reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witam.

Gardło już zupełnie mam zdrowe ale teraz znów mam zatkany nos. No cóż pomęczę się dwa dni i wszystko wróci do normy.

Mnie się w ogóle ten ostatni odcinek 39 i pół nie podobał. Zrobili go tak jakby na odwal się. Jakby im się spieszyło i musiely natychmiast i niespodziewanie nakręcić ostatni odcine. Moim zdaniem zabrakło im pomysłu:sorry::sorry::sorry:

Ataata a masz możliwość załatwić od siebie z hurtowni taniej klocki lego lub duplo?? Bo moje dzieciaki ( łącznie z tym najstarszym 31- letnim) mają bzika na punkcie klocków.
 
reklama
kata- dam na pewno. Ciekawa jestem jak działa ta turbo szczotka. M. stwierdził że dywan będzie wyglądał jakby przejechała po niej glebogryzarka:-D:-D:-D
paula- ja nie oglądam
39 tez nie oglądałam zresztą ja prawie w ogóle nie oglądam telewizji:sorry:
 
hej -melduję że żyję tylko się nie wyspałam.....
no i u nas leje :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
paskudna pogoda!!!!!!

Aga
-żeby Ci tylko pół domu nie wciągnęła ta turbo szczotka :-D:-p:laugh2:
Kasia-a pewnie że sobie pomarudzę
Jutrzenko-Ataata-dzięki za uchylenie tajemnicy
Sylwia-nie jesteś sama mi też się łezka w oku zakręciła
Paula-ja oglądam brzydulę...a Kuba to nawet śpiewa lalalalal......-jak idziemy na górę przed filmem i pytam siego co teraz będzie to on lalalalalalla.....:tak::-)-też żałuję ze to już zaraz koniec :-(
Kata-byczysz się powiadasz....-ale Ci fajnie.
 
Hello serialowe fanki!:) Dobrze ze nie ma za duzo do czytania z rana bo jeszcze i tak duzo zaleglosci przede mna:) My nic nie ogladamy, poza filmami z sieci, no i ostatnio 2 razy sie do kina wyrwalismy na "2012" - kiepski, ale efekty specjalne niezle i "New Moon"- super dla babeczek i nabralam ochoty na ksiazki, ale chyba musze elektroniczne znalezc, bo po polsku wole (ale czytac na kompie to juz nie lubie, wiec mam dylemat ;-))
Ja sobie pisze i czytam, a Kaya zimowe buty z szafy wyciagnela i sama sobie ubrala i teraz smiga po mieszkaniu:-D
Weroniczka, my z R tez uwielbiamy lego i czekamy az Kaya podrosnie zeby juz mozna jej bylo te malutkie lego kupowac, bo narazie to mega blocks na tapecie:)

Juz wiem po co te buciory mlodej byly.
Kaya w gumiakach idzie nakarmic do obory Bibi prosiaka:-):
 

Załączniki

  • 2dec2009kaya 001.jpg
    2dec2009kaya 001.jpg
    25,3 KB · Wyświetleń: 24
  • 2dec2009kaya 003.jpg
    2dec2009kaya 003.jpg
    29,3 KB · Wyświetleń: 24
Pryzybela jaka fajna ta Wasza świnka:-) Miałam kiedyś prosiaczka ponad trzy lata i zachowywała się jak pies. Wszędzie za nami biegała, a jak wracaliśmy z przedszkola to stała pod drzwiami, piszczała i na wszystkie strony tym swoim noskiem machała :-D Niestety nowotwór nam Ją zabrał :-( Zaczęło się od niewielkiego ropnia na łapie, świnek jeszcze wtedy się nie operowało :-( Później łapka była już cała jednym wielkim ropniem, na szczęście Psotka chyba za bardzo się nie męczyła, bo do samego końca wykazywała niesamowitą werwę i zadowolenie z życia. Po kilku miesiącach odeszła po cichutku jak byliśmy w przedszkolu. Pamiętam jak z Radkiem po wejściu do domu polecieliśmy od razu do klatki, bo Psotka nas nie przywitała, a ona już tam sobie słodko spała :-( Niby świnka morska, ale wspominam ją z ogromnym sentymentem, strasznie mądra i kochana była :tak:Zresztą dla mnie wszystkie moje zwierzątka były przekochane, nawet jeden chomik, który nie dał się dotknąć, bo od razu gryzł i nigdy się nie oswoił ;-) Ale fajny był, bo charakterny :-)

Bank zgłosił sprawę na policję, bo się okazało, że rzeczywiście ktoś robił sobie zakupy w tej firmie na nasz rachunek, a nie ta firma jest winna. A, żeby palanta ująć to trzeba donos złożyć, dzisiaj przed pracą już T. był na komendzie składać wyjaśnienia. Rozwaliło mnie, bo podobno policja chciała, żeby T. im podał miejsca z ostatnich trzech miesięcy gdzie kartą płacił. Czy oni sobie myślą, że my każdą transakcję mamy odnotowywaną w kajeciku?:sorry: No cóż, ważne, że coś ruszyło do przodu, a złapanie gnojka jest kwestią czasu, bo skoro coś zamawiał to przecież wiadomo gdzie dostawa zamówionego towaru szła:tak:

Miłego dzionka Kobiałki :-) Lecę coś wszamać i pewnie jeszcze tu wrócę ;-)
 
pryzybela moja też ma fazę na gumiaki :-) sama sobie założy i chodzi po domu - najlepsze buty :-D
kacha wykaz wszystkich transakcji kartą powinniście mieć zapisane na koncie - jak macie internetowe to sobie luknij ;-) faktycznie mógł ktoś wam ją zeskanować np. przy wyciąganiu pieniędzy z bankomatu :sorry: ja ręką zakrywam klawiaturę jak wklepuję pin

tomi dzisiaj paczkę przyniósł z pracy :-)
rozłożyłam słodycze na podłodze i czekam aż mała wstanie żeby zobaczyć jej reakcję ;-)
 
Kata właśnie już mamy, wcześniej te pieniądze gdzieś sobie wisiały, ale były już zarezerwowane, bo jak tu się płaci kartą to rezerwują to kasę, ona jest nie do ruszenia, ale księgowanie następuje nawet do tygodnia czasu. Teraz już wszystko jasne i niech się policja tym palantem zajmie, jakbym go spotkała to kilka ciepłych słów bym sobie z nim zamieniła, ale po co ja mam sobie jeszcze problemy robić? Tutaj jest takie głupie prawo, że palant jeszcze by mnie pozwał do sądu o zniewagę (bo jak się wkurzę to klnę jak szewc:zawstydzona/y:) i jeszcze ja bym mu odszkodowanie płaciła;-) Tyle, że z T. będziemy musieli się pewnie na sprawę stawić, a jakoś wolę spędzać inaczej czas, aniżeli na wycieczkach do sądu ;-):-)
 
reklama
Nie znam za bardzo sprawy, ale moj R tez mial problemy z zeskanowaniem karty i mu debet zrobili na koncie, ale bank wszystko uregulowal bez problemow, natomiast moja tesciowa stracila w ten sposob kilka tys na koncie oszczednosciowym, sadzila sie nawet z bankiem, ale (to wg mnie blad) poszla na ugode i tylko jakis ochlap dostala... No ale rozne sa sytuacje. Ciekawa jestem, czy ktos faktycznie byl tak glupi zeby na cudze konto jakies produkty pod swoj wlasny adres zamawiac... Mam nadzieje ze dla Was sie ta sprawa szybko i pomyslnie zakonczy:tak:
A prosiak nasz to faktycznie pocieszny stworek i podoba mi sie w swiniach, ze nie sa agresywne jak niektore chomiki (ktore znalam), tylko troche mi jej zal ze nie moze tak za duzo sama po domu smigac, bo czyha na nia niebezpieczenstwo w postaci Kai... Coprawda raczej sie lagodnie z proskiem obchodzi, ale raz widzialam jak swinie popychala dosc brutalnie bo chciala ja przesunac, a bala sie wziac na rece, wiec wole zapobiegac :) Biba to jeszcze mlody stwor i dopiero 2 m-ce ja mamy, ale reaguje na nas i rozpoznaje, wiec tak troche sympatyczniej w domu jest. No i nie halasuje jak chomik:) Tylko faktycznie ponoc prosiaki delikatne sa i na choroby podatne, a mimo ze to takie w sumie nieduze potworki to zawsze zal jak sie cos niedobrego dzieje....

Kata, a Kinia to tez taki sep na slodkosci jak moja? Czesto jej nie daje, ale ona zawsze wie ze cos jest slodkie i smaczne nawet jak pierwszy raz widzi i nie wie naprawde co to jest... Wlasnie sie boje zeby mi piernikow z choinki nie pozarla, bo akurat te kolorowe z lukrem jej wyjatkowo smakuja ;-)
 
Do góry