reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!
Nareszcie weekend, ale niestety nie dla mnie, bo ja jutro muszę jechać do pracy- choinka. Poza tym mam sztosy z koleżanką z pracy i w ogóle do bani. Nie chce mi się nawet o tym myśleć.
Jutrzenka, no to fajnie, podniosłaś statystykę czytających:tak: Jak lubisz sensację, to polecam ci Pattersona Jamesa:tak: Pisze lepiej niż Coben.
Kata, Grzechotka, zdrówka dla maluchów Waszych.
Kacha, a co Ci się tak spieszy z tym rodzeniem. Poodpoczywaj jeszcze,bo niedługo dwójka nie będzie ci dawała spać,;-)
Elcia, Ty śpiochu:tak:
I nie wiem co jeszcze, bo mi się zapomniało. Może później sobie przypomnę.
 
reklama
Hejka!
A u nas takie piekne sloneczko za oknem... az sie chce zyc!:-)

Ooo Kata nie wiedzialam, ze w Pl sie ziemia wali:szok: A tak na marginesie to te wstrzasy z powodu kopalni, czy wstrzasy w kopalni z powodu wczesniejszych wstrzasow? (hehe, chyba wiadomo o co chodzi )
Elcia, Ty to pewnie tez ksiazke czytalas jak Jurtzenka do poznej nocy ze zaspalas?;-)
Jutrzenka, to daj Kubie gorzkiej czekolady. moze pomoze :-)

Hehe, ja mloda do jej pokoju wyganiam jak jest niedobra (w ostatecznosci sama musze ja zaprowadzic)... Na chwilke tylko, w sumie czesto dla siebie, zeby mi zlosc minela:tak: Najczesciej po chwili do niej ide i przytulam i probuje tlumaczyc dlaczego jestem na nia zla... Ostatnio sama wybiegla z pokoju i sie do mnie przytulila, wiec chyba to dziala...
A w ogole, to jak mowie mlodej ze jest niegrzeczna, ze zrobimy aty, aty, to sie sama po tylku klepie:baffled: Bo ja ja jakos tak nauczylam, ze jak mnie uderzy, to zeby siebie tez uderzyla i zobaczyla jak to boli i ze tak nie wolno...Ogolnie mloda nie jest agresywna, ale czasem jej sie zdarzy wyskok...

No i co tam jeszcze?....
Dota pewnie juz sie weekendujesz ze swoimi chlopakami, co?:-)
Paula, juz sie chyba pozbylas wrzaskuna?? Troche oddechu chyba zlapiesz przez weekend? Duzy plus ze teraz jeszcze bardziej doceniasz swojego anioleczka:tak:
Alex, nie panikuj... moj brat ma piatke (2 swoich i 3 zony z poprzedniego malzenstwa, w tym jedno wspolne) i powiem Ci ze fajna rodzinke tworza:-D
Byle tylko poczciwe i dobre dzieciaki byly, to mozna spokojnie zyc:tak:

Dobra, spadam do obowiazkow domowych, moze R sie wczesniej z pracy wyrwie... Oczywiscie na sam weekend @ przyszla, no to czuje ze sie przynajmniej wieczorami filmow naogladamy albo na 2 kompy w kosci na kurniku nagramy:-D.... A moglo byc tak pieknie...:baffled:
 
Pryzy tak... pozbyłam się... :tak: o 17... jak fajnie tak w spokoju posiedzieć... :-D
U nas też wczoraj pięknie świeciło :tak: żeby tylko tej temp niskiej nie było...:-D

Elcia hehe... zdarza się najlepszym... ;-):-D

Jutrzenka jak Kuba?

Asia oby się w robocie poukładało.. ;-) a po co jutro musisz jechać?
Jeszcze tydzień i ferie... ;-)

Kata oby Ci sie zastawa nie trzęsła... :-D:-D

Lecę na "Majkę"
 
Pyzybela u nas podobnie jest z karą - wysyłamy WIktora do pokoju swojego żeby sie uspokoił i ma tam siedziec az się nie uspokoi. Najczęściej to trwa sekundę, bo idzie i zaraz wraca i mówi, że już, a czasami się obrazi i zostaje tam i się czymś zajmie, a potem przychodzi jakby nigdy nic.

Elcia ja Cię rozumiem, sama mam problem ze wstawaniem ;-)Na szczęście mam wyrozumiałe pod tym względem szefostwo :tak:

Paula odpoczywaj, należy Ci się!

jak ja się cieszę że dzisiaj piątek!
A jutro to będziemy się gimnastykować, bo poumawiałam się z babciami a zapomniałam, że bylismy umówieni do znajomych na urodziny i jeszcze prezent kupić trzeba :baffled::cool2:
 
Ostatnia edycja:
jol jol mateczki :))

Paula D dzis przyjezdza??. A Kuba hmmm, jakos po nim choroby nie widac, wlasnie piszczy jak szalony w lozeczku bo oglada dobranocny na cbebies. A za chwile Waybualo, dopiero bedzie piszczal z radosci. Jak tylko wchodzi do sypialni po kapaniu to od razu jest balo balo :-D:-D:-D A jak wlacze i leci inna to wola nie ta nie ta :-D:-D:-D

Kasia wczoraj Ci odpisalam co do recznika ale ze posta mi pozarlo to napisze jak u nas. My ciagle uzywamy tych co od urodzenia z kapturkiem. Kuba sie miesci jakos ;-) ale on z tych drobnych egzemplarzy ;-). Poza tym on nie jest zmarżluch, u nas w sypialni jest raczej chlodno, mamy ja na gorze i jak pali sie w kominku to piec sie nie wlacza i tam jest ok 20st. A kuba jak go posadze w reczniku okreconego to sie ogkrywa, rozkopuje i goly siedzi :baffled::baffled::baffled:

A moj wariat szaleje, slysze jak wola ejj ejjj ejj, zagladam do niego a on wywalil wszsytkie poduszki, koldre miski ci mial w lozeczku, stoi i sie cieszy :-D:-D

Magda hehe pobiegacie troche to i na zdrowie Wam pojdzie ;-):-D

Pryzybelka ja nieraz z R jak jeszcze w ciazy bylam to gralam na 2 kompy na kurniku w planowanie :tak::tak::tak::-)

co do fochow to kuba raczej jak narazie (odpukac) jakos ich nie ma. Dzis akurat mial faze plazu ale rzadko to sie zdaza.
Zwalil talez z lawy i widelec. Kazal mu podniesc, krzyczalam zeby podniosl a on nic, stal i plakal. Wiec mowie ze mu zbiore pudelko a on dalej stoi i placze. Wiec mu zabralam. Poczekalam chwile, mowie znowu czy podniesie talezyk i idzie sie kapac to podniosl, pozbieral zabawki i poszlismy:tak:

Asia dzieki za rade co do ksiazki. I wspolczuje ze jutro pracujesz :confused:

tak mysle z ta kuby rzadka kupa co to moze byc, dzis jej nie widzialam bo robil rano i nie wiem jaka ona byla. Czy to taka biegunkowa czy moze po prostu od owocow i napojow taka zrobil :confused:

tak siedzze i mysle czy piwa nie wypic, ma ktos ochote :cool:
 
No oczywiscie, jutrzenka od piwa wieczor zaczyna.... moglam sie tego domyslic.....:-p;-):-) Dobra, otworz i dla mnie......:-)

A u nas fochy sa tylko wtedy jak Olivierowi cos nie idzie. Np dzis probowal usilnie wcisnac duzy samochod do za malego pudelka.....:sorry2: I ryk byl przy tym straszny, ze nie wchodzi.....:baffled: :-D Albo np, ze golebie przed nim uciekaja :tak::-D I takie tam podobne.....:sorry2:
 
hej babki :-)
my dziś dzień rozjazdowy,to na badaniach,albo zakupy,potem jeszcze facet od pralki się zjawił bo już całkiem dała .......i coś jej się poknociło.

Kuba był dziś na badaniach -pobierali mu krew,dzielny był siedział twardo i patrzył jak mu pani wierci w rączce igłą...mnie to aż ściskało...bo się wkuła ale nic nie kapało...
no to wbijała się po raz drugi..i w końcu sie udało..a Kuba tylko zrobił uuuu....i patrzył na kropelki krwi ja kapią do probówki.
zostawiliśmy jeszcze mocz do badania og.o na posiew.-ciekawe jak wyjdą wyniki-chyba w pon.już będą.
potem poszliśmy na USG jamy brzusznej,a tam...babka która robiła badanie myślałam zę pęknie ze śmiechu...odsłoniliśmy brzuch i zaczęła "perdzieć" tym żelem do badania i Kubę tak to rozśmieszyło że rechotał jak szalony potem jak mu jeżdziła tą sondą to chichrał się strasznie,ale grzecznie leżał.

z pralką to na szczęście udało się jej jeszcze przedłużyć życie...
facet wymienił pompkę bo myliła cały tok pracy i jeszcze jakieś wężyki przeczyszczał bo okazało sie ze sa bardzo zapchane jakimś proszkiem który sie nie rozpuścił...a nie zrobił tego dlatego że ta pompka nie podawała do programatora że temp.ma włączyć i prała w zimnej wodzie,do tego też sie cos poknociło z pobieraniem wody..bo brała cały bęben a powinna pół....-dobrze ze jest już ok!!!!

w sprawie przedszkola-to jeszcze okazało się ze musimy poczekać i najpierw wniosek złożyć...bo najpierw mają pierwszeństwo dzieci których oboje rodziców pracuje...a u nas tylko jedno..
na miejsce w przedszkolu miejskim nie mamy co liczyć...bo biorą najpierw dzieci z miasta..a ich jest i tak ponad normę...
a prywatnych u nas nie ma..................:-(-ale zobaczymy co nam odpowiedzą po złożeniu tego podania.

miałam Wam napisać w drogeriach ASTER- (nie wiem czy u Was są?) mają promocję na pampki-49zł.paczka (rozm.6-54szt.) i jak kupi się dwa opakowania to dają klocki albo zestaw Little people z fisher price w prezencie.-Kuba wybrał sobie taki :-)
http://www.fisher-price.com/img/product_shots/C1165_d_1.jpg

jejku-ale mam straszną ochotę na BROWARKA!!!! :blink:

u nas strasznie zimno -19*C :dry::dry::dry:
a jutro mamy jechać do dziadków......:sorry2:

Pryzy-trzeba bylo se notować...:-D;-)
Magda-no..od razu dzieciaczkowi się zrobiło-jak go opatuliłaś i miał ciepło.
Dota-u majoszki...powiadasz????..hmmmm???-zobaczymy?
Anetka-jak po balu???
Kata-dobrze ze u Was ok!!!-słyszałam rano w wiadomościach.zdrówka dla Tini (jak to mój Kuba mówi na Kinię)
Grzechotko-no też tak myślę.i co..??udało się coś znaleźć dla Kuby na bal???
JUtrzenko-daj mu czekoladę,albo kubusia z samej marchwi -u nas działa.
Elcia-nie ładnie się spóźniać...co Wy żeście w nocy z T wyprawiali że zaspałaś :-D

rany ale ja ostatnio posty zarzucam :szok::-D:szok::-D

to jeszcze coś dopisze
Edit -Jutrzenko-dzięki ;)
u nas też temp.podobna bo do 21* staramy się nie przekraczać.ale jak z wody wyjdzie to jakoś mu zimno.....
 
Ostatnia edycja:
witam

a mnie dziś łeb napierdziela....kosmos..
spedzilam poł dnia na kursie bo chyba nie wspominałam ale znajomi z którymi jade na obóz karate tzn trener damiana;-) namowił mnie bym zrobiła kurs na wychowawce tak wiec z jego zoną cały ten weekend i nastepny się szkolimy:tak:

mielismy jutro robic imprezke u nas ale okazało sie ze jedni znajomi nie mogą przyjechac, drudzy czytaj majka z radkiem maja chorego kube, trzeci sie pochorowali tak wiec imprezy nie ma i z trenerem karate i jego zona idziemy sobie na kolacyjke a pozniej wracamy do nas i bedziemy pic:tak:
hehe ja jako abstynent alkoholowy pewnie wypije dwie lampki wina i bede miala faze...

co do ksiazek to ja ostatnio kupiłam jedną z nowosci w empiku "nie szukaj mnie" Piotra Weresniaka i jestem w polowie i poki co ksiazka extra!!!

elcia ty spiochu hehehe dobrze ze panowie dostawcy czekali:-p

kasia u nas recznik w zasadzie normalny duzy kapielowy, Paweł tez nie jest zmarzluchem wiec nie ma jako takiego problemu

alex no co ty boisz sie dzieci? hehehe
no ale tak na powaznie to masakra by byla:sorry2:

kata oj podobno trzęsło w bełchatowie...znajomi mowili ze było dosc ostro :szok:

u nas Paweł ma rózne dni..czasem lepsze czasem gorsze ale generalnie ten czas strojenia foch i placzu na zawołanie mu minął tfu tfu (odpukac)

ogolnie jest grzeczny,usmiechniety jedynie co mnie wkurza to nie potrafi sie sam zająć na dluzej...nie potrafi bawic sie zabawkami i zawsze kogos potrzebuje do towarzystwa:sorry2:i jak jestem sama w domu to czesto utrudnia mi to zrobienie czegokolwiek...


a z newsów to Valdi w poniedziałek wyjezdza na statek ale tylko na tydzien tak ze zleci:-p pozniej dopiero w marcu wyrusza:tak:
 
reklama
Do góry