anio0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2015
- Postów
- 3 376
Ja dzisiaj też w nienajlepszym humorze jestem. Myślę o moim Aniołku, którego byśmy witali na świecie za 2-3 tygodnie... i boję się jak głupia o maluszka, którego teraz pod sercem noszę. Od wczoraj przestały mnie drażnić zapachy, piersi już nawet przy dotyku nie bolą, a do wizyty ponad tydzień mam jeszcze...

Ale trzeba myśleć w ten sposób, że gdybyśmy nie straciły tamtych dzieci nie miałybyśmy tych na które teraz czekamy. Może to bedzie jeszcze bardziej przemawiało, kiedy urodzą się nasze maleństwa i już nie będziemy sobie umiały wyobrazić bez nich życia.

