reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
:-)He hej
na poczatek buziaki dla Madzi cmoki cmoki:-):-):-)


u nas nocka mozliwa jedno wstawanie jedno jedzenie nawet nie wiem o której taka byłam nieprzytomna zasnęłam przy karmieniu i mały spał z nami w łózku do 6 zjadł wypłakał się przydawaniu leków i spaliśmy jeszcze całe 3 godziny !!!!

dostałam juz buciki zamówione no i oczywiście nieco się zawiodłam w opisie było żesą w nieskazitelnym stanie a brakuje jednego kółeczka przy szlówce ale nie widać tego bardzo poza tym sa w dobrym stanie.

sylwia udanych zakupów mam nadzieję że kupisz coś super :-D

a ja wczoraj przełożyłam małemy ochraniacz na stronę główki bo do tej pory był w nogach (mały kiedyś nie chciał spać z ochranioaczem) i o dziwo nie było problemu z usypianiem spał i się nie bał. Wczoraj w dzień te mnie zaskoczył położyłam go spał idę zobaczyć jak się miewa a on nie śpi cichutko bawi się kaczuszką gada do niej gryzie to nowość bo do tej pory jak tylko sie budził to papę darł:-D:-D

a u nas znowu pupowata pogoda :baffled: muszę iść na pocztę bo jakaś paczka przyszła i muszę małego zabrać a chyba wieję za bardzo a on jeszcze kaszle. Jutro idziemy na kontrolę do lekarza te antybiotyki chyba nie pomagają :angry::angry:

i kurde ktoś wymienia sobie okna i walś wiercą od samego rana chyba zwariuję dziś w tym domu aaaaaaaaa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::angry:

tak czy inaczej miłego dnia
 
Viki kochana oby newsy od Valdiego były pozytywne! :-)
A co do wózeczka to bardzo fajny! Oby się sprawdził Ci idealnie.

A w me dziecko wstąpił jakiś diabeł. Marudny jest jak nigdy. Dobrze, że dziś babunia się zoferowała ze spacerem, bo opadam z sił...
Nocka też byle jaka :crazy: dwie pobutki na jedzenie... i marudzenie pomiędzy :baffled:

Anetko ucałuj Madzię :tak::-)
 
Sto lat dla Madziulki!!!:-):-):-)

A my już po szczepieniu...Wiktor zniósł to dzielnie, w przeciwieństwie do mamusi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:...nienawidzę jak go kłują:-:)-(
I lekarka kazała nam także wprowadzać stopniowo mleko 2 i powiedziała, że pomału można mu dawać już deserki...a za jakieś dwa tygodnie kaszki....HEHE:laugh2::laugh2:...dobrze że Wiktor się nie wsypał, że już prawie wszystkiego smakował...;-)

Viki wózeczek super....coś czuję że jednak wszystko się ułoży...:tak::tak:

Dobra...zmykam na razie...miłego dnia:):)
 
vikuś o już kupiłaś... nie zdążyłam, ale itak byłam za Hauckiem i własnie miałam mówić że śpiworek to można spokojnie uniwersalny kupić:tak: Mam nadzieje ze wózio sie sprawdzi bo wygląda bardzo fajowsko:tak:
No i mam nadzieje że Valdi jednak wróci już niebawem:tak:

Anetko sto lat dla Madziulka:-)

A moja mała je coraz mniej... wczoraj za całą dobe zjadła tylko 4 podsiłki w sumie 510ml:-( no ale niechce więcej.... i znowu mi teraz przesypia pore karmienia... w piatek ważenie więc sie dowiem czy przybiera na wadze
 
A ja tak troche z innej beczki. Kurcze jak karmie malego jedzonkiem ze sloiczka to on jest wtedy bardzo rozkoszny, wydaje dzwieki pcha rece do buzki, gada wiec w konsekwencji mimo uzywania sliniaka rekawy i nawet body pod szyja cale w jedzeniu. Najgorzej jak to posilek z marchewka. Dwa razy pralam juz jedne body raz w Loveli w 40 stopniach z ubrankami malego i raz w 60 stopniach w Vizirze razem z recznikami i sciereczkami i wraz widac slady marchewki. Przed chwila polalam to Vanishem i wraz nie zeszlo do konca. Czy Wy tez macie takie problemy???. Jakiech proszkow uzywacie i w jakiej temperaturze to pierzecie. Biale rzeczy to jeszcze mozna z pieluchami sprobowac ubrac w 90 ale owawiam sie czy sie nie uszkodza te ubranka.Tak sie zastaniawiam czy nie probowac zmienic proszek na inny, moze Persil Sensitive, jego mozna uzywac do prania ciuszkow. Wiem ze dobry jest Ariel ale jego nie polecaja dla maluszkow.
 
Jutrzenka ja piorę w Loveli i ostatnio dodałam do prania jedną miarkę vanishu i... marchewka jest nadal. Co do temperatury - to ja mam "magiczny" przycisk w pralce "pranie dziecięce" + wybór czy kolor, czy bawełna... i samo sie wszystko nastawia, więc nie wiem jaka dokładnie to temperatura.
Kupiłam też odplamiacz 'pre-wash' ale starszych plam tez nie usuwa za pierwszym razem.

Schodzi wszystko jak szybko zapiorę, ale nie zawsze mam możliwość to zrobić.
Plamy po 2-3 praniach w ww. sposób w końcu złażą ;-)
 
hehhe Jutrzenka ja mam ten sam problem. Teraz oprócz śliniaka owijam go prawie pieluchą bo inaczej wszystko jest brudne . pieluchy to wygotowuje ale i tak zostaja ślady ale pieluch to mi nie szkoda .Jeden kaftanik to jakimś cudem mi sie odprał może dlatego że od razu go zaprałam. Ja tez używam loveli i piorę głównie na 40 może kilka prań i zejdzie
 
reklama
jutrzenka u nas tez zostaja slady po marchewce :baffled: ale glownie na slinaczkach bo mam takie wielkie ze caly brzucho zakrywaja :-)
piore w loveli bo po jelpie ubranka zrobily sie jakies takie bezbarwne :no:

a tak wogole to mam 45 stron do nadrobienia i mi sie nie chce tego czytac ;-)
 
Do góry