Rossiczka
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 433
No mi właśnie się podoba m.in. dla tego że się go nie zdrabniaA mi też bardzo się podoba imię Bruno tylko nie mam pomysłu jak je zdrabniać?
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
No mi właśnie się podoba m.in. dla tego że się go nie zdrabniaA mi też bardzo się podoba imię Bruno tylko nie mam pomysłu jak je zdrabniać?
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Oswoi się zobaczysz. My bardzo chcieliśmy mieć chłopca i tu kiedyś strasznie chciałam Kuba! Jednak to imię dostał mój chrzesniam. Teraz zastanawiamy się między Borysem a Bartkiem. Z dziewczynką było łatwiej. Na badaniu prenatalnym powiedziano mi, że będzie dziewczynka w 70% i chociaż pierwszego dnia pomyślałam: boziu ja nie lubię bawić się lalkami, nie lubię wiązać włosów i się stroić, nasza duma będzie chłopczycąco do płci
Ja chyba mam podobna historię do @Millo u mnie Tobiaszek to była kinder niespodzianka (nie nazywam tego wpadka, bo ciężko mówić o wpadce po 9 latach związku, 8 latach wspólnego mieszkania). Jak dowiedziałam się na genetycznym, że chłopak to miałam taką myśl, ale jak to, to musi być pomyłka. Ja tez wyobrażałam sobie siebie jako matkę córeczek. Załamana ani rozczarowana nie byłam, czułam się jednak dziwnie. każde USG to tylko potwierdzało. Może tez to był powód wstrzymywania się z wyprawką do samego końca, a także z wybraniem dziecku imienia dzień przed porodem.
Jednak teraz jak to wspominam to sobie myślę, że głupiutka byłam. gdy codziennie rano widzę te jego pełne blasku i miłości oczy, widzę jak broi, przebojowo idzie przez życie. To jestem dumna, że mogę być mamą takiego wspaniałego faceta.
Teraz znowu czuję się dziwnie wiedząc, że mam córkę pod sercem. Tak strasznie przerazą mnie to, ze będę mieć małą różowiutką. Nie lubię tak bardzo tych wszystkich barbie, kucyków pony etc,że jestem przerażona. Mój mąż w sumie też
Teraz jeszcze coś imienia Jagoda się przyczepił, że dziwaczne imię to jest. Jak to będzie brzmieć "wykład poprowadzi dr. Jagoda....". Mam nadzieję, że się oswoi
@Millo u mnie tez miał być Bruno
Moja mama mówi, że za jej czasów imiona takie jak Hanna, Zofia, Barbara czy Julia były takie poważne. Teraz sama tym imieniem nazwałaby wnuczkę. Ta popularność ciągle się zmienia. Jasiów, Stasiów i Franków też zrobiło się dużo.Jakub strasznie mi się zawsze podobało, nigdy o nim nie myślałam ze względu na jego popularność. Mi od zawsze marzyła się Kornelka, ale to imię takie popularne się stało. Więc potem przyszło na Helenke, znowu to samoz Tobiaszem było podobnie bo miał być Tymonem, tylko wszędzie Tymki widuje
Ja niestety mojego imienia Ania bardzo nie lubię, m.in przez popularność, dlatego nawet mój mąż mówi na mnie Nel. W sumie wszyscy tak na mnie mówią, więc śmiesznie było na naszym ślubie, jak usłyszałam od T. słowo AnnoTeraz nawet zaproszenie na ślub, z T. pracy dostałam dla Nel
![]()
Dzień dobry :-)
Dla każdego rodzica priorytetem jest żeby dziecko było zdrowe- wiadomo ;-) A płeć to sprawa drugorzędna chociaż też intensywnie myślimy co tam w brzuszku siedzi ;-) ja mam już synka więc teraz chciałabym córeczkę, co Bozia da to zobaczymy, wiadomo że jak będzie synek to będę zachwycona i będę skakała pod niebo i będę wiedziała że tak miał o być i że nie zamienię go na żadną dziewczynkę ;-)
Trzeba się cieszyć z tak pięknego daru jakim jest dziecko, zdrowa ciąża....
Czy dzisiaj ktoś wizyty? Jeśli tak to trzymam kciuki!
Ja dzisiaj coś brzydko kaszle.... gardło mniej boli ale ale ten paskudny kaszel... no nic walczę domowymi sposobami dalej, a w poniedziałek w końcu wizyta. Lecę jeść bo głodna jestem!
Miłego dnia!
Widzę, że nie tylko mnei dopada. Od początku ciąży już 3 razy byłam przeziębiona wyleczyłam się gorącym mlekiem czosnkiem i miodem. Obrzydliwe do picia, no ale co zrobić. Miałam też opryszczkę wargową ( nawet nie wiedziałam, że jest groźna w ciąży)Bylam wczoraj u lekarza z moim przeziebieniem. Dostalam pre na len w syropie, pastylki Isla do ssania i Tantum verde odkazajace do psikania do gardla. Moxe cos z tego ci sie przyda. Ten syrop na kasze tez jest.
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Jak w rodzinie powiedzielismy ze jestem.w ciazy i ze będzie grudniowe to babcia, ze grudzień... to juz styczen lepiej by bylo... wiec jej mowie ze niech sie cieszy, ze w ogole i in vitro sie udało (nie mowilismy wczesniej), zreszta sama z wujkiem miala termin na grudzien ale w listopadzie sie urodzil... No tak mi przykro bylo ze szok...A mnie wkurza, że obcy ludzie zawsze lepiej wiedzą co powinnyśmy urodzić. Jak się okazało że będziemy mieli drugą dziewczynkę, to się zaczęło słuchanie, że szkoda, że nie parka. Powiedziałam tylko, że XXI wieku to i dwie dziewczynki mogą być parką.
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom