane w tych kostkach
mamolka - niezazdroszczę przejścia ja bym chyba zzieleniała ze strachu o dziecko, ale najważniejsze że obeszło się bez obrażeń
u nas piękne słoneczko, a ja w domku kisnę z dzieciakami, bo mąż twierdzi że wzrosło promieniowanie nad Polską... no i teraz nie wiem...
 
reklama
Do góry