reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witka dziewuszki.:-):-):-)
Fryzurki piękne... :-);-)

Ja wczoraj powiedziałam D że grudniówki szykują spotkanie to powiedział "jedź" :tak:
Potem dodałam że musi mnie zawieźć do Wołomina to powiedział "zwariowałaś?" :baffled:
Potem ciąg dalszy przesłuchania- "A co z Julcią?" Mówię że też ją zabierzemy" :tak:
"A chłopy będą się patrzeć jak psitki jak baby się bawią?" :-):-):-)
No i trzeba tym naszym dziadom coś wymyśleć.... :confused::confused::confused:

Kasia powiedz mi kochana czy my tam trafimy bez problemu? Wiesz żeby nie było jakiegoś zamieszania że ktoś nie będzie mógł trafić. Bo tak patrzę na mapę, to jakoś tam pustawo... ;-):laugh2:
 
reklama
Hehe Paula mój K. tez taki mądry :dry:

a Wiktor mi nie chce spać :wściekła/y::wściekła/y: i potem zasypia jak wczoraj przy butelce albo przy obiadku :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: abyło tak pięknie!
 
Hej dziewczynki.
My już jesteśmy. Pogodę mieliśmy kiepską na plażowanie ale za to świetną na zwiedzanie. Dużo zobaczyliśmy przez ten tydzień:tak::tak:

Tadeuszek wrócił z katarem :-:)-:)-( No i muszę się teraz męczyć z czyszczeniem noska bo młode za pierona nie pozwala sobie na to.

A ja dziś idę na wieczór panieński siostry. ALe tak szczerze to nie wiem co z tego wyniknie. Biedną dopadł taki stres że aż popadła w depresję jakąś i zamiast się cieszyć wszystko jej zobojętniało. No i kurcze nie wiem jak jej mogę pomóc. Biedulka taka chodzi i ryczy.

A co do spotkania to ja napewno odpadam. Za daleko:-:)-( Niestety.
 
Paula z trafieniem nie powinno być problemu, najwyżej wyjdę pod bramę z Olisiem cobyście domu moich rodziców nie minęli. Jak znajdę w necie mapkę to ją wkleję i zaznaczę dokładnie punkt gdzie jest dom moich rodziców ;-)
A D. niech się nie martwi ;-) Zajmie się dzieciakami, a my się będziemy bawić:-p:-p:-p Fajne zajęcie co?? :-D:-D:-D Tylko cichosza nic mu nie mów, bo jeszcze stchórzy. Poza tym Elcia przecież z T. przyjedzie także dziady sobie poradzą :tak:
 
Zawsze mi się marzył staw na działce no to może wręczymy facetom szpadle i ten staw wykopią??;-):-D:-D:-D Później mogliby do woli na rybki przyjeżdżać;-):-p
Tak na poważnie to na pewno nie będą się nudzić, niech nie robią z siebie sierotek Marysiek (kurcze jak to się odmienia w liczbie mnogiej:confused:) :-)
W pobliżu są stawy więc jak im się nasze towarzystwo znudzi to mogą wziąć wędki i wyruszyć na rybki ;-)
 
Cześć laski!:-)
Pogoda barowa. Drugi dzień kiszę Filipa w domu. Chyba brakuje mu powietrza, bo jest marudny. Ale cóż... Ciągle jakieś opady nieprzewidziane.

Kurcze, fajnie z tym spotkaniem, też bym chciała, ale termin piątkowy jak dla mnie odpada. Pracuję, wracam ok.15tej, więc mimo że Wołomin niedaleko, ale dotarłabym pewnie na 19tą. To chyba na jakąś imprezę piżamową. Jesteśmy niezmotoryzowani, więc ciężko się szybko przemieszczać. A tak bym chciała... :-( Ale może jeszcze będzie okazja, jak jakieś mamy z Warszawy i okolic będą chętne. Jakby co, to zapraszam do siebie :) Też mam niedaleko stawy :) I plac zabaw :)

A propos przekłuwania uszu u niemowlaków. Ja np. jestem przeciwna. Dziecko rośnie, uszy też, więc później dziurka w uchu może okazać się w innym miejscu niż to było wcześniej. Gdybym miała córkę to czekałabym tak do wieku szkolnego. Ucho później już tak nie rośnie i dziecko może samo zdecydować, czy chce mieć kolczyki. Takie moje zdanie :)


 
Jak tam sobotnie krzątanie?
U nas luźno i leniwie...byloby super gdyby nie ten katarek
Weroniczka niestety też mam wojnęo czyszczenie noska :baffled:
Zdrówka dla Tadeuszka!

:zawstydzona/y: nie bijcie, ale chyba przespałam wątek...to w końcu na kiedy się umówiłyśmy?? :laugh2:
no i ja to pewnie do ostatniej chwili nie będę wiedziała :(

Asiacur - jedna co mnie poparła z tymi kolczykami :-D
Jak przygotowania do pierwszego dnia w pracy??
 
reklama
Magda_lenka a nic nie robię w związku z pracą. Dziś o tym nie myślę (jak Scarlett), pomyślę jutro wieczorem.
Powinnam już coś przygotować z papierów póki nie mam jeszcze nic do roboty, ale nic mi się nie chce. Mam chwilę wolnego, bo Filip śpi, więc buszuję po necie (jak zwykle ostatnio). Za konkrety nie chce mi się wziąć.
A Twoje jak? A tak w ogóle, to czego uczysz?
 
Do góry