reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witajcie!!!:-)

Kasiu psiak fajna sprawa a szczegolnie dla Ciebie Ty tak baaaardzo je kochasz:tak:

Jutrzenka dzieki, w takim razie czekam....:tak:

A mój Dziubek jeszcze spi, a mi sie spać nie chce, gorąco mi jakoś-troszke spiekłam sobie twarz po wczorajszej wizycie nad morzem:-)
A wiecie,że nam morzem sezon w pełni, dla mnie masakra, ludzie opalający się w strojach kapielowych.....nie moglismy swobodnie pospacerować, juz nie mówie o zaparkowaniu....

Trzymta się baby!!! :-)
 
reklama
witam sie ja..
dota rozumiem cie ze zjazd turystow na miejscowych nie koniecznie działa dobrze...
ja sama chetnie polezałabym sobie na plazy...no ale tak na spokojnie to za kilkanaście lat bedzie mi dane bo poki co to przy dzieciach nie mozna zamknąc na chwile oczu ...no chyba ze w przyszłym roku wyrwiemy sie gdzies sami w ciepłe kraje..a moze jeszcze tej zimy...kto wie...
w zeszłym roku we władku co chwile szukali jakiegos malucha...sama nawet znalazłam spłakaną dziewczynke i wyobraźcie sobie ze nikt nie chcial nam pomoc... ratownicy w budce byli..hmmm nie dzisiejsi...i stwierdzili ze po co tak daleko odeszła,... plazowe radio bylo jesczcze zamkniete, nie mozna bylo naglosnic, zadzwonilismy na policje no ale w miedzy czasie spokojny niedzisiejszy tatuś załapał ze gdzies zapodział coreczke... kur...

a u nas nocka jak zwykle...pozniej pobudka i kurs z damianem do szkoly...teraz pije kawe a pablo zasypia w łozeczku..zreszta juz chyba spi wiec i ja zmykam jeszcze na godzinke..i tak w duchu sobie marze ze dzis beda jakies pozytywne wiesci z brazyli...;-).



i jeszcze mam pytanko..jakis czas temu, rozmawialyscie na temat ulewania takim po godzinie po posilku i nie mlekiem tylko tak jakby wodą....od kilku dni pablo mi tak ulewa..i to tak dziwnie bo np lezy sobie w bujaczku i nagle mu sie leje...wlasnie taka woda...
kurcze nie wiem czy to moze byc nietolerancja mleka??chociaz wciaz ma to samo mleko bebilon pepti a on mi nigdy nie ulewał a teraz zdarza mu sie to kilka razy w ciagu dnia.
 
Dzień dobry :tak:
Viki, a jesteś pewna ze to ulewanie? bo ja zauważyłam że Wiktor ma nadprodukcje śliny ( jak chyba wszystkie maluszki) i czasami te śline magazynuje i jak wypluje to cały jest zalany i właśnie to wygląda jakby mu się wodą ulało.
 
Viki a Pawełek jest na mleku 1? Bo Tadeuszkowi przeszło to ulewanie jak zmieniłam mleko najpierw z humany na bebilon a teraz na humanę2. No i teraz mam juz spokój. Młody nie ulewa no i jest dłużej najedzony:tak::tak::tak::tak:
 
Grzechotka wspolczuje. Trzymaj sie dzielnie.

Sylwia gratuluje super syneczka i udanej imprezki. Ja tez sie balam ze bede plakac ale o dziwo bylam twarda i nie uronilam lezki.

Viki trzymam kciuki za dobre wiesci ze statku.

