reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Czesc :-)
My zaraz lecimy na zakupki, wiec tak tylko szybciorem wpadam sie przywitac....

Pryzy- ja to w ogole nie podchodzilam pesymistycznie, to P od razu sobie wymyslil, ze pewnie ma raka... ja bardziej sklanialam sie ku jakiejs niedroznosci jelit czy cos podobnego... zdarza sie przeciez...Ale nic nie wykazalo,tzn zadnej zmiany chorobowej... wiec yupppi! :-)

Paula- jak poszukiwania lodowki? A jak plaszczyk? Mily dla skory?;-):-)

Jutrzenka- sliska powiadasz? hmm....:dry::-p;-):-D
 
reklama
Myslalam, ze mi sie zacielo BB, taaaaaaakie puchy:szok:
Ewedja, no ja musze przyznac, ze troszke w lepszej sytuacji jestem, bo rzut beretem (15 min piechotka) R mama mieszka i brat, wiec nie jestesmy tu tak sami, ale jednak gdzies tam w dolku kluje, ze z moja najblizsza rodzinka taki ograniczony kontakt mamy, wlasnie szczegolnie przy roznych imprezkach najbardziej zal, no i chyba zwariuje jak sie kiedys okaze ze cos zlego sie tam dzieje; zwlaszcza jakies chorobska, nieszczescia.... Ale dziekowac Bogu za skypea, bo chociaz w ten sposob mozemy sie poogladac i poplotkowac od czasu do czasu:tak:.....
Alex, a moze P chcial Cie troszke na litosc wziac, zebys przestala sie na niego gniewac i zeby kryzysik minal:confused:... W kazdym razie dobrze, ze jednak w porzadku u niego:tak:
Chlopy to w sumie dziwne stworzenia... albo umieraja na katar, albo sie nie przyznaja wcale ze im cos dolega....(moj z tych drugich;-))
Eeeej, to moze ja mam jakies nie teges skojarzenia, ale coooo? Paula ma ten swoj plaszczyk na golasa nosic, ze ma byc mily dla skory????:confused::-phehe
A co tam u reszty dziewczynek? Zameldowac sie prosze niedzielnie chociaz!!!!!:-)

A my dzisiaj mielismy pokoj malowac, ale nie bylo czasu, bo szlismy do szwagra na torcika urodzinowego.... Ale mloda oddalismy do babci na wiekszosc dnia i sobie podszykowalismy juz wiekszosc i po inna farbe pojechalismy. Mialo byc na zielono, ale sie zdecydowalam jednak na fiolecik...
No i musialam zalepiac dziure w scianie po klamce bo u nas te kartonowo-gipsowe scianki, to latwo uszkodzic.
To tylko taka goscinna sypialnia ma byc, ale zawsze fajnie cos w domu odswiezyc... :tak:
Buzka babeczki!
 
To ja się witam Niedzielnie.
Wiktor jest już zdrowy, jak wczoraj mógł wyjśc z domu to piszczał z radości. Niestety pogoda komplenie nie dopisuje.
Mnie się dalej katar trzyma - koszmarność.
Mam nadzieje, że pozostałe chorowitki mają się już dobrze!
No i nie pisze ostatnio, bo mi Wiktor laptop załatwił i gościnnie korzystam z K. komputera.

Życze Wm udanej niedzieli i smacznych obiadków!
 
hejo

ale tu pustki :szok::szok::szok:

Pryzy hehehehe to Ty masz skojarzenia, ja wyszlam sliska bo sie oliwka smarowalam, chcialam zobaczyc fotke K i J bo dziewczyny juz widzialam ;-) a Stefanka naprawde przezywa druga milosc :-D:-D:-D

Ewedja ja bym mogla codziennie na basen chodzic ale niestety za drogo :no::no::no:, ach uwielbiam to ale coz :sorry2:

Alex a mi co kupilas :-p:-p

Magda zdrowka, a co Ci synek nawywijal w kompie :confused:

wczoraj po imienianach pekalam w szwach :szok::szok::szok: ale sie pysznosci najadlam, i jeszcze na wynos wzielam wiec dzis pycha sniadanko mielismy.

Kubie smakowal babci pasztet, zjadl cala duza kromke z chleba (bez skorki) z pasztetem i ogorkiem i jeszcze od nas chcial, a potem calego pomidora dolozyl :baffled::baffled:.
U nas dzis jego ulubiony obiad wiec zje ze smakiem (spaghetti :tak:)

jak kuba wstanie jedziemy do tesciow na herbatke

posadzcie i moje drzewko pliiisss

Posadź Drzewo 2.0

i tyle odezwe sie potem
 
Hej!

Jutrzenka podlałam drzewko ;-):-)

A co to za jakieś wymysły że ja na waleta w samym płaszczu pomykam :szok::-p:-D

I co jeszcze? D pojechał po kumpla, zajedzie po torbę i ruszają w trasę... ;-) A ja pójdę do mamy na herbatkę... :dry:

Miłego popołudnia!
 
dzien dobry:-):-):-)

No to jak Pryzy karze to się melduje;-) Pryzy mój mąż tez z tych drugich;-)

Śmieszna dzis sytuacja była-jechalismy nad morze i widziellismy Majoszkow jadacych z naprzeciwka-jechali juz do domku...ale nas nie widzieli...buuuu;-) Kasia siedziala z przodu w okularkach a Jacek prowadził:-)

