kal.aga
mama Łukasza i Krzysia
wolałabym czystą ;-) ale zadowolę się browarkiem


mówisz że dziki zjadają jeszcze inne smakołyki, J. pracuje w lesie więc wierzę ci na słowo



edit: ja dziś wymiękam, moje dziecko chciało mnie na koniec dnia wykończyć, nie mogłam pójść się umyć bo był ryk. A było bardzo wskazane żeby był cicho bo dziadek spał przed nocną zmianą no i M. tez dogorywał (teraz już mu lepiej).



mówisz że dziki zjadają jeszcze inne smakołyki, J. pracuje w lesie więc wierzę ci na słowo




edit: ja dziś wymiękam, moje dziecko chciało mnie na koniec dnia wykończyć, nie mogłam pójść się umyć bo był ryk. A było bardzo wskazane żeby był cicho bo dziadek spał przed nocną zmianą no i M. tez dogorywał (teraz już mu lepiej).
Ostatnia edycja:



Ciekawe kiedy skończę:-(