Kasia wiem ze zadne slowa Cie nie pociesza, wiec powiem tylko trzymaj sie kochana, jestem z Toba calym sercem, i zycze zeby u Was bylo wszystko dobrze. Tez zadawalam sobie to pytanie czemu jak ktos chce dzieci to nie moze a jest tyle cierpiacych maluszkow porzucownych przez rodzicow. Kasia moja siostra tez miala i ciagle ma straszny zal czemu jest zdrowy synek jest teraz niepelnosprawny i skazany calkowiecie na ich pomoc, czemu nie moze dalej sie uczyc i bawic jak inne dzieci, wiem ze zycie jest trudne i niesprawiedliwe.
A operacja na pewno sie uda. wiem ze sie boisz ja tez zawsze sie balam o mojego siostrzenca jak po wypadku walczyli o jego zycie ze cos nie tak pojdzie z narkoza, a u niego najgorsze bylo to ze przez 1,5 m-ca byl w spiaczce i patrzyl tylko w sufit, na nic nie reagowal wiec nie bylo do konca wiadomo czy z narkoza nie poszlo cos nie tak. Ja wtedy przekpakal prawie kazda noc i dzien bo juz jechalismy sie z nim zegnac bo byl 3 krotnie reanimowany i nie dawano mu szans na przezycie. Ale zyje i mimo iz jest niepelnosprawny (wyglada to jak ciezka odmiana porazenia mozgowego) nie chodzi do szkoly bo nic nie pamieta z tych lat co sie uczyl i nie jest w stanie nawet dlugopiu w reke wziac nie mowiac juz o pisaniu to najwazniejsze ze zyje i jest z nami. Teraz oni walcza o to aby ta jego niepelnosprawnosc byla jak najmniejsza o ile to tylko mozliwe.

Stefanka :-:)-(

U nas wczoraj wieczorem rewelacja. Maly po kapaniu i zjedzeniu byl tak rozkoszny ze gadal z pol godziny i tak sie cieszyl i smial w glos ze sie napatrzec nie moglismy. Stalismy nad nim jak glupki i mowilismy powiedz mama, mama i tak ciagle i zebyscie widzialy jak on probowal nas nasladowac. :szok::szok::szok::szok: Skladam ustka i mowil tak MA MA MAMAMA. CUDO. Wiem ze nie rozumial co mowil i to przypadkowo sie udawalo ale naprawde czaem mu to mama wychodzilo. Chcialam Wam nagrac na szybko komorka ale jak ja zobaczyl to byl koniec gadania tylko sie na nia gapil. Kurde super przezycie, juz bym chciala zeby zacal mowic bardziej swiadomie i powtarzac po nas.

A pogoda dzis piekna wiec jak maly sie obudzi i zje to idziemy na spacerek a potem na 15:15 do ortopedy.

Milego dnia.

Dobra koncze bo sie rozpiasalam i znowu sie rozklejam.
 
Viki mi się wydaje, że rzeczywiście to może ślina być, mi health visitor tłumaczyła, że dzieciaki często połykają dużo śliny i później ją zwracają...
Postawiłam kropkę nad i, byłam już u sąsiada, psiak w razie "W" trafi do nas :-)
 
reklama
hmm no mowicie ze to slina....no kurde moze i tak ale az tyle?? na pewno nie jest to slina taka swieża tylko ewentualnie polknieta i pozniej wlasnie sie ulewa..kurde sama juz nie wiem... za tydzien bede na szczepieniu tak ze tez dopytam, mialam byc teraz w srode, ale przesunelam bo jedziemy na ten sląsk i nie chcialabym by maly mial tam jakies objawy poszczepienne..

a u nas piekna pogoda, pablo zasnął a ja musze wziac sie za prasowanko..niby nie mam duzo..ale i tak mi sie nie chce...;-)

magda a co do chlopakow to mi chyba tez to jest pisane... w rodzinie mojego meza jest tak ze jesli pierwszy chlopak to tak juz dalej , natomiast jak dziewczynka to kolejne tez dziewczyny sie rodzą...no chociaz, teraz brat valdiego to znaczy jego żona i on spodziewają sie dzidziusia,,juz na dniach i podobno ma byc dziewczynka a mają juz 2 letniego mikolaja wiec moze tradycja zostanie zlamana...a wtedy kto wie...hehe
 
Do góry