Paula to miłego herbatkowego popoludnia;-)u mamy to fajnieeee;-)
Madzia zdrówka dla Ciebie:tak:
rany Jutrzenkooooo Ty mały zboczusiu:-p:cool2:

i zdrówka,duzoooo zdrówka chorującym:tak:

u nas dzis bylo piekne,wiosenne przedpoludnie.....mnóstwo ludzi spacerujacych nad morzem....a teraz cos sie pogoda popsuła:baffled:

paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-)
 
Hejka....:-)
W Anglii dzis Dzien Matki.... dostalam od mojego Oliwiereczka piekne kwiatki i perfumy...:tak::-)
Pogoda tez fajniusia.... slonko ladnie grzeje....:tak:

Paula- a moze ktos Cie podpatrzyl jak pomykasz na waleta, tzn w samym plaszczyku....i stad te podejrzenia...:-p;-):-DNo i co, znalezliscie wymarzona lodowke?
Jutrzenka- nic Tobie nie kupilam....ale czepki niezle widzialam, wiec jak chcesz....?:-p;-):-):-D
Pryzy- a no to moj to tak jakby polaczenie dwoch rodzajow.....:-D bo jak ma katar, to umiera... a jak cos go powaznie boli, to siedzi cicho.....:tak::sorry2:
Dotka- ...albo nie chcieli Majoszki widziec....:-p:-D:-D;-)
 
Hej!

Melduję się.. U nas nic ciekawego.. Nuda...
Zaliczyliśmy w tym tygodniu fryzjera z Filipem... Pierwszy raz profesjonalne strzyżenie. Byłam w szoku, bo młody był bardzo grzeczny i wytrzymał bez zająknięcia. Już nie ma grzywki jak po garczku, hehehe...
Magda, no to dobrze, że Wiktor już zdrowy. Ty się kuruj. Może to katar zatokowy i dlatego tak długo Cię trzyma?:baffled:
Jutrzenka, drzewo podlane:tak:
Alex, co nakupowałaś? No i synuś dba o mamusię, perfumki kupuje;-)
Paula, zaliczona mamusina herbatka? Lodówkę kupiliście, upatrzyliście?

No i jutro już poniedziałek, i full pracy... Wszystkim udanego tygodnia:tak::tak:


 
Alex, Asia lodówkę zakupimy chyba za tydzień... Byliśmy w Avans ale tam straszna drożyzna :szok: i w Auchan przy okazji zakupów też lodówy zlukaliśmy ale nic specjalnego nie było... a ja już mam upatrzoną i ciekawa jestem jak wygląda w realu ;-) więc za tydzień do rtv euro agd ;-)
D przyjedzie firmowym busem to nie będzie problemu z dostawą :tak:

Poza tym to kupiłam sobie balerinki do płaszczyka :-D jeszcze coś na szyję muszę wyfilowć bo nie cierpię z gołą szyją chodzić jak jest chłodno ;-) No i torbę jakąś elegantszą bo mam większość sportowych...

Dota spostrzegawcza jesteś, nie ma co :-D

Jutrzenka słyszałaś nowe wieści pogodowe? :-) za tydzień ma się zacząć piękna wiosna :-):tak:



Mojemu D dziś wbiła sie ość w migdałka :szok: ło matko... przegryzał chlebem, próbował odkrztusić, cały obiad zwrócił:szok: i nic... Wystawał tylko taki maleńki kawałeczek... wzięłam lampkę, łyżeczkę i pensetę i udało się... miała ze 4cm :szok: niewiarygodne... :baffled: brrr...

Co porabiacie?:-)
 
reklama
hejka babeczki

my też się meldujemy
weekendzik upłynął spokojniutko
wczoraj mała dała trochę popalić ale dzisiaj anioł :-)
t. zapuścił staroć na dvd skazani na shawshank i sobie oglądnęliśmy a mała przez 1,5 godziny bawiła się sama! :szok: potem jej się zaczęło trochę nudzić to mnie ciągnęła ;-)
poza tym byliśmy na obiedzie u teściów i parę godzinek u nich spędziliśmy
pogoda do bani... już nawet mi się pisać o niej nie chce :baffled:
katar małej trochę dokucza ale walczymy :tak:

dzisiaj rano oglądała swoje cycuszki i tłumaczę jej, że jak będzie duża to urosną jej takie jak mamusi :-p a kinia ze zdziwieniem: taaaaaaakkkk?! :szok: no to tłumaczę dalej, że będzie nosić biustonosz a młoda pyta się taty: tata kupisz mi tistonosz? i będę nosić na cycuszki? :-D no niemożliwa jest z tymi swoimi powiedzonkami :-)

paula na jaką firmę się zdecydowaliście? i co cię przekonało do kupna tego modelu lodówy? ;-)
buty i ja muszę sobie kupić, chciałabym takie a`la balerinki ale z paseczkiem u góry, do ciekania za małą na spacerach :-)
a z ością nieźle :szok:
pryzy mój z tych co mają katar i strasznie chorzy a jak każę iść do lekarza to pyta po co? :baffled:

drzewka podlewam :tak: nie musicie pisać :-p

a wczoraj to tak z młodą padłam wieczorem, że aż t. przyszedł mnie szturchnąć i mówi, że tak chrapię, że się blok trzęsie :-D a mała spała we mnie wtulona i nic :szok: ale ona na początku ma twardy sen i nic ją nie budzi ;-) a jak zmęczona się kładę (jeszcze mnie łepetyna rozbolała na wieczór) to zawsze chrapię :zawstydzona/y:

ło mamo jaki ten post bez ładu i składu :-D wybaczcie :zawstydzona/y:
 
Do góry